Na uruchomienie pierwszych lotów z mega lotniska Centralnego Portu Komunikacyjnego przyjdzie nam poczekać jeszcze kilka lat. Jakie plany na dalsze funkcjonowanie największego istniejącego i działającego portu lotniczego w Polsce - warszawskiego Lotniska Chopina - ma nowy zarząd Polskich Portów Lotniczych (PPL)?
Choć jeszcze niedawno właściciel warszawskiego lotniska - Spółka Polskie Porty Lotnicze (PPL) - zmagała się z organizacyjnymi problemami po odwołaniu prezesa Andrzeja Ilkowa, co doprowadziło do audytu i oskarżeń o złamanie zasad korporacyjnych Realizacja inwestycji w latach 2026–2029, a nowe inwestycje stały pod znakiem zapytania, to obecnie powiało optymizmem.
– "Nowy zarząd PPL ogłosił przygotowania do przetargu na projekt i realizację modernizacji warszawskiego Lotniska Chopina"– poinformował PAP pełnomocnik rządu ds. CPK i wiceminister infrastruktury Maciej Lasek. – "Harmonogram jest bardzo ambitny, ale w tej chwili niezagrożony" – ocenił Lasek.
– "Nowy zarząd przygotowuje dokumenty do tego, żeby rozpisać przetarg na projekt i wykonanie modernizacji Lotniska Chopina" – podkreślił wiceminister infrastruktury.
Będą modernizacja Lotniska Chopina
Choć w kontekście rozwoju CPK pojawiały się spekulacje o możliwym zamknięciu Lotniska Chopina, PPL pod koniec ubiegłego roku przedstawiło szczegółowy harmonogram jego modernizacji.
Koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 1,6 mld zł, z czego 40 proc. pochodzić ma z rezerwy finansowej. Proces projektowy potrwa do 2026 roku, prace budowlane zaplanowano na lata 2026-2028, a otwarcie zmodernizowanej infrastruktury przewidziano na 2029 rok.
Niezbędna modernizacja
Modernizacja stanowi rozwiązanie pomostowe, umożliwiające rozwój ruchu lotniczego na Mazowszu przed uruchomieniem Centralnego Portu Komunikacyjnego.
W najbliższych latach zostanie zmodernizowany terminal pasażerski, którego powierzchnia zwiększy się z obecnych 165 tys. metrów kwadratowych do ponad 189 tys. mkw. Znacząco zwiększy się także liczba stanowisk postojowych dla samolotów wąskokadłubowych – z 62 do 83 oraz szerokokadłubowych – z 15 do 24.
Planowane inwestycje obejmą modernizację terminala, przedłużenie pirsu południowego oraz powiększenie strefy non-Schengen. Realizacja inwestycji o wartości 1,6 mld zł pozwoli na obsługę 30 milionów pasażerów rocznie.
Powierzchnia terminala pasażerskiego zwiększy się o 15 proc.
Inwestycja ma być realizowana w sposób efektywny kosztowo, tak aby zapewnić płynną obsługę rosnącej liczby pasażerów do czasu uruchomienia lotniska w Baranowie, bez nadmiernego angażowania środków finansowych.
Do momentu rozpoczęcia prac budowlanych, na terenie warszawskiego lotniska prowadzone byłyby działania, które na bieżąco usprawnią ruch i udrożnią najbardziej zatłoczone części portu. Wszystkie inwestycje mają być prowadzone w koordynacji z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), oczywiście pod warunkiem dojścia do realizacji tego gigantycznego projektu.
Lotnisko Chopina pęka w szwach
Warszawski port lotniczy od dziewięciu dekad odgrywa kluczową rolę w polskim lotnictwie. W ubiegłym roku lotnisko obsłużyło ponad 21 milionów pasażerów i jest największym portem lotniczym w Polsce.
– "Rozbudowa terminalu, zamiast stanowić strategiczną inwestycję w infrastrukturę lotniczą kraju, stała się przedmiotem organizacyjnych zawirowań i konfliktów. W obliczu coraz bardziej skomplikowanej sytuacji na Okęciu, polski rynek lotniczy stoi przed wyzwaniem, które może wpłynąć na kluczowe plany związane z otwarciem Portu Solidarność w Baranowie" – podkreślił w rozmowie z PAP - pełnomocnik rządu ds. CPK i wiceminister infrastruktury Maciej Lasek.
– "Musimy być na to gotowi, nie możemy pozwolić, żeby ci pasażerowie korzystali z innych lotnisk, bo jak zaczną korzystać z innych lotnisk, to już część z tych pasażerów do nas nie wróci" – dodał.