Aktywiści apelują do Rafała Dutkiewicza: postawmy kolejne stacje roweru miejskiego!

Aktywiści apelują do Rafała Dutkiewicza: postawmy kolejne stacje roweru miejskiego!

Wrocław
Tomasz  Matejuk
Tomasz Matejuk
REKLAMA
Organizacje pozarządowe, ruchy miejskie i rady osiedlowe zaapelowały do prezydenta Rafała Dutkiewicza o rozwój sieci roweru miejskiego w oparciu o potrzeby wynikające z głosowań we Wrocławskim Budżecie Obywatelskim.
Kilka dni temu donosiliśmy, że jeszcze w tym roku przybędzie dziewięć nowych stacji Wrocławskiego Roweru Miejskiego. Wypożyczalnie staną na Sołtysowicach, Muchoborze Wielkim oraz Ołtaszynie i Wojszycach – te projekty rejonowe zostały wybrane do realizacji w zeszłorocznej edycji Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego.
REKLAMA
Tymczasem wrocławscy aktywiści właśnie złożyli wniosek do prezydenta Rafała Dutkiewicza, dotyczący uwzględnienia wyników WBO 2016 w rozbudowie systemu WRM w 2017 roku.
Społecznicy tłumaczą, że w zeszłym roku we Wrocławskim Budżecie Obywatelskim pojawiła się
rekordowa liczba projektów dotyczących stawiania nowych stacji roweru miejskiego
Wszystkie projekty, oprócz jednego, dotyczyły stacji na osiedlach poza obwodnicą śródmiejską. Na 27 lokalizacji zgłoszonych przez mieszkańców Wrocławia oddano aż 8 tysięcy głosów, z czego blisko połowa została oddana na pierwszą czwórkę w zestawieniu – wyliczają przedstawiciele ruchów miejskich.



Aktywiści podkreślają, że Wrocławski Budżet Obywatelski okazał się doskonałym plebiscytem pokazującym, które obszary Wrocławia uważają WRM za kluczową inwestycję, a dla których jest ona mniejszym priorytetem. 

Zdaniem społeczników, najważniejszymi kierunkami rozwoju powinny być obszary:
  • stacje na północnym-wschodzie Wrocławia – Koszarowa, Sołtysowice, Psie Pole, Zakrzów – 2347 głosów,
  • stacje na południowym wschodzie Wrocławia – Tarnogaj, szpital na Borowskiej, Ferio Gaj i Brochów – uzyskały łącznie 1498 głosów,
  • stacje na zachodzie Wrocławia – Muchobór i CH Factory – zyskały 1468 głosów,
  • stacje na południu Wrocławia – część z nich wygrała w WBO – zyskały 1091 głosów.
Zdaniem Piotra Szymańskiego, wiceprezesa Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia, autora 16 projektów stacji w oparciu o modelowanie potrzeb, wyniki głosowań pokazują, gdzie istnieje największe zapotrzebowanie na stacje

Obok potrzeb dojazdu rowerem spoza obwodnicy śródmiejskiej, stacje WRM są potrzebne na obszarach oddalonych od centrum takich jak Psie Pole/Zakrzów czy Księże/Brochów  gdzie mogą funkcjonować jako wartościowe systemy mobilności wewnątrz osiedli będących dawniej samodzielnymi miastami – wyjaśnia Szymański.

Jedna z tych stacji (na Ołtaszynie i Wojszycach) zdobyła finansowanie we własnym rejonie w ramach tegorocznego WBO, co nie udało się trzem pozostałym (na Zakrzowie, Strachowicach i Tarnogaju), pomimo dużej liczby zdobytych głosów. 

W walkę o stację WRM na Tarnogaju zaangażowało się wielu mieszkańców. Mocno wierzyliśmy, że się uda. Zajęliśmy 4 miejsce, tuż za podium. Tarnogajczycy jednoznacznie pokazali urzędnikom, że czekają na podłączenie naszego osiedla do sieci rowerów miejskich – mówi Tomasz Myszko ze stowarzyszenia Przyjazny Tarnogaj.



Społecznicy tłumaczą, że w wielu przypadkach stacje, gdyby startowały połączone w jeden projekt, zdobyłyby jednak dofinansowanie, np. w rejonie 6: na stacje oddano 13% wszystkich głosów w pierwszym progu – projekty Księża Małego, w rejonie nr 7-16%, zaś projekt stacji na Zakrzowie zdobył najwięcej głosów ze wszystkich projektów stacji, ale w progu ogólnomiejskim.

Mieszkańcy Psiego Pola z utęsknieniem czekają na rozbudowę systemu roweru miejskiego na północny-wschód – zapewnia Wojciech Chowaniec ze stowarzyszenia Zmieniaj Zakrzów.

– Obecnie mapa istniejących stacji wygląda tak, jakby za pl. Kromera nikt już na rowerze nie jeździł, tymczasem wyniki WBO 2016 pokazały, że potencjalnych użytkowników tego systemu jest tu bardzo wielu. Gdyby zgłoszony projekt dotyczący stacji na Zakrzowie i Psim Polu znajdował się w puli rejonowej, bez wątpienia by przeszedł
– dodaje Monika Glińska ze Zmieniaj Zakrzów.

Radny osiedla Gaj Wojciech Kurzyjamski podkreśla, że sprawa roweru miejskiego jest również ważna z perspektywy Rad Osiedli.

 Bardzo potrzebna jest stacja przy Ferio Gaj, jednym z głównych miejsc wewnątrzosiedlowych podróży mieszkańców. Na razie na Gaju mamy tylko jedną stację, więc można jeździć tylko w kółko, bo i tak trzeba wrócić do tego samego miejsca. Kolejne stacje pozwolą na jeżdżenie w różne rejony osiedla  tłumaczy Kurzyjamski.

Piotr Szymański dodaje, że warto także pamiętać o punktach ważnych usług publicznych jak np. stacje przy szpitalach, z których korzystają nie tylko odwiedzający, ale i uczący się na Akademii Medycznej studenci.

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA