Prognozy dla polskiej gospodarki na 2024 rok

Orzech

– Rok 2024 stać będzie pod znakiem uruchamiania funduszy unijnych oraz uruchamiania środków z KPO. Nastąpi przyspieszenie wzrostu gospodarki, napędzanej także konsumpcją prywatną. Coraz większym wyzwaniem będzie kurczący się zasób pracy, na który odpowiedzią powinno być zdynamizowanie inwestycji. W marcu przewiduję obniżkę stóp procentowych o 50 pb. – prognozuje Marcin Mrowiec, minister gospodarki Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC, główny ekonomista Grant Thornton.

Inflacja osiągnie dołek w pierwszym kwartale, później przyspieszy do ok. 7%. Jeśli Rada Polityki Pieniężnej nie obniży stóp procentowych w marcu, to nie zrobi tego przez kilka kolejnych kwartałów 2024 roku. Okno do obniżek się zamknie, głównie przez utrzymującą się wysoką inflację.

Wzrost płac i waloryzacja rent i emerytur

Waloryzacja rent i emerytur przyniesie ich wzrost o kilkanaście procent, zaś średni nominalny wzrost płac w całej gospodarce przekroczy 10% r/r. Ten znaczny, szeroko rozdystrybuowany wzrost płac z jednej strony będzie paliwem dla wzrostu konsumpcji prywatnej i całego PKB, a z drugiej strony, będzie miał przełożenie inflacyjne. Podwyżka płacy minimalnej (o 20%), zgodnie z szacunkami Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej dotyczyć będzie ok. jednej czwartej zatrudnionych – czytamy w raporcie autorstwa eksperta Raport Prognozy dla polskiej gospodarki na rok 2024.

Ekspert BCC zwraca też uwagę, że w 2024 roku będziemy mieli do czynienia z bardzo wysokim deficytem sektora finansów publicznych (w ujęciu nominalnym najwyższym w historii), w sytuacji silnego wzrostu gospodarczego.

– Jest to jedna z oznak bardzo poważnej choroby systemu finansów publicznych w Polsce. Inwestorzy z uwagą będą obserwować, czy nowy rząd zamierza konsolidować finanse publiczne, w tym ograniczać wydatki – czy też kontynuować będzie politykę wysokich deficytów, finansowanych wzrostem zadłużenia. W tym drugim scenariuszu należałoby się liczyć z wysokimi kosztami obsługi długu a także osłabieniem kursu złotego – twierdzi Marcin Mrowiec.

KPO

Rok 2024 stać będzie pod znakiem uruchamiania funduszy unijnych oraz uruchamiania środków z KPO. Właśnie te czynniki będą dynamizować wzrost gospodarczy. Ze strategicznego punktu widzenia ważniejsze jednak będzie uruchomienie inwestycji sektora prywatnego. Przede wszystkim należy uspokoić „front regulacyjny” oraz zapewnić rzetelne konsultowanie proponowanych zmian prawnych i podatkowych, wdrożyć rzetelne przeprowadzanie oceny skutków regulacji oraz zapewnić dłuższe vacatio legis. Dobrze, że deklaracja działań w tym kierunku znalazła się w umowie koalicyjnej nowego rządu.

Posprzątać bałagan podatkowy!

Należałoby także dokonać przeglądu i usunięcia najbardziej szkodliwych dla rozwoju biznesu regulacji, między innymi tych wprowadzonych przez tak zwany „Polski Ład”. Istotną sprawą będzie przegląd istniejącego ustawodawstwa zachęcającego do inwestycji i odpowiedź na pytania: Czy ustawy uchwalane przez wcześniejszy rząd spełniają swoje zadanie? Czy nie powinny być rekalibrowane? Jednym z ważniejszych strategicznie zadań będzie rozpoczęcie prac nad gruntowną przebudową naszego systemu podatkowego, tak aby z obecnej sytuacji najbardziej zagmatwanego i najtrudniejszego „do obsługi” systemu w całej Europie zreformować go w taki sposób, aby był przejrzysty, spójny, logiczny i łatwy „do obsługi”.