kolejna sprawa to zagospodarowanie terenu przed A2. Miała być zielona pergola, teren zamknięty dla samochodów. Po otrzymaniu informacji od dewelopera wychodzi, że będzie tam parking i droga. W tej chwili parkowanie na osiedlu to jest sodoma i gomora. Każdy zapycha gdzie się da po chodnikach, zabija to cały urok osiedla. Teraz archicom chce poupychać samochody na terenie pierwotnie przeznaczonym pod kameralne zielone tereny - i jest to fakt, nie chęć - wbre gadce sprzedażowej i obiecankom sprzed kilku miesięcy. Tak to było sprzedawane. Klient sprzedany sie nie liczy. Zero wiarygodnosci.
w archicomie wszystko jest odwrotnie jak na wizualizacji
zakladam, ze bardzo duza czesc osob rozwazajacych zakup na tym osiedlu czyta to forum. czytajcie dokladnie. jezeli szukacie typowego osiedla dla tłuszczy bez wymagan to to jest miejsce dla was, smialo kupujcie bedziecie zadowoleni. Jezeli szukacie wyzszego standardu, komfrotu to omijac z daleka.
Zaloguj aby dodać komentarz
Mieszkam od ponad miesiąca w A2 kilka faktów dla Państwa:
1. śmierdzi z wentylacji, cały pion wącha swoje kuchenne rewolucje nawzajem
2. każdy krok sąsiada słyszalny, w mieszkaniu dudni, niezależnie czy ktoś chodzi nad tobą, obok,czy o zgrozo piętro niżej. cały budynek dudni. taniość i spartolone dylatacje posadzek powszechnie znane też w a1 - nie jest więc to fuszerka świeża, ale znak rozpoznawczy inwestycji - bez wyciągania wniosków jak widać
3. wszystko słychać przez piony wentylacyjne w łazience, rozmowy, hałasy
4. z tego co słyszałem arogancja archicomu w kontakcie z reprezentacją mieszkańców
dziękuje archicomowi za nabicie w butelke, pocieszam się, że droga społeczności w tym bagienku będzie nas wielu i będzie sobie można ponarzekać gromadnie
miłego wprowadzania się
sam osobiście żałuje; drugi raz nie wybrałbym tej inwestycji, ciesze się, że w tej sytuacji nie mam kredytu
odradzam archicom i inwestycje ogrody hallera
Zaloguj aby dodać komentarz