W zmodernizowanym kompleksie znajdą się też drogeria, salon prasowy, księgarnia multimedialna oraz sklepy odzieżowe m.in. Orsay, Camaieu. W jednym z lokali mieścić się będzie informacja turystyczna, będzie też kantor wymiany walut a swoje przedstawicielstwo otworzy jedno z biur podróży.
W obiekcie zagości też kultura. W jednej z sal znajdzie się kino 7D, które we Wrocławiu jeszcze nie ma, będzie także teatr, ale PKP nie chcą zdradzić, jakie spektakle będą wystawiane.
Przesądzone jest też, że na dworcu znajdzie się ekumeniczna kaplica. - Dostaliśmy w tej sprawie aż 37 listów od środowisk księży, polityków, kolejarzy, artystów i związków zawodowych, dlatego zdecydowaliśmy się przystać na ich prośby - podkreśla Jacek Prześluga.
PKP żałuje też, że nie zdecydowało się na wybudowanie dwupoziomowego parkingu. Okazało się, że kolejarze otrzymaliby na ten cel więcej funduszy z Unii Europejskiej, ale bali się poślizgu w skomplikowanych pracach, związanych m.in. z wyburzaniem bunkru przed dworcem. Dlatego podziemny parking ostatecznie będzie miał tylko jeden poziom.
Kolejarze planują też otwarcie przebudowanego symbolu Wrocławia z wielką pompą. - Chcemy ściągnąć gwiazdę światowego formatu. Myślimy o koncercie Bruce Springsteena, ale marzy nam się na przykład Mick Jagger. Swój występ obiecał nam też Gienek Loska - mówi Jacek Prześluga.
.
Dworzec będzie obsługiwał pasażerów, którzy przyjadą na Euro - tak zapewniają przedstawiciele PKP. Prace konserwacyjne będą jednak trwały w dwóch salach, mieszczących się w głównym i zachodnim skrzydle obiektu. Po modernizacji mają się tam mieścić sala konferencyjna lub antykwariat.
Łącznie po przebudowie powierzchnie komercyjne znajdą się na 5200 mkw. To prawie 40 procent całej powierzchni obiektu zaprojektowanego przez Wilhelma Grapowa. - Musimy jednak znaleźć publiczne pieniądze na utrzymanie pozostałej powierzchni użytkowej dworca. Inaczej nie będziemy mieć pewności, że dworzec w przyszłości znów nie zacznie popadać w ruinę z powodu braku środków - apeluje Jacek Prześluga.