Na Dolnym Śląsku trwa rewitalizacja kolejnej linii kolejowej. W trakcie odbudowy jest linia łącząca Jelenię Górę z Karpaczem. Pociągi na tej trasie nie kursują już od ponad 20 lat, ale dzięki inwestycji realizowanej przez Samorząd Województwa Dolnośląskiego wkrótce ponownie pojawią się na niej pociągi osobowe.
Termin zakończenia tej inwestycji stale jest przesuwany. Jeszcze niedawno mówiło się, że połączenie będzie dostępne w grudniu bieżącego roku. Jak się okazuje, niestety, do ukończenia prac w Karkonoszach zostało jeszcze kilka miesięcy.
— "Przewidywany termin uruchomienia linii to I kwartał 2025 r." — poinformował w mediach Michał Nowakowski, rzecznik prasowy marszałka województwa dolnośląskiego. Podkreśla też, że przy tak skomplikowanej inwestycji, prowadzonej w warunkach górskich, trudno podać precyzyjną datę zakończenia prac remontowych.
Jednym z problemów opóźnienia prac jest wrześniowa powódź w okolicy. Z kolei teraz odtwarzana linia kolejowa do Karpacza została pokryta śniegiem.
Kluczowe dla zakończenia inwestycji prace, prowadzone są obecnie przy dwóch mostach kolejowych na rzece Łomnicy, gdzie właśnie doszło we wrześniu do powodzi. Dodatkowo blisko 100 m przed ostatnią stacją w Karpaczu należy pilnie wzmocnić obsuwające się skarpy.
Kanał YT "Kolejowy Raj" przygotował najnowszy FILM, dotyczący realizacji tej inwestycji:
Trasa kolejowa z Jeleniej Góry do Karpacza (linia nr 340, na odcinku Jelenia Góra – Mysłakowice), licząca 17 kilometrów z Jeleniej Góry i 7 km z Mysłakowic, została uruchomione w czerwcu 1895 roku. W 1934 roku ostatni odcinek linii od Mysłakowic do Karpacza został zelektryfikowany. Po II wojnie światowej sowiecka armia zdemontowała całą sieć trakcyjną i wywiozła do ZSRR. Od tego czasu kursowały tam tylko pociągi spalinowe. W 2003 roku uznano, że linia jest nierentowna i zamknięto ją.
Kiedy wydawało się, że już nigdy nie dojedziemy koleją z Jeleniej Góry do Karpacza, linię postanowił przejąć Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, który od wielu lat konsekwentnie remontuje i przywraca ponownie do życia kolejne wcześniej nieczynne linie kolejowe na terenie całego województwa dolnośląskiego. I robi to z dużymi sukcesami.
Nadzór nad całą inwestycją przejęła Dolnośląska Służba Dróg i Kolei.