Fiat 126p w elektrycznej wersji. Tak może wyglądać nowy "Maluch" www.www.ma-de-studio.com

Fiat 126p w elektrycznej wersji. Tak może wyglądać nowy "Maluch"

WIZUALIZACJE
Orzech
Orzech
REKLAMA

Każdy z nas dobrze zna Fiata 126p, popularnego "malucha", który przez 28 lat był produkowany w Polsce. Jest to bez wątpienia legenda motoryzacji, która nadal wywołuje szeroki uśmiech na twarzach wielu osób, gdy tylko pojawia się na naszych drogach. Obecnie Fiat 126p można spotkać głównie na wystawach i w muzeach, a pojedyncze, dobrze utrzymane egzemplarze czasami przemykają przez miasta, stanowiąc ruchome perełki. Istnieje szansa, że nowy Fiat 126p może powrócić!

Ostatnio pojawił się nowy projekt miejskiego samochodu elektrycznego o nazwie Fiat 126 Vision, który ma na celu przywrócenie "malucha" w nowoczesnej odsłonie. Nowy model, stworzony przez włoskie biuro projektowe Ma-De Studio z Como pod Mediolanem, jest większy, bardziej przestronny i nowoczesny, zachowując jednocześnie charakterystyczną kanciastą sylwetkę i kwadratowe reflektory. Co więcej, projektanci tej wizji "maluszka" chcieliby wyposażyć go w elektryczny silnik.

www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com

Ma-De Studio to międzynarodowe biuro projektowe założone w 2015 roku przez Andreę Della Vecchię i Woody'ego Chu, specjalizujące się w opracowywaniu innowacyjnych projektów i inteligentnych rozwiązań. Ich projekty zdobyły wiele nagród, a obecnie są znane również w Polsce dzięki zmodyfikowanej wersji Fiata 126p, który w naszym kraju był produkowany przez 28 lat, zakończono jednak jego produkcję 20 lat temu. Mimo to, maluchy wciąż cieszą się sentymentalnym spojrzeniem wielu Polaków.

www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
REKLAMA
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com

Nowy projekt, nazwany Vision 126, to w pełni elektryczna koncepcja, stanowiąca bardzo nowoczesny pojazd. Na pierwszy rzut oka można zauważyć duże podobieństwo do klasycznego Fiata 126p, jednak pojazd jest znacznie większy, a przód ozdabiają nowoczesne kwadratowe reflektory LED do jazdy dziennej. Elektryczny Vision 126 posiada również charakterystycznie ścięty tył, a jego nowoczesna wersja przewiduje otwieraną tylną klapę z szybą, zastępującą miejsce, gdzie kiedyś znajdował się silnik, nową przestrzenią bagażową.

www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com

To z pewnością mógłby być prawdziwy hit motoryzacyjny! Nowy "maluch" – Fiat 126p w wersji elektrycznej! Każdy z nas zna Fiata 126p, który przez 28 lat był produkowany w Polsce. To prawdziwa legenda rodzimej motoryzacji, która nadal, gdy tylko pojawi się na drodze, wzbudza miłe wspomnienia i emocje!

www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com
www.www.ma-de-studio.com

Jednak trzeba mieć świadomość, że droga od koncepcji do produkcji jest długa. Czy taka wersja mogłaby zdobyć uznanie na światowym rynku? W Polsce na pewno, ponieważ maluch stał się tutaj samochodem kultowym, zdobywając serca wielu pokoleń Polaków.

W Polsce nowa wersja elektrycznego "Maluszka" z pewnością zyskałaby wielu zwolenników. To właśnie na starszych modelach Fiata 126p wiele pokoleń Polaków zaszczepiło miłość do motoryzacji. "Maluch" jest bowiem symbolem motoryzacyjnej historii Polski, a w naszym kraju stał się samochodem kultowym.

Komentarze (6)

Napisz komentarz
pk(gość)
@
WJ
(gość)
Bzdury piszesz. Ile ludzi ma SUV-y w PL? Duże auta to drożyzna dla ludzi z prowincji, gdzie nie ma już "zbiorkomu" całkowicie lub mocno ograniczony. To z tego powodu przeciętna wiejska lub małomiasteczkowa o niskich dochodach rodzina kupuje mniejszy i mocno stary, używany samochód. A ty chcesz tych ludzi uszczęśliwić nowymi SUVami? Zejdź na ziemię.
Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Przecież jest wyraźnie napisane, że Polacy w większości kupują używane importowane pojazdy z zachodu, głównie z Niemiec, bo ich nie stać na auto z salonu, lub też tak myślą, bo np. Czesi kupują głównie nówki, a nie są bogatsi - to kwestia mentalności. Natomiast fabryki przestawiają produkcję głównie na SUV-y, bo taka jest teraz dominująca moda (na zachodzie Europy). Zobacz co się dzieje w byłym Fiacie w Tychach. Co nie znaczy, że Polacy będą je kupować SUV z Tychów - 90 proc. pójdzie na eksport. To co kupuje zachód Europy dzisiaj, za kilka lat będą od Niemców odkupować Polacy, chyba, że pójdą po rozum, bo kupowanie 5 letnich zajeżdżonych elektryków, to kiepski interes. Segment A dogorywa - pozostały pojedyncze modele, segment B jest zredukowany o połowę, a niedługo też może zniknąć. Jest to związane z kosztem baterii, oprogramowania, wyposażenia, itp. W biznesie samochodowym zachodzi gwałtowna zmiana, jeżeli jej nie dostrzegasz, to twój problem. Jak rozumiem odkładasz już na zakup tego fiata 126 Vision? Hehe.
WJ(gość)
@
bartino
(gość)
Przecież skończony debil nie kupi takie auta, mały fiat miał swoją epokę, reanimacja trupa w nowych odsłonach ty tylko marnowanie pieniędzy inwestorów żeby emeryci się pośmiali którzy pamiętają jeszcze czasy małego fiata
Wszyscy są bogaci i kupią jedynie wielkie, nowe auto? Rozumiem, że również biedniejsi ludzie mieszkający na polskiej prowincji pozbawieni komunikacji publicznej, w tym mieszkające samotnie wdowy  - faceci na wsiach lubią pić, przez co wcześniej schodzą z tego świata, i taka sytuacja nie jest tylko we wsi na Kaszubach, gdzie z moją rodziną mamy domek letniskowy. Tam nie brakuje wdów już w wieku ok. 60 lat. Dzieci nie ma, bo są na swoim, a żyć trzeba na wsi, gdzie nie ma PKS-u. Stąd w tej naszej wsi (i nie tylko) takie kobiety robiły do skutku prawo jazdy, gdzie po tym z oszczędności lub z pomocą dzieci nabyły tanie, bo mocno stare jak najmniejsze auta. Nawet SUV mający z 5 lat to nie na ich kieszeń. Bo po co im auto, do kilku wyjazdów na zakupy, lekarza, sprawy czy do rodziny na tydzień lub rzadziej do najbliższego miasteczka powiatowego, gdzie jest np. większa oferta handlowa aniżeli mały sklepik spożywczo - ogólny z bardzo małym wyborem artykułów. U nas Kartuzy i Kościerzyna dopiero oferują np. sprzęt AGD. Na wsi nawali ci czajnik elektryczny to w sklepiku na miejscu go nie kupisz. PKSu nie ma o sensownej porze, to trzeba wsiąść do auta i podjechać te kilka, kilkanaście i niekiedy więcej km po nowy. Podobnie z wieloma innymi rzeczami. Tak - jest w PL życie na wsi, a nie tylko w dużych miastach. I to mieszkańcy prowincji są w zdecydowanej większości użytkownikami, małych i mocno starych aut. Ale mała część ma większą kasę i taki nowy F 126 byłby dla ich indywidualnych potrzeb w sam raz. Ostatecznie o podjęciu produkcji tego modelu zdecyduje koncern na podstawie jego rozpoznania rynku, a nie twojego mocno ograniczonego widzi mi się, skoro widać że nie wiesz czym jeżdżą ludzie na polskiej prowincji
WJ(gość)
@
pk
(gość)
Polacy kupowali fiata 126p, bo nie mieli wyboru, teraz mają i to duży. Nic z tego (oprócz wizualizacji) nie będzie. Segment A wymiera i to szybko. Segment B też jest ostro cięty, bo się koncernom niezbyt opłaca (ze względu na euro-przepisy). Teraz jest moda na SUV, crossovery i pickupy (w Ameryce). Poza tym Polacy kupują użytki - a zatem Niemiec najpierw powinien kupić, pojeździć z 5 lat, mocno go potarmosić, rzewnie zapłakać i sprzedać Polakowi, który go przyszpachluje, podmaluje i się ucieszy, że okazja była. zaprojektowanie i wprowadzenie do produkcji - 5 lat, Niemiec kupuje i zajeżdża maluszka - 5 lat (który Niemiec, by to kupił?) - Mamy rok 2035-38. Ile osób mających sentyment do fiacika będzie wtedy żyło?
Bzdury piszesz. Ile ludzi ma SUV-y w PL? Duże auta to drożyzna dla ludzi z prowincji, gdzie nie ma już "zbiorkomu" całkowicie lub mocno ograniczony. To z tego powodu przeciętna wiejska lub małomiasteczkowa o niskich dochodach rodzina kupuje mniejszy i mocno stary, używany samochód. A ty chcesz tych ludzi uszczęśliwić nowymi SUVami? Zejdź na ziemię.
pk(gość)
Polacy kupowali fiata 126p, bo nie mieli wyboru, teraz mają i to duży. Nic z tego (oprócz wizualizacji) nie będzie. Segment A wymiera i to szybko. Segment B też jest ostro cięty, bo się koncernom niezbyt opłaca (ze względu na euro-przepisy). Teraz jest moda na SUV, crossovery i pickupy (w Ameryce). Poza tym Polacy kupują użytki - a zatem Niemiec najpierw powinien kupić, pojeździć z 5 lat, mocno go potarmosić, rzewnie zapłakać i sprzedać Polakowi, który go przyszpachluje, podmaluje i się ucieszy, że okazja była. zaprojektowanie i wprowadzenie do produkcji - 5 lat, Niemiec kupuje i zajeżdża maluszka - 5 lat (który Niemiec, by to kupił?) - Mamy rok 2035-38. Ile osób mających sentyment do fiacika będzie wtedy żyło?
Mateusz(gość)
Zalezy od ceny i parametrow baterii, ciezko by mu bylo wygrac z nowa tania Teslą dla mas ktora w przyszlym roku ma zamiar wypuscic Elon Musk ?
bartino(gość)
Przecież skończony debil nie kupi takie auta, mały fiat miał swoją epokę, reanimacja trupa w nowych odsłonach ty tylko marnowanie pieniędzy inwestorów żeby emeryci się pośmiali którzy pamiętają jeszcze czasy małego fiata
REKLAMA