Budownictwo mieszkaniowe na stabilnym kursie. PZFD komentuje dane GUS

Orzech

We wrześniu deweloperzy rozpoczęli o blisko 40 proc. więcej budów mieszkań niż miesiąc wcześniej. Choć wynik ten to w dużej mierze efekt wakacyjnego spowolnienia w sierpniu, trzeci kwartał potwierdza stabilizację aktywności inwestycyjnej na rynku mieszkaniowym. Jednocześnie utrzymująca się rekordowa oferta lokali i poprawiająca się dostępność kredytów mogą w najbliższych miesiącach wspierać stronę podażową rynku.

Poziom nowych inwestycji 

Deweloperzy rozpoczęli we wrześniu budowę 11 598 mieszkań, co stanowi o 39,2 proc. wynik lepszy od sierpnia.

– Statystyka nie wynika bynajmniej z nadzwyczajnego wzrostu nowych budów we wrześniu, a raczej z tego, że to ostatni miesiąc szkolnych wakacji przyniósł ochłodzenie na budowach – komentuje Patryk Kozierkiewicz, radca prawny w Polskim Związku Firm Deweloperskich.

W całym III kwartale 2025 r. zachowano bardzo podobną dynamikę wprowadzeń (31,7 tys.) do tej obserwowanej w okresie od kwietnia do czerwca br. – W naszej ocenie jest to zadowalający wynik, szczególnie że rynkowa oferta dostępnych mieszkań pozostaje na najwyższych poziomach w historii, co skłania do bardziej rozważnego inicjowania nowych inwestycji – uważa Patryk Kozierkiewicz.

Z drugiej strony, w kolejnych miesiącach czynnikiem propodażowym mogą okazać się ostatnie obniżki stóp procentowych i idący za tym wzrost dostępności kredytowej dla Polek i Polaków. Przy założeniu utrzymania się pozytywnych trendów makroekonomicznych, kwartalna liczba wprowadzeń nowych inwestycji w kolejnych odczytach nie powinna spaść poniżej poziomu z ostatniego półrocza i utrzyma się powyżej 31 tys.

Mniej wniosków, ale druga połowa roku daje nadzieję 

Niedosyt pozostawiać mogą wyniki dotyczące pozwoleń na budowę uzyskiwanych przez inwestorów, choć wrzesień z rezultatem 15 436 lokali w pozwoleniach okazał się drugim najlepszym miesiącem tego roku.

Niemniej porównując analogiczne okresy od stycznia do września, w tym roku inwestorzy otrzymali aż o 22,6 proc. mniej pozwoleń.

– W ocenie PZFD ochłodzenie w tym zakresie jest symptomem stabilizacji rynkowej, wysokiej oferty oraz zjawiska trudniejszej dostępności do gruntów pod zabudowę. Niewykluczone, że poprawa rynkowej koniunktury i zwiększenie dostępności kredytowej ponownie obudzi apetyt inwestorów, co przełożyłoby się na lepsze wyniki w tym zakresie, ale na to poczekamy zapewne co najmniej do wiosny 2026 r. – twierdzi Patryk Kozierkiewicz.

Mieszkania oddane do użytkowania 

W pierwszych dziewięciu miesiącach roku inwestorzy oddali do użytkowania 90,3 tys. nowych lokali mieszkalnych, zachowując bardzo podobną dynamikę do tej z ubiegłego roku (+1,1 proc.).

Z uwagi na specyfikę i czas trwania procesu budowlanego, statystyka ta jest wypadkową liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto około dwa lata wcześniej. A ponieważ w 2022 i 2023 r. rozpoczęto budowę niemal identycznej liczby mieszkań, podobnie prezentują się statystyki pozwoleń na użytkowanie w latach 2024 i 2025.

– Tempo uzyskiwanych pozwoleń na użytkowanie powinno natomiast wzrosnąć w drugiej połowie 2026 r., gdyż będziemy obserwować korelację z 2024 r., w którym nastąpiło odbicie w zakresie nowych inwestycji – podsumowuje radca prawny w PZFD.