Czy gigantyczna inwestycja Intela pod Wrocławiem jest zagrożona?

Orzech

W ostatnich dniach w przestrzeni publicznej pojawiły się nieoficjalne informacje o rzekomym zagrożeniu planowanej największej inwestycji zagranicznej w historii Polski, która ma powstać na Dolnym Śląsku, w okolicy Wrocławia.

Przypomnijmy, gigant technologiczny z Doliny Krzemowej, amerykański koncern Intel, planuje zainwestowanie blisko 20 mld zł (4,6 mld dol.) w Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników, który powstanie w miejscowości Kadłub w gminie Miękinia pod Wrocławiem.

W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że podobno nowy rząd blokuje tę największą w Polsce zagraniczną inwestycję i zwleka z notyfikacją polskiego wsparcia dla tego projektu. Nieoficjalnie informacje pojawiły się na początku w przestrzeni polskiego internetu, a następnie temat podchwyciły większe, ogólnopolskie media, gazety, portale, stacje telewizyjne i radiowe. Spekulowano, ze Intel może ostatecznie nawet wycofać się z realizacji tej inwestycji. Krążyły informacje, które nie były poparte konkretnymi dowodami, że inwestycja, która miała powstać w Polsce, trafi ostatecznie do...Meksyku (sic!). W informacjach przodowały osoby zupełnie nie związane tak z samą inwestycją, jak i branżą. Po kilkunastu godzinach ton wypowiedzi był już łagodniejszy i informowano, że Intel nie zrezygnuje z tej gigantycznej inwestycji tylko będzie ją realizował w wolniejszym tempie niż wcześniej planował i inwestycja będzie (przynajmniej początkowo) mniejsza, niż pierwotnie planowano (przypomnijmy, Intel ma zainwestować 4,6 miliarda dolarów i utworzyć 2000 bezpośrednich miejsc pracy (kilka tysięcy dodatkowo mają zapewnić kooperanci tego amerykańskiego giganta, dla których zostanie przeznaczona część terenu, na którym inwestował będzie sam Intel).

W rozgorzałej dyskusji na ten temat pojawiły się rozsądniejsze głosy, głownie osób z branży lub/i ponoć dość dobrze poinformowane w temacie lub/i w jakiś sposób z wiązane po polskiej stronie, z realizacją tego olbrzymiego projektu, wskazujące, że Intel oprócz dofinansowania swojej inwestycji, zatwierdzenia pomocy przez Unię Europejską, żeby mógł rozpocząć faktyczną budowę, oczekuje na odpowiednie przygotowanie terenu pod inwestycję, co jak do tej pory nie nastąpiło.

Osoby, które twierdziły, że rzekomo, jeżeli tyko Intel otrzyma zgodę na dofinansowanie i środki finansowe, może od razu rozpocząć budowę. Jest to nieprawdą i zamiast uwiarygadniać "dobrze poinformowane osoby", które wypowiadały się na temat tego projektu, tylko je kompromitowały. Nie tylko Intel ale każdy duży inwestor, żaden wielki projekt inwestycyjny nie ruszy w ciągu kilku tygodni, 3-4 miesięcy, jeżeli nie zostanie przygotowana odpowiednia infrastruktura techniczna, począwszy od niwelacji terenu pod budowę po dociągniecie do działki odpowiedniego uzbrojenia, budowy układu komunikacyjnego itp.

Kolejny krok

W piątek 9 lutego Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało oficjalnie na swojej stronie internetowej, że wysłało do UOKiK prenotyfikację dotyczącą zamiaru udzielania pomocy publicznej firmie Intel, w związku planowaną inwestycją w budowę fabryki półprzewodników w gminie Miękinia pod Wrocławiem.

Zgodnie z procedurą zawartą w Krajowych Ramach, Intel złożył do Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu S.A. informację o projekcie utworzenia zintegrowanego zakładu produkcyjnego półprzewodników. Po wstępnej akceptacji przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu S.A. informacji o projekcie Intel złoży do Ministra Cyfryzacji wniosek o udzielenie pomocy publicznej. Następnie Minister Cyfryzacji przekaże projekt wniosku o podjęcie uchwały o udzielenie pomocy do opinii właściwych ministrów oraz Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W przypadku pozytywnego zaopiniowania Minister Cyfryzacji skieruje do Rady Ministrów wniosek o podjęcie uchwały w przedmiocie wyrażenia zgody na udzielenie pomocy.

– Konsekwentnie realizujemy proces, którego efektem będzie jedna z największych inwestycji zagranicznych w Polsce związana z kluczowymi technologiami. Po złożeniu przez Intel do PAIiH informacji o projekcie, złożyliśmy wniosek prenotyfikacyjny do UOKiK o zamiarze udzielania pomocy publicznej – powiedział Dariusz Standerski, sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji.

Zgodnie z Krajowymi Ramami pomoc zostanie wypłacona pod warunkiem wydania przez Komisję Europejską decyzji zezwalającej na udzielenie pomocy lub po upływie terminu, do którego Komisja Europejska powinna była podjąć taką decyzję, albo wydania przez Komisję Europejską decyzji warunkowej dopuszczającej udzielenie pomocy, zaakceptowanej przez Intel.

Prenotyfikacja to postępowanie w sprawach dotyczących pomocy publicznej. W przypadku pomocy dla Intel (pomoc indywidualna) postępowanie prenotyfikacyjne będzie prowadzone między Polską a Komisją Europejską oraz Intel. W tym czasie strony postępowania mają możliwość nieformalnego i poufnego przedyskutowania prawnych i ekonomicznych aspektów dotyczących projektu przyznania pomocy.

W toku takiego postępowania Polska może liczyć na nieformalne wskazówki dotyczące zgłaszanego projektu pomocy. Ma to wpływ na lepsze przygotowanie późniejszego wniosku o notyfikację i skrócenie czasu trwania samej notyfikacji pomocy – poinformowało w piątek 9 lutego Ministerstwo Cyfryzacji.

Intel podpisuje umowę z Politechniką Wrocławską

Amerykański gigant już teraz rozpoczyna współpracę z Politechniką Wrocławską. We wspólnych planach jest m.in. prowadzenie projektów badawczych, mentoring prac dyplomowych oraz opracowanie nowego programu nauczania.

W środę 31 stycznia Politechnikę Wrocławską odwiedziła delegacja firmy Intel, której przewodniczył Gregory Anderson, dyrektor generalny zakładu. W trakcie spotkania z prof. Arkadiuszem Wójsem, rektorem Politechniki Wrocławskiej podpisany został list intencyjny o współpracy.

– Budowa wielkiego zakładu pod Wrocławiem w ogromnym stopniu wpłynie na cały region, w tym także na naszą uczelnię. Chcemy wspierać firmę w rozwoju technologii i kadry, bo to także duża szansa dla nas. Zwłaszcza w takich obszarach jak mikroelektronika i fotonika, które są w centrum zainteresowania firmy Intel – mówi prof. Arkadiusz Wójs.

Podpisana umowa zakłada m.in. wspólne prowadzenie projektów badawczo-rozwojowych, opracowanie i adaptację programu kształcenia, aby przybliżyć go do realnych potrzeb przemysłu, a także prowadzenie wykładów przez specjalistów z firmy Intel.

– W planach mamy m.in. budowę dużego, interdyscyplinarnego ośrodka badawczego specjalizującego się w mikro i nanosystemach. Będzie on wyposażony w unikalną aparaturę, co pozwoli na prowadzenie użytecznych badań w tym zakresie i na przygotowanie naszej kadry do współpracy z firmą Intel – dodał rektor.

Więcej informacji na ten temat w artykule z 2 lutego 2024 r.

Intel należy do czołówki światowych producentów w branży półprzewodnikowej

Procesory, które powstają z wykorzystaniem technologii rodem z Doliny Krzemowej są niezbędne w produkcji dla wszystkich sektorów branży elektronicznej – od podstawowego sprzętu AGD, aż po najbardziej zaawansowane komputery. Inwestycja Intela włącza polską gospodarkę do globalnego łańcucha dostaw w najbardziej dynamicznej branży technologicznej XXI wieku.

Inwestycja Intel Corporation zwiększy odporność łańcuchów dostaw produktów o strategicznym znaczeniu dla gospodarki. Unia Europejska zamierza do końca 2030 r. zwiększyć swój udział w globalnej produkcji półprzewodników do 20%. Inwestycja Intela będzie jednym z kluczowych ruchów, które pozwolą ten cel osiągnąć.

Zakład Integracji i Testowania Półprzewodników Intela to największa inwestycja branży high-tech w tym regionie Europy. Wybór padł na Miękinię pod Wrocławiem. Decydujące znaczenie miało w tym przypadku istniejące już tam zaplecze infrastrukturalne oraz bliskość ośrodka akademickiego z silną uczelnią techniczną. Tylko przy samej produkcji w zakładzie zatrudnienie znajdzie ponad 2 tys. pracowników, głównie wysoko wykwalifikowanych specjalistów i inżynierów.

Nowa fabryka to także tysiące miejsc pracy u kooperantów amerykańskiego inwestora. Dzięki przełomowej inwestycji firmy z Doliny Krzemowej, w Polsce powstanie zupełnie nowy sektor przemysłowy. Nasz kraj dołączy do grona państw, w których produkowane są najbardziej zaawansowane technologie. Inwestycja Intela to dźwignia rozwoju dla regionu i całej Polski.

Półprzewodniki mają strategiczne znaczenie w gospodarce. Stanowią kluczowy element budowy urządzeń elektronicznych, wykorzystywanych w niemal każdy sektorze gospodarki. Są niezbędne do produkcji m.in. komputerów, telefonów komórkowych, telewizorów czy samochodów.

Zakład pod Wrocławiem będzie jednym z ostatnich etapów, jakie procesory przechodzą zanim trafią w ręce użytkowników. Do zakładu w gminie Miękinia będą przywożone tzw. wafle krzemowe z fabryki, która powstanie w Magdeburgu w Niemczech. Z całych wafli krzemowych w zakładzie pod Wrocławiem będą wycinane pojedyncze chipy, następnie będzie sprawdzana ich jakość i dopiero stąd procesory Intela będą trafiać do sprzedaży.

Intel już rekrutuje pracowników

Choć nie rozpoczęto jeszcze budowy (prace budowlane ruszą po otrzymaniu akceptacji inwestycji przez Unię Europejską), to Intel rozpoczął już rekrutację do Zakładu Integracji i Testowania Półprzewodników w gminie Miękinia pod Wrocławiem.

Więcej informacji na ten temat w naszym artykule z 14 grudnia 2023 roku.