Rząd rusza z odbudową Pałacu Saskiego w Warszawie [WIZUALIZACJE]

Orzech

Ministra Marta Cienkowska przedstawiła priorytety Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na konferencji prasowej 21 sierpnia 2025 r. zapowiedziano m.in. przyspieszenie prac nad odbudową Pałacu Saskiego. Cztery lata po przyjęciu przez Sejm ustawy o odtworzeniu zachodniej pierzei placu Piłsudskiego, Ministerstwo Kultury rozpoczyna prace nad odbudową Pałacu Saskiego, pałacu Brühla oraz trzech kamienic od strony ulicy Królewskiej. To historyczne przedsięwzięcie ma kosztować około 2,5 mld zł.

• Odbudowany obiekt będzie pełnił funkcje użyteczności publicznej, udostępniając przestrzeń zarówno instytucjom, jak i organizacjom oraz mieszkańcom

• Ministra zapowiedziała przeprowadzenie szerokich konsultacji celu i formy funkcjonowania Pałacu Saskiego.

• Zaznaczyła również, że budynki mają pełnić funkcję użyteczności publicznej zarówno dla mieszkańców Polski, jak i turystów

– Pałac Saski jest symbolicznym końcem odbudowywania Polski po wojnie. Będzie też początkiem – nowym otwarciem dla nas wszystkich. Chcemy, żeby Pałac pełnił funkcje użyteczności publicznej dla Polek i Polaków, ale także dla coraz liczniej odwiedzających nas turystów – podkreśliła ministra Marta Cienkowska.

Deklaracja minister to także zapowiedź dalszego finansowania. W związku z tym można podejmować strategiczne decyzje.

Konsultacje w sprawie przeznaczenia przestrzeni mają zakończyć się w styczniu 2026 roku

Początkowe plany zakładały, że w nagrodzonych budynkach znajdą się siedziba Senatu, Urzędu Województwa Mazowieckiego oraz przestrzenie muzealne.

Prace ma koordynować spółka Pałac Saski, która zawarła współpracę z pracownią architektoniczną WXCA — zwycięzcą konkursu na opracowanie projektu. Wkrótce mają się rozpocząć negocjacje między nimi co do zaprojektowania kompleksu zachodniej pierzei placu Piłsudskiego

— W 2027 r. wybierzemy generalnego wykonawcę, a w 2030 r. budynki będą gotowe — twierdzi w rozmowie z "Rzeczpospolitą", Dyrektor biura komunikacji spółki Pałac Saski, Marcin Rembacz.

W poniedziałek 25 sierpnia rozpoczynają się negocjacje z pracownią WXCA w sprawie długoterminowej umowy. W spółce Pałac Saski liczą, że uda się ją podpisać na przełomie października i listopada. Nie są to jednak negocjacje rozpoczynane od zera. Wstępną wersję umowy sprawdzała Prokuratoria Generalna i Ministerstwo Kultury. Teraz jest „zielone światło”, by usiąść do stołu z architektami, ze zwycięskiej pracowni WXCA.

Niedługo rozpoczną się prace związane z przygotowaniem terenu do budowy

W tym czasie trzeba będzie usunąć część drzew, które już po wojnie narosły w miejscu pałacu. Prace będzie można rozpocząć po zakończeniu okresu lęgowego ptaków, czyli po 15 października. Z kolei zimą spółka planuje w tym miejscu przeprowadzić badania archeologiczne.

— Od otwarcia Zamku Królewskiego 41 lat temu Warszawa nie widziała tak dużej odbudowy — dodał Rembacz.

Termin zakończenia budowy – rok 2030 – podobno nie jest zagrożony. Ale żeby udało się dotrzymać coraz krótszych terminów, trzeba wybrać generalnego wykonawcę.

Kolejny etap

W kolejnym etapie, w przyszłości, planowana jest też rewitalizacja ulic Fredry, Wierzbowa i placu Małachowskiego. W ten sposób Oś Saska ma stać się alternatywą dla Traktu Królewskiego.

WIZUALIZACJE:

Na razie, to co widzimy, to jedynie projekt koncepcyjny Pałac Brühla i Pałacu Saskiego.