Zapowiedź zmierzchu specjalnych stref ekonomicznych jest przedwczesna

Orzech

– „Ulgi podatkowe to jedno, a możliwości rozwojowe to drugie. (…) Specjalne strefy ekonomiczne nadal mają w swoich zasobach dużo terenów inwestycyjnych, oferują też nowe usługi. To potencjał, który będzie funkcjonował jeszcze przez lata” – ocenił podczas XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu Wojciech Smoliński, prezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Invest-Park.

Zdaniem Smolińskiego obawy związane z końcem ulg podatkowych dla przedsiębiorców strefowych w 2026 r. wcale nie oznaczają zmierzchu specjalnych stref ekonomicznych.

– „SSE, w tym Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna, mają w swoich zasobach bardzo dużo terenów inwestycyjnych. Nasza strefa jest tu szczególnie dobrze rozwinięta i jest w stanie oferować grunty w dużych obszarach m.in. w woj. dolnośląskim, czy w Jaworze, gdzie jest dostępna strefa aktywności gospodarczej wielkości ok. 300 ha. To potencjał, który będzie funkcjonował jeszcze przez wiele lat – na pewno znacznie dłużej niż do 2026 r.” – podkreślił Smoliński.

Według prezesa WSSE najistotniejszym zadaniem stref „jest przeobrażanie się w huby technologiczne oraz stawianie na badania i rozwój, narzucanie narracji w tym zakresie oraz łącznie z instytucjami biznesu i uczelniami wyższymi”.

– „Ciągle mamy wpływ na tworzenie najbardziej wysublimowanych miejsc pracy pod względem technologicznym, pod względem know-how - tu jesteśmy partnerem biznesu światowego, ale też dla małych i średnich przedsiębiorstw z polskim kapitałem” – dodał Smoliński.

W jego ocenie kierunkiem, który może przeobrazić funkcjonowanie spółek zarządzających specjalnymi strefami jest szersza współpraca ze start-upami. „Wiemy, że takie pomysły są rozważane przez resort rozwoju i uważam, że to dobry kierunek” – podsumował Smoliński.

https://www.youtube.com/watch?v=t8ReCggak-Q

Źródło: PAP MediaRoom