Trójmiasto z największym wskaźnikiem nowej podaży powierzchni biurowych wśród miast regionalnych

Orzech

W 2021 r. w Trójmieście oddano blisko 73,2 tys. mkw. nowych biur, co stanowi najlepszy wynik wśród polskich miast regionalnych. Tym samym całkowita podaż powierzchni biurowej przekroczyła na trójmiejskim rynku ponad 963 tys. mkw.

Najwyższy wskaźnik nowej podaży w Trójmieście odnotowała Gdynia, w której 2021 r. upłynął pod znakiem oddania do użytku nowoczesnego biurowca 3T Office Park (38,5 tys. mkw.). W realizacji pozostaje natomiast biurowiec Kielecka 2 (11,4 tys. mkw.) i kolejny etap wielofunkcyjnej inwestycji VastintWaterfront II (ok. 14,5 tys. mkw. powierzchni biurowej).

Pod względem istniejącej, jak i planowanej podaży w Trójmieście przoduje Gdańsk, w którym w 2021 r. do użytku oddano m.in. Garnizon Gato (10 tys. mkw.) i Palio Office Park A (16,1 tys. mkw.). W budowie znajdują się zaś m.in. Format (15,7 tys. mkw.), Punkt (13 tys. mkw.), Airport City Alpha (8,5 tys. mkw.) czy kolejny etap kompleksu Palio Office Park (8 tys. mkw.).

— Na przestrzeni ostatnich 6 lat, jedynie w 2018 r. widzieliśmy wyższy wskaźnik nowej podaży niż w 2021 r. W budowie pozostaje blisko 100 tys. mkw., a budowa kolejnych 153 tys. mkw. biur jest w planach. Wysoka, jak na okres wciąż trwającej pandemii, podaż nowej powierzchni biurowej nie pozostaje bez wpływu na wskaźnik pustostanów, który w zeszłym roku wzrósł do 12,3%. Tendencja ta może się utrzymać, pomimo odnotowanego wzrostu absorbcji netto na poziomie 41 tys. mkw. (w porównaniu do 6,5 tys. mkw. w 2020 r.). Wskaźnik pustostanów w Trójmieście pozostaje jednak niższy niż średni wskaźnik na koniec 2021 r. na wszystkich rynkach regionalnych, który wyniósł 14,2%, co pozostawia pole do optymizmu — mówi Błażej Kucharski, Dyrektor Regionalny Colliers w Trójmieście.

Popyt również rośnie

2021 r. był rokiem niezwykle udanym pod względem popytu na powierzchnie biurowe w Trójmieście – podpisano umowy na wynajem ponad 109 tys. mkw. To o ponad 20 tys. mkw. więcej niż w 2020 r. i o blisko 9 tys. mkw. więcej niż w przedpandemicznym 2019 r. Jest to także drugi wynik na przestrzeni ostatnich siedmiu lat na lokalnym rynku, po rekordowym 2017 r. Tym samym Trójmiasto utrzymało stabilną trzecią pozycję wśród miast regionalnych pod względem popytu na biura.

— Główny udział w strukturze najmu powierzchni biurowych miały renegocjacje (42%). Wynika to z faktu, że sytuacja związana z koronawirusem wciąż jest niepewna. Firmy, choć rekrutują nowych pracowników, bardzo mocno rozwijają model pracy hybrydowej, nie wracając w pełnym zakresie do biur i wciąż czekając z podejmowaniem decyzji o ewentualnej przeprowadzce bądź ekspansji. Cieszy jednak duży udział nowych umów w strukturze popytu, który wyniósł 41% — mówi Błażej Kucharski.

Kluczowe trendy

Na sytuację na trójmiejskim rynku powierzchni biurowej duży wpływ mają i będą mieć również w 2022 r. w szczególności dwa trendy - zmiana funkcjonalności biur i dbałość o ekologię oraz komfort i zdrowie użytkowników powierzchni.

— Jesteśmy świadkami rewolucji w podejściu najemców do przestrzeni biurowej, którzy przystosowują ją do nowych funkcji. Firmy, umożliwiając pracownikom wykonywanie części obowiązków zdalnie, zaczynają w dużo większym zakresie wykorzystywać biura do spotkań i zadań polegających na współpracy, kosztem zmniejszania stref z tradycyjnymi stanowiskami pracy. Bardzo ważnym aspektem staje się również wysoka jakość budynków i samej powierzchni biurowej, które mają przyciągać pracowników i zapewnić im zdrowe i komfortowe środowisko pracy — mówi Błażej Kucharski.

Jedną z potrzeb pracowników jest odpowiednia lokalizacja biura, która zapewnia bliskość punktów usługowych czy miejsc pozwalających na odpoczynek.

— Pandemia pokazała, że nawyki i gusta konsumentów przechodzą transformację – premiowane będą lokalizacje w duchu idei 15-minutowego miasta – takie, które udostępniają szereg funkcji w jednym miejscu, bez konieczności korzystania z samochodu. Na atrakcyjności zarówno wśród najemców, jak i inwestorów, zyskają tym samym konkretne dzielnice Trójmiasta jak np. Nowe Miasto w Gdańsku, które doskonale wpisuje się w ten trend, przy okazji oferując dostęp do morza przy Kanale Portowym. Możemy spodziewać się również większego udziału inwestycji typu mixed-use, które w ramach jednego kompleksu oferują wiele różnych funkcji — mówi Błażej Kucharski.

— Inwazja Rosji na Ukrainę sprawia, że trudno przewidzieć, w jaki sposób będzie się kształtowała sytuacja na rynku nieruchomości w nadchodzących miesiącach — dodaje Błażej Kucharski.