Podkarpacie: Gmina Krempna – odmulenie zalewu znaczy wzrost turystycznych atrakcji

dBar

Późno, ale znów posłuży na lata, to naprawdę ważne miejsca dla powiatu jasielskiego, gdyż malownicze ścieżki rowerowe, piesze i szlaki łemkowskie, szlaki architektury sakralnej to jedna część atrakcji całorocznej. Druga zaś część, to woda w zalewie, który sprawi, że turyści zechcą znów, skorzystać z atrakcji typu rowerki wodne czy kajaki – mówi Filip Kluz, menager jednego z ośrodków wypoczynkowych w Krempnej nad zalewem.

Sprawę od lat monitoruje dziennikarz Jakub Hap z lokalnego serwisu jaslo.naszemiast.pl. – Gmina Krempna po kilkuletniej batalii z Towarzystwem Ochrony Przyrody w Warszawie, które sprzeciwiało się m.in. odmuleniu zalewu, 1 sierpnia ub.r. uzyskała ostateczną prawomocną decyzję Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie na oczyszczenie zbiornika. Przedłużyły się czasochłonne procedury administracyjne. Wprawdzie gmina uzyskała prawomocną decyzję na roboty utrzymaniowe, to jednak zbyt późno, bo dopiero 25 września, otrzymała pozytywną opinię środowiskową.

Dopiero wtedy gmina przystąpiła do wybrania wykonawcy. Odmulanie zalewu to ciężkie roboty ziemne w trudnych warunkach, a ponadto – według tzw. decyzji utrzymaniowej, wydanej przez RDOŚ w Rzeszowie – prace nie mogą być wykonywane od kwietnia do sierpnia.

Ponadto Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego wyraził zgodę na przedłużenie terminu realizacji projektu tylko do 31 grudnia br. ze względu na kończący się okres kwalifikowania wydatków w perspektywie finansowej 2014-2020. Dwóch oferentów zrezygnowało. Potencjalni wykonawcy obawiali się, że nie zdążą do końca roku zakończyć prac, bo warunki pogodowe w Beskidzie Niskim są zdecydowanie trudniejsze niż w innych, nawet sąsiednich miejscowościach. Zima rozpoczyna się tutaj znacznie wcześniej i trwa dłużej. Przyszły wykonawca obawiał się dużych kar za opóźnienie terminu wykonania. Gmina też miała obawy, że w przypadku, gdy roboty nie zakończą się do końca roku, to będzie musiała z własnych pieniędzy zapłacić prawie 990 tysięcy złotych – skrupulatnie wyliczył dziennikarz.

Wystąpiliśmy 27 listopada do kancelarii Rady Ministrów z wnioskiem o zamianę dofinansowania z Polskiego Ładu. Napisaliśmy, że rezygnujemy z remontu trzech mniej istotnych dróg, a przeznaczone na ten cel pieniądze zamierzamy wykorzystać na odmulenie zalewu. Przyszła pozytywna decyzja – cieszy się wójt Kazimierz Miśkowicz z gminy Krempna.

Gospodarz gminy nie kryje radości, że udało się zdobyć pieniądze z innego źródła. Dla gminy Krempna, położonej w sercu Magurskiego Parku Narodowego i w całości objętej Naturą 2000, jedyna szansa rozwoju to turystyka.

Gmina czeka teraz na decyzję Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Następnie ogłosi przetarg, a odmulanie zalewu – zgodnie z przepisami – musi zostać przeprowadzone między wrześniem 2024 a marcem 2025 roku. Środki na ten cel z Polskiego Ładu to około 940 tysięcy złotych.

Zamulanie zalewu to nieustanny proces. Silny nurt górskiej rzeki, jaką jest Wisłoka, rwie brzegi, niesie ziemię, piasek, kamienie i nanosi do zbiornika, który będzie nadal zamulany. Gmina stoi na stanowisku, że decyzja RDOŚ powinna być utrzymaniowa, bo roboty trzeba co jakiś czas prowadzić, a nie środowiskowa – czytamy w jaslo.naszemiasto.pl.

Myślę, że jest otwarta droga od strony prawnej na przyszłość, bo zbiornik będzie zamulany. To tylko kwestia wielkości opadów, o jakim natężeniu i w jakim okresie. Te roboty muszą być prowadzone na bieżąco – uważa wójt w rozmowie z lokalnym serwisem.

Trzymamy kciuki mocno za inwestycję. Powiat jasielski, to urokliwe miejsce na mapie Polski, który zasługuje na to, by w sercu Beskidu Niskiego zrobiło się gwarno od turystów.

Daniel Baron