Legendarna Witaminka w Rynku czynna do środy. Nowy lokal najwcześniej wiosną

Legendarna Witaminka w Rynku czynna do środy. Nowy lokal najwcześniej wiosną

Wrocław
tuWroclaw.com
tuWroclaw.com
REKLAMA

Najprawdopodobniej tylko do środy będzie działać słynny koktajlbar Witaminka w Rynku. Właścicielki nie porozumiały się z miastem w sprawie dalszego wynajmowania lokalu i muszą zamknąć interes.

Legendarny koktajlbar Witaminka działa we Wrocławiu od 1960 roku. Serwowane w lokalu lody czy soki owocowe zna chyba każdy wrocławianin. Wielu mieszkańców miasta z powodów sentymentalnych przychodziło tu nawet po transformacji, gdy kawiarnia miała coraz mniej klientów i zaczynała ustępować sieciówkom.

Wciąż jest jednak miejscem szczególnie osadzonym w historii miasta. Emeryci wciąż mogą tu przyjść z własną herbatą i poprosić o darmowy wrzątek by posiedzieć przez kilka godzin w samym sercu Wrocławia.

Wkrótce po Witamince nie będzie jednak śladu. Zarząd Zasobu Komunalnego, który gospodaruje tym lokalem nie zdecydował się na przedłużenie umowy z obecną właścicielką Ireną Bischof. Zdaniem urzędników zdecydowały o tym prawa rynku.


– Po uwzględnieniu obecnie panujących cen zaproponowaliśmy podwyższenie miesięcznej stawki z 30 złotych za metr kwadratowy do 38 zł. Właścicielki proponowały niewiele ponad 31 złotych. W związku z tym, że negocjacje nie przyniosły porozumienia lokal zostanie wystawiony na przetarg – zaznacza Urszula Hamkało, rzeczniczka Zarządu Zasobu Komunalnego.

Za lokal o powierzchni 250 metrów dotychczasowy najemca chciał płacić 7870 złotych, miasto proponowało jednak 9470 złotych miesięcznie. – Jak widać rozbieżności były bardzo duże – dodają urzędnicy. Dotychczas wedle umowy najmu podpisanej w 2003 roku stawka wynosiła 7500 złotych za miesiąc.

Właścicielka twierdzi jednak, że zgadzała się na podwyżkę opłat w wysokości 5 procent, miasto proponowało jednak 10 procent, na co nie mogła się zgodzić. Jest zszokowana, że negocjacje zakończyły się zaledwie po jednym spotkaniu i nakazano jej opuszczenie lokalu w przeciągu dwóch tygodni. Termin upływa w czwartek.

Oburzona takim działaniem miasta jest wrocławska radna miejska. – Na czwartkowej sesji złożę interpelację w sprawie obrony Witaminki. Ten lokal jest przecież miejscem wyjątkowym i na stałe wpisał się w historię miasta – podkreśla Agata Gwadera-Urlep z klubu Platformy Obywatelskiej.

Zarząd Zasobu Komunalnego jest w stanie pójść na rękę najemcom i przedłużyć termin nakazu opuszczenia lokalu, jeśli otrzyma taką prośbę na piśmie. Obecne właścicielki będą mogły też stanąć do kolejnego przetargu na ten lokal. Takie postępowanie będzie ogłoszone najwcześniej w ciągu dwóch miesięcy. Nowego właściciela poznamy więc najwcześniej w lutym.

Wiadomo natomiast, że w miejscu Witaminki nie powstanie kolejny oddział banku. – W tym miejscu musi mieścić się lokal gastronomiczny – zaznacza Urszula Hamkało z ZZK.

REKLAMA
Autor: Jarosław Garbacz

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA