Brama przy Piaskowej wreszcie działa, ale rowerzyści nie chcą z niej korzystać

Brama przy Piaskowej wreszcie działa, ale rowerzyści nie chcą z niej korzystać

Wrocław
tuWroclaw.com
tuWroclaw.com
REKLAMA

Brama rowerowa przy moście Piaskowym w końcu działa bez zarzutu. Ale cykliści niezbyt ochoczo z niej korzystają - część z nich zupełnie ignoruje śluzę i sygnalizator i nadal jeździ po przejściu dla pieszych. - Brama jest słabo oznakowana, a poza tym trochę strach tak wjechać na środek ulicy - mówią rowerzyści.

Ostatnia z trzech bram rowerowych, które tej jesieni powstały we Wrocławiu, wreszcie działa bez zarzutu. Przypomnijmy, na początku grudnia informowaliśmy, że w dzień po jej oddaniu do użytku, kierowcy dwukrotnie wjechali w sygnalizator dla cyklistów. Trzeba było go zdemontować, a naprawa trwała ponad tydzień.

Sygnalizator jest już z powrotem na swoim miejscu, zniknęły też barierki zagradzające pas rowerowy. Ale rowerzyści z nowej bramy korzystają niezbyt chętnie.

Dwie dwudziestokilkuletnie wrocławianki, które nadjechały na rowerach od strony mostu Piaskowego nawet nie zauważyły nowego rozwiązania. Dopiero, gdy zwróciliśmy ich uwagę na śluzę i sygnalizator, zdały sobie sprawę, że to brama dla rowerzystów.

- Generalnie takie bramy rowerowe to dobre rozwiązania, ale ta jest za słabo oznaczona. No i trochę strach tak wjechać na środek ulicy - mówią młode rowerzystki.

Dopiero po naszych namowach, wrocławianki zdecydowały się wypróbować nową bramę rowerową.

Jednego z rowerzystów spotkaliśmy, gdy czekał na zielone światło na chodniku przy przejściu na pieszych, kilka metrów od śluzy i sygnalizatora. W przeciwieństwie do dwóch dziewczyn, mężczyzna wiedział, że to rozwiązanie dedykowane cyklistom, ale świadomie z niego zrezygnował.


- Nie mogę się przekonać do tej bramy. Podchodzę do niej dość nieufnie, wiadomo jak jeżdżą kierowcy, a tu trzeba wjechać na środek ulicy i tam czekać na zielone światło. Może z czasem się przekonam - mówi.

Kilku innych miłośników "dwóch kółek", nie zważając na bramę rowerową, również przejechało przez skrzyżowanie po przejściu dla pieszych.

Brama, w zamyśle urzędników, miała znacząco ułatwić życie rowerzystom.

- Dzięki bramie przy ulicy Piaskowej rowerzyści nadjeżdżający z północy (od strony Mostów Młyńskich) i zachodu (z Bulwaru Dunikowskiego) będą mogli w bardziej komfortowy sposób dostać się do centrum. Na skrzyżowaniu ulic Piaskowej i Grodzkiej będą mogli ustawić się na jego czole, dostaną własną sygnalizację świetlną i dzięki temu pierwsi wjadą na skrzyżowanie i pierwsi z niego zjadą - tłumaczył Daniel Chojnacki, wrocławski oficer rowerowy.

O tym, jak korzystać z nowych bram rowerowych informowali też członkowie Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej.

Tej jesieni we Wrocławiu pojawiły łącznie trzy bramy rowerowe do centrum miasta. Jako pierwszą do użytku oddano bramę na ul. Grodzkiej, przy moście Uniwersyteckim. Niedługo później uruchomiono bramę na skrzyżowaniu ul. Kazimierza Wielkiego i Widok.

A czy Waszym zdaniem nowe bramy to znaczne ułatwienie dla rowerzystów? Zapraszamy do dyskusji.

REKLAMA
Autor: Tomek Matejuk

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA