8 nowych miast zaznacza swoją obecność na biurowej mapie Polski

8 nowych miast zaznacza swoją obecność na biurowej mapie Polski

Kajtman
Kajtman
REKLAMA

Rosnące potrzeby lokalnych firm, poszukiwanie nowych lokalizacji przez korporacje oraz coraz atrakcyjniejsza oferta inwestycyjna polskich miast są czynnikami wspierającymi rozwój nowych rynków biurowych.

 

Raport „Nowe lokalizacje biurowe w Polsce” (New Office Locations in Poland), przygotowany przez ekspertów Jones Lang LaSalle, zwraca uwagę na prężnie rozwijające się rynki nowoczesnych obiektów biurowych w takich miastach jak: Rzeszów, Kielce, Białystok, Opole, Toruń, Olsztyn, Bydgoszcz i Radom. Rosnący popyt jest wynikiem ewoluujących oczekiwań lokalnych najemców, którzy chcą zmienić dotychczasowe biura na bardziej komfortowe i prestiżowe, ale  przede wszystkim istotnym czynnikiem wzrostu jest zainteresowanie inwestorów zewnętrznych – użytkowników powierzchni biurowych. Wiele firm, zwłaszcza z sektora nowoczesnych usług biznesowych, decyduje się na umiejscowienie swoich nowych oddziałów poza największymi aglomeracjami w poszukiwaniu talentów, szerokiej dostępności do kadr i efektywności kosztowej. W analizowanych lokalizacjach zlokalizowanych jest już ponad 30 takich inwestycji.


Wskazanych 8 miast odpowiada za 5% nowoczesnej powierzchni biurowej w Polsce (260 750 mkw.). W większości są one zlokalizowane w obiektach o porównywalnym standardzie do tych dostępnych na głównych rynkach biurowych, przy czym nowo powstające obiekty charakteryzują się coraz wyższą jakością. W trakcie realizacji pozostaje 57 600 mkw. powierzchni biurowej klasy A, B oraz B+, z czego najwięcej powstaje w Olsztynie (15 400 mkw.) oraz Radomiu (13 000 mkw.). Dodatkowo, w badanych 8 ośrodkach, planowanych jest około 114 000 mkw. w nowoczesnych budynkach biurowych, oferujących jednorazowo do 1 000 mkw. powierzchni. Nowe obiekty powstają zazwyczaj w centrum miast, w miejscach zapewniających dobry dojazd zarówno dla osób poruszających się samochodem, jak i korzystających z komunikacji miejskiej.


Ceny wynajmu we wskazanych miastach wahają się w granicach 8-11 euro za metr kwadratowy miesięcznie. Są to koszty atrakcyjne w stosunku do największych polskich aglomeracji, w których mamy do czynienia z cenami oscylującymi wokół 11-15.5 euro (nie wliczając Warszawy). Dodatkowym źródłem efektywności kosztowej dla firm, które decydują się inwestować poza ośrodkami pierwszego wyboru są statystycznie o 10-15% niższe koszty zatrudnienia pracowników. Średnie wynagrodzenie brutto wynosi we wskazanych lokalizacjach 3 338 PLN, podczas gdy np. w Krakowie jest to kwota 3 806 PLN, a we Wrocławiu 3 670 PLN.

REKLAMA

 

John Duckworth, Dyrektor Zarządzający Jones Lang LaSalle w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej, powiedział: „Czynnikami niezwykle ważnymi dla inwestorów, zwłaszcza intensywnie rozwijającego się sektora nowoczesnych usług dla biznesu są m.in.: podaż wysokiej klasy powierzchni biurowej w preferowanych przez firmy lokalizacjach, atrakcyjne stawki czynszowe oraz dostęp do wykwalifikowanych pracowników i absolwentów szkół wyższych. Obecnie szczególnie istotną kwestią  dla firm sektora SSC/BPO jest dostępność kadr. W dużych aglomeracjach mamy do czynienia z sporym nasyceniem rynku. Centra usług zaczynają rywalizować ze sobą o pracowników, co zwiększa koszty i odciąga od podstawowej działalności przedsiębiorstwa. Stąd poszukiwanie alternatywnych, atrakcyjnych lokalizacji w innych punktach kraju”.


Firmy coraz częściej potrzebują pracowników dysponujących specjalistyczną wiedzą, biegle posługujących się językami obcymi. Dlatego wyrażają ogromne zainteresowanie lokalizacjami, w których działają silne ośrodki akademickie. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego za rok 2011, w analizowanych 8 miastach działało 58 szkół wyższych, w których zakończyło kształcenie 91 100 osób. Liczba ta w ostatnich latach rosła, utrzymując się na poziomie około 20% w stosunku do całego kraju. Wśród analizowanych miast największy potencjał w tym zakresie mają wspólnie Bydgoszcz i Toruń, które tworzą centrum akademickie zasilające lokalny rynek pracy rocznie o 21 000 osób. Kolejne miejsca zajmują: Rzeszów z liczbą 16 500 absolwentów i Kielce, w których rocznie mury uczelni opuszcza 13 700 abiturientów. Warto zauważyć, że trzy pierwsze miasta zapewniają również największą liczbę wychowanków kierunków ekonomicznych. Na tym polu pozytywnie wyróżnia się również Białystok i Radom. Co istotne, znajomość języków obcych wśród studentów w analizowanych 8 ośrodkach pozostaje na poziomie ogólnopolskim, z wyraźną przewagą języka angielskiego i niemieckiego. Średnio, w wymienionych miastach, mamy jednak do czynienia z lepszą znajomością języka rosyjskiego. Może to wynikać z faktu, iż trzy z nich (Rzeszów, Olsztyn i Białystok) zlokalizowane są we wschodniej części Polski.


Istotne znaczenie dla rozwoju rynku powierzchni komercyjnych ma również rosnący poziom życia i satysfakcji zgłaszany przez mieszkańców badanego spektrum miast. Jak wynika z badania „Diagnoza Społeczna”, przeprowadzonego w 2011 r. przez firmę HAYS, ponad 80% mieszkańców tych miast dobrze ocenia swoje miejsce zamieszkania, warunki życia oraz bezpieczeństwo.


Anna Kot, Dyrektor Agencji Biurowej i Działu Reprezentacji Najemców w  Jones Lang LaSalle
, skomentowała: „Raport wskazuje 8 nowych, wyraźnych punktów na biurowej mapie Polski. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że rynek nieruchomości komercyjnych rozwija się także w innych miastach o liczbie mieszkańców około 100 000. Jest to odpowiedzią na potrzeby przede wszystkim lokalnych firm, instytucji z sektora bankowego i finansowego, oraz IT. Ale także tutaj widać rosnące zainteresowanie inwestorów sektora SSC/BPO. Na uwagę zasługuje przede wszystkim Nowy Sącz, gdzie powstaje ciekawy kompleks Miasteczko Multimedialne, a także Zielona Góra i Częstochowa, w których pojawiają się powierzchnie biurowe.”

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA