Wielkie zwolnienia w japońskiej firmie z branży automotive w woj. śląskim

Orzech

Kolejne złe wiadomości dotyczące branży motoryzacyjnej w Polsce. Firma Yazaki Automotive Products Poland w Mikołowie, w województwie śląskim (należąca do japońskiej grupy Yazaki Corporation) szykuje się do drastycznej redukcji zatrudnienia. Polska fabryka tego światowego koncernu, która zajmuje się produkcją wiązek elektrycznych do samochodów, zwolni 230 pracowników. Zostanie tylko 37 osób.

Zakład produkcyjny w Mikołowie zakończył realizację kontraktu na dostawę wiązek do samochodów marki Maserati, a innych, nowych projektów nie udało się pozyskać.

Na piątek 7 czerwca zaplanowana jest kolejna runda rozmów między zarządem spółki i przedstawicielami związków zawodowych na temat regulaminu zwolnień grupowych czytamy na stronie internetowej śląsko-dąbrowskiej "Solidarności".

Jak informują przedstawiciele NSZZ "Solidarność" przewidzianych do zwolnienia zostało 230 osób. Swoje miejsca pracy zachowa jedynie 37 pracowników. Zwolnienia grupowe mają zostać przeprowadzone w dwóch turach. Warto w tym miejscu przypomnieć, że nie będą to pierwsze zwolnienia grupowe w historii tej fabryki. W 2020 roku, gdy mikołowski zakład zakończył produkcję wiązek elektrycznych do Fiata 500, pracę straciło 500 osób.

– Wówczas zapewniano nas, że w zakładzie przeprowadzone zostaną inwestycje, m.in. w automatyzację części produkcji. Zgodziliśmy się na redukcję zatrudnienia, na pogorszenie warunków płacowych, na brak podwyżek w kolejnych latach. Dzisiaj z obietnic pracodawcy nie zostało nic – podkreśla Katarzyna Grabowska, przewodnicząca "Solidarności" w Yazaki Automotive Products Poland, cytowana w komunikacie. Podkreśliła też, że pracownicy Yazaki Automotive Products Poland po ogłoszeniu obecnej fali grupowych zwolnień czują się oszukani.

Przewodnicząca NSZZ "Solidarność" w mikołowskiej fabryce zwraca też uwagę na fakt, że w zakładzie pracują głównie kobiety, a ponieważ sytuacja w branży motoryzacyjnej w Polsce nie jest łatwa, będzie im teraz trudno znaleźć nową pracę.

– Podczas negocjacji usłyszeliśmy od jednej z przedstawicielek drugiej strony, że niebawem rozpoczną się prace sezonowe, np. w branży budowlanej. Tak traktowani są pracownicy, którzy oddali firmie po kilkanaście lat swojego życia – mówi Katarzyna Grabowska.

– "Ponad minimum zagwarantowane przepisami polskiego prawa, zarząd YAPP zaoferował pracownikom dodatkowe świadczenie w wysokości miesięcznego wynagrodzenia pracownika oraz 6500 zł brutto. 'Solidarność' postuluje znacznie wyższe odprawy" – informują na swojej stronie związkowcy z "Solidarności".

– Podczas pierwszej fali zwolnień grupowych w 2020 roku pracownicy z najdłuższym stażem dostali 15-krotność pensji. To były o wiele lepsze warunki od tego, co dzisiaj proponuje pracodawca. Taka sytuacja jest dla nas nie do zaakceptowania – dodaje Katarzyna Grabowska.

ReduKcja zatrudnienia w firmie Yazaki Corporation dotyczy nie tylko Polski, ale też innych unijnych krajów, w których ten japoński koncern: Rumunii, Słowacji i Bułgarii.

O firmie:

YAZAKI Poland w 100% należy do Yazaki Corporation. Swoją działalność rozpoczęła w lipcu 2011 przejmując wcześniej powstały, bo w 2002 roku zakład Cablelettra. W polskim zakładzie produkowane były wiązki elektryczne dla głównych klientów, firm Fiat oraz Maserati. W najlepszym dla polskiej fabryki okresie firma zatrudniała nawet ponad 1700 pracowników.

Yazaki zatrudnia ponad 243, 000 osób na całym świecie w 45 krajach i 142 lokalizacjach - czytamy na stronie firmy.