Centra usług wspólnych biorą azymut na mniejsze miasta. Rosną m.in. w Łodzi i Lublinie

Orzech

Polska to atrakcyjny rynek dla centrów nowoczesnych usług biznesowych, głównie wysokospecjalistycznych. Sektor ten zajmuje największą część powierzchni biurowej w naszym kraju. Tylko w zeszłym roku ten wolumen powiększyły 32 nowe ośrodki tego typu – wynika z danych ABSL. Liderami w branży pozostają Kraków i Warszawa, ale coraz więcej centrów pojawia się w mniejszych miastach, jak Łódź, Lublin, Szczecin, Bydgoszcz czy Rzeszów. O wyborze lokalizacji dla centrów usług wspólnych decyduje głównie dostęp do wykwalifikowanych pracowników, których łączna liczba w kraju przekroczyła 435 tys. osób. To wzrost o 8 proc. w ciągu roku, wskazują dane ABSL.

– Obecnie w kraju znajduje się ponad 1800 centrów nowoczesnych usług biznesowych. Głównym motorem rynku są te wysokospecjalistyczne, przede wszystkim IT, obejmujące ponad 45 proc. już istniejących biznesów i ponad połowę nowych inwestycji, wynika z danych ABSL. Przy wyborze lokalizacji nowych inwestycji poszukiwane są miejsca z dostępem do wykwalifikowanej kadry pracowniczej. Obecnie najbardziej pożądane są umiejętności technologiczne, ale także językowe czy księgowe. Liczba osób zatrudnionych w sektorze wzrosła o 8 proc. w ciągu roku i wszystko wskazuje na to, że będzie rosła dalej. Wzrost zatrudnienia w obszarze IT w perspektywie I kwartału 2024 roku planuje niemal trzy czwarte przedstawicieli sektora, zapytanych w badaniu ABSL – mówi Tomasz Chojnacki, szef biura CBRE w Katowicach.

Dobra lokalizacja i specjaliści

Oprócz najważniejszego warunku, jakim jest dostęp do wykwalifikowanych pracowników, branża poszukuje komfortowych lokalizacji w centrach miast, z dobrą komunikacją miejską oraz dostępem do udogodnień i niezbędnych usług, ze względu na to, że w centrach zatrudniona jest zazwyczaj duża liczba pracowników. To elementy, które nie ulegną zmianie w najbliższej przyszłości, nawet pomimo rozwoju technologicznego i automatyzowania procesów oraz dostępu do sztucznej inteligencji. W centrach usług wspólnych zawsze kluczową rolę odgrywał będzie czynnik ludzki.

Mniejsze miasta to mniejsza konkurencja

Centra biznesowe budując ofertę dla klienta zawsze uwzględniają koszty całej infrastruktury. Choć Polska nadal pozostaje atrakcyjna dla tego typu inwestorów w regionie, to koszty działalności w naszym kraju w ostatnim czasie wzrosły. W pierwszej kolejności sektor lokował się w największych ośrodkach miejskich, które nadal pozostają bardzo pożądane. Natomiast widzimy, że w coraz większym stopniu zaczynają kierować się w stronę mniejszych ośrodków miejskich. Na przykład w Łodzi znajduje się obecnie 111 centrów biznesowych, w Lublinie 73, a 67 w Szczecinie. Na popularności zyskują również Rzeszów i Bydgoszcz. Mimo wzrostowego trendu, koszty pracy w mniejszych miejscowościach wciąż są nieco niższe, przy dużo mniejszej konkurencji o pracownika niż w Warszawie czy Krakowie. Niższe są też koszty utrzymania.

Wyzwania centrów

Wśród najważniejszych wyzwań dla sektora usług wspólnych znajdują się automatyzacja procesów i umiejętne zarządzenie w obszarze AI. Kolejnym jest wzrost kosztów utrzymania centrów w Polsce, na tle całego regionu CEE. Nasz rynek musi udowodnić, że za wyższą ceną idzie też wyższa jakość i ogromne doświadczenie. Dodatkowo na branżę, podobnie jak na całą gospodarkę, wpływa sytuacja geopolityczna, która cały czas przynosi nowe wyzwania.