Koniec kompromitacji jest bliski: gdy tylko mróz zelżeje szyny zostaną usunięte, by można było wzmocnić podbudowę jezdni i ułożyć tory na nowo. Wszystko po to, by tramwaje mogły znów mijać się na ulicy Curie-Skłodowskiej.
O kłopotach tramwajów na Curie-Skłodowskiej pisaliśmy w piątek. Między ulicami Chałubińskiego a Wyspiańskiego MPK wprowadziło dla swoich motorniczych zakaz mijania się. Gdy jeden jedzie, ten z przeciwka musi poczekać. Powód jest prosty: tory są tak krzywe, że wozy się przechylają i mogą o siebie ocierać.
Tak miało być do 2014 roku, bo dopiero wtedy zaplanowany był remont tego torowiska (gdzie ograniczenia prędkości obowiązywały od ponad roku). Ale magistrat poszedł po rozum do głowy - i znalazły się pieniądze, których nie było.