Hehehe, Panie Ubiq, już dawno tezę wysunąłem, że każdy następny etap jest gorszy od poprzedniego.

Różnica między A1 i A3 (budowanym jako drugi budynek) jest ewidentna - ale poniekąd "tak miało być" - jak zmieniła się pierwotna koncepcja osiedla apartamentowego na wtórny projekt "Czterech Pór Roku tylko drożej".

Oszczędność na gniazdach SAT w skali tych kilkuset tysięcy, które się płaci za mieszkanie jest kur***** założycielskim leżącym u podwalin polityki tej firmy. Wynika z mentalności osób zarządzających i właścicieli, bo oni kreują politykę wizerunkową firmy.

Nie należy patrzeć na fasady, piękne wjazdy i inne szmery bajery. Brak szacunku dla klienta będzie się wyrażać w takich drobnych rzeczach, będzie wyrazem skarlenia osób o tym decydujących. Boje się myśleć jakie inne oszczędności "istotne" są czynione, skoro szuka się ich w takich detalach.

W przypadku A3 -> A2 do takich smaczków należy zmniejszanie okien w analogicznych mieszkaniach. Zamiast wysokich do podłogi są już obcięte o połowę, a dotyczy to dużych jak na tą kurnikową specyfikację mieszkań, bo ponad 70 metrów. Fakt sprzedaży mieszkań 30-50metrów też pomijam, takie są realia rynku, ale awangarda krakowska tam nie zamieszka.

BTW. nagrałem fajny filmik z pociągami, niedługo go wrzucę via jutub. Mam też już znajomego, który udostępni mi okno na 24 godziny tak więc zrobię ładny timelaps obrazujący możliwości jakie stwarza osiedle dla pasjonatów kolei.

Pojawiły się dzisiaj znaki na Ogrodach Hallera, ktore definują liczbę miejsc na placu w ilości 6+4, czyli 10.

Przydałyby się mimo wszystko jeszcze znaki ewidentnego zakazu i ilustracja holowania.

Zgodnie z moją wiedzą recydywiści, którzy nie umieją się dostosować wkrótce swoje samochody będą mieli do odebrania na parkingu straży miejskiej.

Trzeba przyznać, że Archicom nie ma już żadnego interesu w sprzedaży lokali usługowych, a warto pokazać się z dobrej strony przed przyszłymi nabywcami jeszcze kilku/kilkunastu budynków osiedla.

Mądre działanie.

Jedyny sensowny komunikat dla obecnie przyzwyczajonych do parkowania na OH to:

Załączam schemat dozwolonego parkowania na Ogrodach Hallera.
(zielone parkowanie dozwolone)
(czerwone parkowanie zabronione)


[size=85:8nwrliq5]Parkowanie na Ogrodach Hallera. Zielone prostokąty - obszar dozwolony[/size:8nwrliq5]

Z tego co widziałem jest to egzekwowane - i pewnie kwestia kilku tygodni, żeby więcej w tych miejscach nie zobaczyć samochodu.

Żeby nie łamać przepisów pożarowych trzeba też zakazać parkowania wzdłuż drogi dojazdowej na osiedle od strony wjazdu, na odcinku, na którym graniczy ona z budynkiem. Mam nadzieję, że to też będzie egzekwowane.

Osiedle już dzisiaj zyskało znakomicie.
Niezadowolonych odsyłamy na parking do Carrefoura lub zachęcamy do przesiadki na komunikację miejską (blisko tramwaj).
Proponuje też dentystom i innym rzemieślnikom funkcjonującym w obrębie osiedla, aby zaktualizowali swoje strony internetowe i umieścili informacje, że dany gabinet nie posiada parkingu i należy liczyć się z całkowitym brakiem możliwości zaparkowania.

Z tego co zdążyłem się zorientować, na jeden lokal usługowy przysługuje jedno miejsce parkingowe, przy czym dotyczy to tylko lokali pierwotnie usługowych na parterze.

Zgodnie ze schematem od dewelopera jest łącznie 13 miejsc parkingowych i dobrze byłoby, żeby ta liczba samochodów nie była nigdy przekroczona, a każde miejsce jednak posiadało oznaczenie tablicy rejestracyjnej właściciela lokalu.

Dziekuje Pani Migotko, nic tak nie jednoczy jak wspolny wrog :))

Jestem w trakcie realizacji waznego dla mnie projektu stad nie czytalem i nie mam czasu na zaangazowanie sie w dalsza dyskuje teraz.

z telefoni chcialem tylko napisac, ze patrzac na dynamike zmian na korzysc zagospodarowania placu hallera oraz na synergistyczne dzialania podejrzewam dewelopera i zarzadcy firmy amd, nastepuje radykalna poprawa sytuacji parkingu i zagospodarowania terenu.

W tym miesjcu moje wczesniejsze zarzuty co do tej materii traca na aktualnosci, uklony dla pracownikow ochrony.

Dziekuje wszystkim zaangazowanym w poprawe sytuacji. Duzy plus dla archicomu i amd za sprawne i sensowne rozwiazywanie problemu. Moge pisac o minusach, ale bezzprzecznie trzeba tez zapisac na duzy plus obecne dzialania na rzecz poprawy zycia na osiedlu

Pozdrawiam serdecznie

Co do detali technicznych:
Wszystkie piony w OH są niezlaeżne dla mieszkań. To znaczy jest tyle pionów co mieszkań, więc efekt ten jest usunięty. O nim też wspominała mi Pani a Archicomu.

A pisząc o 4PR miałem na myśli też wcześniejsze etapy niż późniejsze.

Co do wykorzystania przynależnych tarasów:
Nie wiem jaka jest przyjemność siedzenia na takim tarasie mając wystawionych na siebie 40 mieszkań sąsiadów. Ciężko mi sobie wyobrazić sytuacje, w której ktoś decyduje się na imprezkę. Nasza wspólnota szczęśliwie jest zwarta i solidarna, już w opracowaniu jest regulamin, którego ogólny wydźwięk jasno stanowi, że interes większości i poszanowanie wspólnej przestrzeni nie może być gwałcone przez interes jednostki.

Jeżeli chodzi o mnie to będzie można liczyć, że każdą imprezkę skutecznie popsuje. Chcesz imprezować, kup sobie dom lub idź do klubu. Kultura zamożniejszych i bardziej rozwiniętych krajów zachodnich prędzej czy później będzie musiała wejść i do Polski, a stanie się to tym szybciej im szybciej nie będzie zgody na akceptację chamstwa, a lokalne społeczności będą miały w sobie zdolność do walki o interes wspólny.

Zielony trawnik przed mieszkaniem jest naturalnym przedłużeniem intymności w samym mieszkaniu i zapewnia odrobinę prywatności jego lokatorom Trzeba mieć mocno zamieszane we łbie, żeby porównywać ich przeznaczenie do ogródków w zabudowie jednorodzinnej. Równie dobrze każdy z mieszkańców mógłby zaprosić znajomych i zrobić imprezę przy piwie lub grilla na wspólnej przestrzeni przy ławkach przy piaskownicy.

Patrząc na nikłe zainteresowanie zakupem tego typu mieszkań w inwestycji, zdaje się, że większość bierze to pod uwagę i po procesie racjonalizacji rezygnuje, jeżeli wcześniej miało takie wyobrażenie.

Tak czy siak, myślę, że cztery kondygnacje nadziemne będą skuteczne w egzekwowaniu swojego wspólnego prawa do niezakłóconego wypoczynku, zwłaszcza jak znajdzie się kilku lokalnych liderów, a z tego co zdążyłem zauważyć mamy takich w zarządzie wspólnoty.

Aha jeżeli chciałbyś w odpowiedzi posługiwać się "sprawdzonym" przykładem to nadmienię, że daleki byłbym od porównywania nabywców 4PR i OH - nie wchodząc przy tym zbędnie w szczegóły.

Pozdrawiam,

P.S.
Dobry choć może nieco łągodny przykład regulaminu znajdzie Pan tutaj:
http://inzynierbudowlany.wordpress.com/ ... aniowowej/ ( to nie jest działanie SEO )

Pani Helios, ciesze się, że odnajdujesz w moich postach nawet wybiórczo rzeczy wartościowe. Proszę dalej śledzić wątek, bo jeszcze się nie wprowadziłem, a dopiero relacja "live", sprawdzenie komfortu akustycznego mieszkania etc. powinna być szczególnie dla Pani i innych istotna. Tutaj uchyle rąbka tajemnicy, że jak nie lubi Pani słyszeć w mieszkaniu na 2-3 piętrze o czym rozmawiają sąsiedzi przy windzie na poziomie garażu podziemnego, lub przeszkadza Pani normalna rozmowa sąsiadów z piętra wyżej słyszana czysto i bez zakłóceń w łazience - to właśnie o takich drobiazgach, jak wystąpią i się potwierdzą - będe chciał tutaj napisać.

Mam już niestety swoje podejrzenia - ale tak jak pisałem na początku - muszą najpierw zaistnieć naturalne warunki mieszkaniowe, a nie remontowe - i dopiero w oparciu również o opinię mojego znajomego rzeczoznawcy zdam Państwu szczegółowy raport.

Ogólnie kwestię wygłuszenia mieszkań i izolacji ich od dźwięków sąsiadujących lokali poruszałem na etapie konsultacji przed zakupem mieszkania. Udzielona została mi wówczas informacja, że Archicom miał na tyle duże problemy z komfortem akustycznym mieszkań np. przy realizacji 4PR, że biorąc pod uwagę konsekwencje procesowe, które wówczas miały miejsce - dołożył i dokłada wszelkich starań, żeby ta kwestia była na najwyższym poziomie.

Pozdrawiam,

Archicom zaproponował rozwiązanie parkingu takie jakie jest. Teraz nie ma na to wpływu. Natomiast strumień pretensji może być kierowany zarówno do projektanta jak i obecnego zarządcy.

Do tego każdy budynek jest osobną wspólnotą; stąd my jako wspólnota A2, czy wspólnota A3 nie mamy wpływu na decyzję wspólnoty A1, która autonomicznie zarządza wjazdem i naszym przejazdem. Taka patowa sytuacja jest też pochodną myśli dewelopera.

[quote:1ycfmh78]PS2 Dołączam się do apelu mieszkańców o ucywilizowanie parkowania. Za każdym razem jak przyjeżdżam porobić zdjęcia, wygląda to koszmarnie, a parkowanie nie należy do przyjemności. Ale to już zdaje się sprawa Wspólnoty, a nie dewelopera, prawda?[/quote:1ycfmh78]

To nie mieszkańcy. Mieszkańcy mają swoje garaże - chyba, że mówisz o mieszkańcach z drugiej strony ulicy lub... już rozwijam myśl:

Masz 6 stomatologów - gabinetów. W każdym pracuje pi razy drzwi 5 stomatologów. Jeden z nich to naprawde duże centrum, które zatrudniać będzie 10-15 lekarzy. Stomatolog przyjmuje w ciągu dnia od 10 do 20 pacjentów.

Masz 5x6 + 10 lekarzy. 40 lekarzy po 15 pacjentów = 600 pacjentów dziennie. Powiedzmy, że statystyka kłamie i będzie to 400. Według mnie pomysł zatrudnienia 40 lekarzy i 15-20 osób personelu dodatkowego jest samodzielnie w stanie skutecznie zarżnąć ten parking, nie mówiąc już o Pacjentach - nawet gdy mniej niż połowa przyjedzie komunikacją miejską.

Prakowanie, które mieściłoby się w granicach estetyki nie wpuściłoby na ten plac więcej jak 20-25 samochodów. Trzeba by dokładnie policzyć możliwości zakładając zakaz:
a) parkowania na chame na chodnikach
b) tarasowa przejazdu drogi wjazdowej/wyjazdowej
c) parkowania na zakazie przy drodze pożarowej (bezpośrednio po prawej stronie przy wjeździe na plac).

Archicom nie ma na to wpływu, ale z takim bublem nas zostawił, bo jedynym priorytetem jest sprzedaż. Udana sprzedaż w rozumieniu firmy to utrzymanie najniższego dopuszczalnego standardu, który nie odbije się na wynikach - w moim odczuciu jest to naturalny standard na rynku polskim - a przynajmniej pośród polskich przedsiębiorców. Sory taki mamy kraj :)

Podobnie będzie z drogą wyjazdową z osiedla bezpośrednio na ruchliwą ulicę. W szczycie sprowadza się to do tego, że wyjechać można tylko wtedy gdy światła na skrzyżowaniu z Beyzyma palą się na czerwono. Nie zaobesrwowałem, żeby na tym etapie było to uciążliwością, ale w chwili rozbudowy osiedla o kolejne kilkaset mieszkań ciężko mi sobie wyobrazić, że to będzie jedyne rozwiązanie.

Jeżeli chodzi o fuszerkę w wykończeniu ścian to zostały one jeszcze raz zaszpachlowane i wyszlifowane. Gubiący się pion staramy się maskować trikami przy konkstrukcji szaf, dodatkowymi listwami, akrylowaniem powstających szczelin etc.

Garaże są jakie widać. Można przyjść na wizytacje.

Może i ciszej, ale może się cały trząść. Pewnie jak byłeś na wizytacji nie robiłeś testu ze szklanką wody na klatce schodowej w A3?

Uważam, że Ogrody Hallera pod wieloma względami są naprawde bezkonkurencyjną inwestycją w tej okolicy i w całym mieście, i nie zaszkodzę kilkoma uszczypliwościami na forum :)

Do centrum jest 20 minut tramwajem :)

Oho, widze Archicomo zawołał o wsparcie, ale odpowiem rzeczowo po kolei.

1) Czy jestem zadowolony? Jestem wstępnie zadowolony. Mam nadzieję, że to się nie zmieni. Mam swoje zastrzeżenia, wyrażam je tutaj.

2) Siedziałem kiedyś w SEO i nie widzę związku między postami roza2920, a działalnością SEO. Troche mi to wygląda na jakąś zasłone dymną teraz w tym temacie.

3)
JEżeli chodzi o rozkład jazdy pociągów towarowych to bardzo proszę, chętnie je tutaj opublikujemy. Pociąg jedzie średnio przynajmniej 2-3 minuty, będzie można policzyć jaka część doby (dnia) skąpana jest w szumie pociągu towarowego. Chętnie dla siebie taką statystyke poznam.

Problem torów powinien być generalnie przedstawiony w następujący sposób poprzez postawienie kilku pytań:

Czy inwestycja jest wg. Ciebie na tyle dobra, żeby zdecydować się na nią mimo przebiegającego nieopodal torowiska obwodnicy towarowej?
TAK

Czy gdybyś mógł wybrać świat bez torów obok Ogrodów Hallera, czy wybrałbyś go?
TAK

Czy uważasz istnienie obwodnicy towarowej za wadę inwestycji?
TAK, NAJWIĘKSZĄ.

Moja grafika jest aktualna. Dotyka ona realnego minusu inwestycji. Nie jest to minus nieistniejący, a czasem wydaje mi się, że strona sprzedająca próbuje tak go przedstawiać. Uważam, że przelatujące samoloty byłyby mniejszą niedogodnością.

Uważam też, że pociągi będą mniej uciążliwe w przypadku budynku A2 gdy zakończona zostanie budowa nowego etapu. Był to dla mnie czynnik decydujacy o zakupie. Zgodnie z moimi osobistymi preferencjami nie zdecydowałbym się na zakup mieszkania w nowym etapie, uważam że hałas pociągów będzie tam istotny w dużo większym zakresie niż ma to miejsce w przypadku mojego budynku.

Generalnie uzupełnie:
Taki, a nie inny projekt budynku A3 to dobry pomysł. Fakt istnienia budynku C2 wzdłuż torów, projektowanego wg. tej samej filozofii co A3 to też dobry pomysł. Takie, a nie inne działania właśnie dowodzą istnieniu problemu hałasu i uciążliwości pociągów.

Deweloper z tym walczy i robi to we właściwy sposób - natomiast nie eliminuje to problemu całkiem. Moja grafika jest złośliwa, ale uprawniona :)

Archicomie, sygnał odebraliście. Ja część swoich bardziej wyrazistych sformułowań i postów usunąłem, nie planuje dalszej ofensywy i życzę dalszej owocnej aktywności.

Ja tam się z Panem zgadzam. Według mnie ten budynek pięknie wpasowuje się w osiedle. Osiedle jest spójne od a do z, a ten budynek jest ukoronowaniem wizji architekta :))

A swoją drogą ma Pan swój typ? Który jest dłuższy?

Mam pytanie do Archicomu. Z gatunku smaczków architektonicznych.

Wskaż prawidłową odpowiedź na pytanie, który budynek jest najdłuższy:
a) Budynek C2 na osiedlu Ogrody Hallera
b) Budynek P na osiedlu Cztery Pory Roku

Archicom pisze, że nawiązuje stylistyką do reprezentacyjnych willi miejskich w okolicy. Tak więc co było inspiracją dla tych dwóch budynków. Tutaj też są dwie odpowiedzi:
a)


b)

Przesłałem w tej sprawie prywatną wiadomość. Ktoś wcześniej pisał o grupie na FB. Ja od lat zajmuje się rozwiązaniami internetowymi, przy okazji różnych potrzeb zakładałem różne doraźne fora internetowe; niemniej uważam, że na ten moment tego typu działania się zdezaktualizowały. Grupa na fecebooku umożliwia gwarantowane pisanie pod personaliami, jest dobrze zorganizowana i podejrzewam wystarczająca na nasze potrzeby.

Szanowna Pani Migotko,

chętnie dołącze się do pracy. Nie kandydowałem do Zarządu, ale chętnie wesprę go pracą społeczną. W mojej ocenie nasza wspólnota potrzebuje uchwalenia regulaminu osiedla - co byłoby dobrą bronią w przypadku uciążliwych lokatorów pochodzących z najmu cwaniaków :) Regulamin mógłby regulować kilka kwestii spornych, o których mogłaby decydować demokratyczna większość mieszkańców.

Ja osobiśćie optowałbym np. za całkowitym zakazem palenia na terenie nieruchomości - w tym na wspólnym dziedzińcu i balkonach. Istnieje coraz więcej źródeł potwierdzających skuteczność egzekwowania ustaleń wynikających z uchwały takiego regulaminu.

Co nam deweloper zepsuł sami sobie wywalczymy.

Pozdrawiam serdecznie,

1. Moje czepianie się Krzyków jest czepianiem się ze złośliwości, nie przecze.
Dla porządku jednak
https://maps.google.pl/maps?q=wroc%C5%8 ... CAcQ_AUoAQ

2. Problem niezrównoważonego parkowania na placu Hallera jest realny, jednak faktem jest, że po interwencji mieszkańców firma AMD i firma ochroniarska zaczęły wykonywać dobre kroki w kierunku "normalizacji" tego stanu rzeczy. To też na plus. Niemniej dentystów przybywa z kwartału na kwartał, a dentysta nigdy nie podnosi prestiżu miejsca, w którym się znajdzie - zaryzykuje stwierdzenie, że wręcz odwrotnie. W tym wypadku są to szkodnicy, których obecność działa na szkodę pozostałej społeczności osiedla - niemniej, takie prawa rynku. Damy im popalić jako wspólnota w kwestii parkowania - może się wyniosą lub zarżnie ich wzajemna konkurencja.

3. Park Grabiszyński jest ogromnym atutem i jest to fakt szalenie wzmacniający tą inwestycje. Park południowy uważam za mocno naciągany - ale ok, niech marketingowym prawom stanie się zadość. Tak samo blisko jest do SkyTowera, możecie więć napisać, że w pobliżu znajdują się liczne galerie handlowe (dwie) i będzie w tym tyle samo prawdy.

Sam Park Grabiszyński też nie jest jakoś szczególnie blisko. Określenie to dobrze pasuje do Centaurisa czy Ogrodów Grabiszyńskich; natomiast oprócz bliskości parków tych dwoch inwestycji nie ratuje już kompletnie nic. Prawdopodobnie nie chcieliby zapłacić mi za wprowadzenie się tam, musiałem więc szukać alternatywy w Ogrodach Hallera.

4. Dzielnica i najbliższe otoczenie jest willowe, nie przecze ;) Przecież to też skłoniło mnie do zakupu.

Obroniliście punkty łatwe do obrony, bo wynikające z prowokacji.

Co do małych okien to jest to fakt. W budynku A2 cała ściana jest taka jak na zdjęciu, a szkoda. Z tego co widzę nie powtarzany jest ten błąd w kolejnych etapach.

Garaż jest taki jak widać na zdjęciach. Natomiast jest to też szalenie wygodne rozwiązanie. W chwili obecnej pod moim aktualnym mieszkaniem we Wrocławiu muszę szukać miejsca w odległości kilkuset metrów od klatki. Można go było jednak trochę lepiej wykończyć.

Niedoróbki w wykończeniu oprócz zdjęcia, które załączyłem są to też ściany, które gubią pion - wyszło to przy montażu szaf zabudowanych. Jak więc reklamować tego typu elementy? Na tym etapie trzeba się już z nimi pogodzić i maskować to na inne sposoby.

Pozostaje też sprawa fabrykowania postów i tego jak się z takim standardem komunikacji czuje archicom ;)

Ubiq, nie możesz wymagać spójnego przekazu, bo mam mieszane odczucia. Spójne są fakty, zdjęcia i opisy które zemieszczam.

Moja opinia jest dynamiczna, tak jak pisałem przejde przez etap wprowadzania, zamieszkania i wreszcie zadomowienia się i będę źródłem obiektywnej prawdy dla osób rozważających zakup mieszkania na osiedlu. Jak patrze na działania firmy to zdrowo byłoby gdyby powstały niezależne blogi kilku mieszkańców z każdej inwestycji? ;)

Opiniami roza2920 bym się nie przejmował, bo tak jak pisałem jest to subkonto archicomu na tym forum. Ogólnie zaobserwowałem, że spora część marketingu tej firmy opiera się na fabrykowaniu w różnych miejscach postów zachwalających własne inwestycję. Jest to naprawdę niskie. Robią Wam to stażyści, czy dyrekcja też sobie poczytuje i popisuje?

Samo forum investmap jest tubą dla deweloperów natomiast internet to broń obusieczna i lubi się mścić.

Użytkownik roza2920 zarejestrował się 37minut temu i umieścił trzy posty na forach Ogrodów Hallera, Olimpii Port i Czterech Pór Roku. Ot przypadek.

Panie Ubiq jak Pan widzi nie atakuje Jurka Owsiaka, ani innej krystalicznie czystej organizacji pożytku publicznego. Obrazuje tylko standard komunikacji, marketingu, a wreszcie mniej lub bardziej istotne detale dotyczące samej jakości oferowanej usługi.

Jeżeli jest Pan przytłoczony to polecam nie czytać moich postów, mogę one być obrazoburcze dla nabywców, którzy cieszą się jeszcze wizją swojego wspaniałego apartamentu na rodzinnym osiedlu bez skazy. Niemniej podejrzewam, że są one cennym źródłem informacji dla osób o wyższym poziomie wymagań i niższym progu frustracji.

Dodam, że ja nikomu nie odradzam Ogodów Hallera. Nie moge się doczekać przeprowadzki, a daleko idące plusy przesłaniają większość minusów. Niemnie jak widzę post roza2920 to budzi się we mnie poczucie misji społecznej mające na celu przywrócenia równowagi informacyjnej na tym forum.

Jak będe miał czas to zamieszcze materiał zdjęciowy dotyczący faktycznego zagospodarowania Placu Społecznego Hallera. Naprawdę będzie to fajna lekcja i żadne 10 kont założonych przez dewelopera w substytucji rzeczowej odpowiedzi na krytykę tego nie przykryje.

Pozdrawiam wszystkich z ogromym pokładem serdeczności i otwartości na dialog,

"ogrody Hallera Ci się podobają oraz nie podobają" - tak to jest bardzo trafne spostrzeżenie. Było nie było mieszkanie kupiłem i bym go nie zamienił; niemniej za cenę jaką się płaci można punktować niedociągnięcia i przekłamania.

[quote:2u3tqvn0]W prospekcie informacyjnym OH jest czarno na białym:
"Aleja Gen. Józefa Hallera Wrocław
działka nr ... obręb Grabiszyn"[/quote:2u3tqvn0]

Kłamstwo i manipulacja profesjonalnej firmy nie sięga tam gdzie zaczyna się prawna odpowiedzialność za publikowane informacje. Jest to więc zrozumiałe.

Lokalizacja OH jest paradoksalnie największym problemem. Jest na tyle dobra, że inwestycja sama się sprzeda tym tylko elementem, a na każdy inny można wyłożyć mniejszą lub większa lagę bez konsekwencji.

Pomyślałem, że jednak mało. Kończy się niedziela, nadchodzi poniedziałek. Nowy tydzień. Nowa pozytywna energia. Niech stracę, ale wrzucę :)

Wracając do tematu garażu.

W związku z tym, że Osiedle Ogrody Hallera to nie jest - jakieś tam osiedle - tylko Apartamentowiec, komfort życia musi być więc taki jak pisze deweloper.

Gdy mieszkaniec swojego Apartamentu podoła zadaniu przeciśnięcia się pomiędzy wszystkimi klientami wspomnianych stomatologów, fryzjerów, prawników i lekarzy medycyny estetycznej, gdy uda mu się już wjechać do garażu... może wreszcie zapomnieć o udrękach poprzednich minut - POD WARUNKIEM, ŻE UDA MU SIĘ OTWORZYĆ DRZWI :))




Uprzedzając odpowiedź Archicomu. TAK!!! Garaż jest dokładnie taki jaki powinien być! I ani grama lepszy!

Dobra, zostawmy ten wierzchołek góry lodowej. Czas wracać do bardziej konstruktywnych zajęć, ale cały czas oczywiście służę informacją prawdziwą wszystkim przyszłym sąsiadom. Będę starał się przedstawić Państwu rzeczy takimi jakie są! Na każdy post użytkownika postaram się wrzucić przynajmniej 2 swoje ;)

Widziałem na innych forach inwestycji, że jest pare pożarów, które musicie tam ugasić. Grube tematy z tego co zdążyłem wyczytać. Fajnie byłoby zapoznać się z opinią otwartego na dialog, do rany przyłóż, wspaniałego użytkownika Archicom. Zaprawdę jestem ciekaw, gdyż w mojej ocenie przytoczone sprawy są nie do obronienia.

Z opisu inwestycji:
Sercem inwestycji jest tętniący życiem plac gen. J. Hallera, na którym mieszczą się kameralne kawiarnie i butiki.

Proponuje przeradagować:
Sercem inwestycji jest tętniące ruchem samochodowym podwórko przed A1, przy którym miesci się przynajmniej 6 gabinetów stomatologicznych, których pacjenci parkując swoje samochody tarasują mieszkańcom możliwość przejazdu do dalszej części osiedla. Poza gabinetami stomatologicznymi w lokalach pierwotnie przystosowanych na cele mieszkaniowe można znaleźć tanim sumptem zorganizowane zakłady fryzjerskie i kancelarie prawne, których klienci zajmą te miejsca, które do tej pory nie zostały zablokowane przez klientów stomatologów. Wreszcie kiedy już przyjdzie upragniony wieczór, a przez pobliskie torowisko przemknie ostatni skład towarowy, miejsce na parking znajdą wracający z pracy mieszkańcy sąsiednich budynków naprzeciwko ulicy.


Kolejny akapit też już mocno nieaktualny w świetle nowej oferty:
Klasyczna bryła i wysmakowane detale architektoniczne nawiązują do reprezentacyjnych willi miejskich, które znajdują się w najbliższej okolicy. Kamień, szlachetne metale, duże okna i lukarny zapowiadają komfort oraz wysoką jakość mieszkania na osiedlu.

Jeżeli kamieniem jest żwir naniesiony przez ciężarówki przejeżdżające na budowe kolejnych etapów to oczywiście można się zgodzić. Duże okna dobrze wizualizuje to zdjęcie:


Na koniec oczywiście gwarancja jakości:
Ogrody Hallera zdobyły I nagrodę w konkursie na „Najlepszy Projekt Mieszkaniowy 2008-2011 w Polsce”, którego inicjatorem jest Polski Związek Firm Deweloperskich. Inwestycję doceniono za rzetelność wykonania, ciekawą architekturę i przyjazność mieszkańcom.

Fajnie, że 1 nagroda, warto tylko zaznaczyć, że Prezesem Związku Firm Deweloperskich jest Właściciel Archicomu.

Naprawdę fajny marketing, ale uczciwość ludzka i elementarne poczucie sprawiedliwości przymusza do przynajmniej wypunktowania tych spraw w sytuacji gdy ostro kontrastują one z rzeczywistością.

Aha. Linia obrony, że zadanie dewelopera kończy się na oddaniu mieszkań jest oczywiście słuszna, pod warunkiem, że nie sprzedaje się swojego wizerunku jako firmy z "wizją", "misją". Wy tak robicie, a rzeczywistość pokazuje, że jest to fałsz i kapitalizm.

Kolejna sprawa:

Widziałem, że już usunięte zostały wizualizacje z "ryneczkiem pełnym życia, restauracji i innych spraw", pozostał ryneczek pełen szrotów, ciężarówek i furman mieszkańców z sąsiednich osiedli. Niemniej warto usunąć też to zdjęcie:


Pokazuje ono garaż w budynku A1, a już nie sprzedajecie A1.

Garaże w budynku A2 i A3, a także te budowane w kolejnych etapach skrajnie różnią się standardem wykończenia, więc nie ma co mamić dalej ludzi manipulacyjnymi zdjęciami. Pozostawcie tylko to zdjęcie:



Gdyby ktoś miał wątpliwości sufit to czysta, niczym nieosłoniona walnięta farbą warstwa izolacyjna bez żadnego tynku czy innej osłony. Kijem od miotły można dziurawić na wylot. Oczywiście pewnie taki jest standard i jest to zrobione z normami - niemniej wcześniejsze zdjęcie wskazuje wcześniej istniejące inne standardy.

W zasadzie dlaczego miałby poprzestawać. Zanim na dobre rozwinę się jeszcze jeden smaczek:




To jest świadectwo wysokich wymagań jakie swoim wykonawcom stawia archicom. Oczywiście nie zgłaszam tego do reklamacji, swoim kosztem i swoimi siłami dokonuje poprawek - tylko na siebie mogę liczyć - zamiast tego będzie to częścią większej laurki.

Z drobiazgów: Archicom tak rozkminił techniczne aspekty w budynku A2 i A3, że nie dochodzą tam łącza telekomunikacji - trzeba korzystać z innych operatorów.

Plotka mówi, że teren, na którym stał stylowy budyneczek, później miał być kort tenisowy nie jest własnością dewelopera, a na tym miejscu stanie komercyjny, płatny parking - nie dość, że ohydny dodatkowo wygeneruje dodatkowe obciążenia na wyjeździe wąski gardłem z osiedla na ulice hallera.

Jak narazie nie mam okazji na pozyskanie większej liczby przykładów rzetelności firmy, ale im dalej w las w tym więcej drzew.

Archicomie - ugniote adekwatnie do winy - jeżeli taka będzie, a że zrobie to stylowo - to nic tylko przyjemność z czytania dla forumowiczów.

Z pozdrowieniami,

Sprawa druga. Archicom pisze przy swojej fałszywce reklamowej:

W pobliżu dwa parki

Bardzo proszę - aktywnego, do rany przyłóż użytkownika Archicom - który drugi Park autor miał na myśli?
Południowy? Skowroni? Kleciński?

Tak przy okazji zamieszam zrzut ekranu jak powinien wyglądać uczciwy opis lokalizacji inwestycji.