Euro 2012: Wrocław potrzebuje ''efektu barcelońskiego''

Euro 2012: Wrocław potrzebuje ''efektu barcelońskiego''

Wrocław
tuWroclaw.com
tuWroclaw.com
REKLAMA

Wrocławianie łączą Euro 2012 ze zdobyciem tytułu Europejskiej Stolicy Kultury i brakuje im informacji na temat wydatków związanych ze stadionem - wynika z raportu przygotowanego przez ekspertów z SWPS i Instytutu Badań Przestrzeni Publicznej. Znalazły się tam też rekomendacje dla włodarzy miasta, dzięki którym Wrocław może osiągnąć ''efekt barceloński''.

Badania przeprowadzono latem 2011 roku we Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu i Gańsku, ale dopiero teraz poznaliśmy ich wyniki.

Zgodnie z nimi, każde z miast-organizatorów Euro 2012 powinno stworzyć strategię kulturalną, która umożliwi im uzyskanie „efektu barcelońskiego”, czyli zwiększenia atrakcyjności turystycznej i wzrostu napływu zagranicznych turystów, co przełoży się na wymierne zyski.

– Poszczególne wydarzenia, na które będzie składała się kulturalna oferta miast-organizatorów, nie powinny odbywać się jedynie w trakcie trwania turnieju, lecz już przed jego rozpoczęciem, a także po jego zakończeniu – tłumaczy dr Piotr Majewski, koordynator projektu z SWPS i IBPP.

– Powinny być one powiązane z przestrzenią miejską, która powstała w ramach przygotowań do mistrzostw, a także eksponować ważne elementy lokalnej tożsamości i ich powiązanie z globalnymi wzorami kultury – przekonuje dr Piotr Majewski.

Bardzo istotnym czynnikiem wpływającym na kulturalny sukces miast gospodarzy, jest odpowiednie przygotowanie i właściwie umiejscowienie stref kibica. Powinny być wielofunkcyjne, a także estetycznie innowacyjne. Zdaniem Majewskiego, należy je budować w taki sposób, żeby stanowiły rzeczywiste centralne miejsca dla kibiców, które będą miały moc „promieniowania”.

Jak twierdzi, w czasie mistrzostw kibice będą spontanicznie korzystać także z konkurencyjnych miejsc dla miasteczek, dlatego niezbędne jest stworzenie dla nich alternatywnych ścieżek kibicowskich, wyznaczenie ewentualnych tras przy wykorzystaniu do tego celu wielkomiejskiej przestrzeni. Dzięki temu w trakcie turnieju nie będzie dochodziło do efektu opustoszenia niektórych części miasta. Warto w ten proces angażować mieszkańców, tak aby sami poczuli się współgospodarzami.

Wyniki badań pokazują także, że wykorzystanie kulturotwórczego potencjału stadionów nie powinno odbywać się tylko na poziomie meczów reprezentacji narodowej oraz rozgrywek ligowych. Zarządzający oraz właściciele powinni zadbać, żeby stadiony funkcjonowały również jako miejsca, w których organizuje się lokalne wydarzenia sportowe, a także animuje życie kulturalne, tak by stadiony stały się epicentrami miejskiej aktywności.

Raport wskazuje również, że przy okazji EURO 2012 szanse na modernizację przestrzeni miejskiej zostały w ogromnym stopniu zmarnowane. Nie został w pełni wykorzystany potencjał społeczny i możliwość aktywizacji mieszkańców dzielnic, w których powstały obiekty sportowe. W związku z tym w przyszłości należy stworzyć strategię, która pozwoli na poprawę tych zaniedbań oraz na nasycenie miejskiej przestrzeni sportową symboliką.

Eksperci sporządzili również rekomendacje dla władz Wrocławia i osób, które uczestniczą w procesie przemian przestrzeni publicznej:

1. Mieszkańcy Wrocławia często łączą EURO 2012 ze zdobyciem tytułu Europejskiej Stolicy Kultury – EURO wpisuje się w kompleksowe myślenie o przestrzennej zmianie oraz dłuższe cykle modernizacyjne, które mogą przynieść miastu długofalowe korzyści.

2. Przedefiniowanie funkcji Maślic – dzielnicy „sypialnianej”, która, podobnie jak Letnica w Gdańsku, może zyskać nową otoczkę symboliczną dzięki bliskości stadionu oraz powstających tam innych obiektów.

3. Mieszkańcom brakuje kampanii informacyjnej miasta na temat wydatków związanych ze stadionem oraz czegoś, co można by nazwać pozytywną narracją stadionową. W przekazach medialnych akcentuje się natomiast coraz częściej to, że stadion jest źródłem kłopotów (sporów między właścicielami, niezrealizowanych inwestycji – słynna „dziura” zamiast galerii handlowej).

4. Niezbędne wydaje się więc kierowanie akcji promującej EURO nie tylko do gości z zagranicy, ale i do mieszkańców Wrocławia. Akcje te nie mogą ignorować kontekstu miejskiego i informacji o samym mieście, ale w spójnym przekazie, w którym rozmaite pola działalności łączone są także ze stadionem oraz sportem.

REKLAMA
Autor: tm, inf. prasowa

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA