Nawet 1500 osób może stracić pracę w Warszawie. Blue City broni się przed upadłością

Orzech

Zebrały się "czarne chmury" nad jednym z największych centrów handlowych w Warszawie. Blue City broni się obecnie przed upadłością i składa wniosek o restrukturyzację. Decyzja właściciela Blue City wynika z braku porozumienia z bankami na przedłużenie finansowania. Zarząd spółki zarządzającej Blue City zapewnia, że dla najemców i klientów Blue City nic się nie zmienia. Centrum działa normalnie i planuje w najbliższych miesiącach liczne inwestycje.

Spółka Blue City Sp. z o.o., zarządzająca centrum handlowym przy Alejach Jerozolimskich 179 w Warszawie, złożyła w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy w Warszawie wniosek o otwarcie przyśpieszonego postępowania układowego.

Zarząd firmy podjął taką decyzję wskutek braku porozumienia z konsorcjum banków co do przedłużenia terminu spłaty kredytu w łącznej wysokości 156 milionów euro. Otwarcie przyspieszonego postępowania układowego ma uchronić centrum handlowe przed upadłością.

– „Jednocześnie decyzja ta pozwoli na ochronę miejsc pracy ponad 1500 osób zatrudnionych obecnie w centrum handlowym, a 200 najemcom na kontyunowanie działalności na niezmienionych warunkach” – informuje w komunikacie Blue City.

W 2015 roku konsorcjum instytucji finansowych: ING Polska, Nationale Nederlanden, Santander, BNP Paribas, Postbank/Deutsche Bank oraz Bank of China udzieliło Blue City finansowania w wysokości 185 milionów euro. Zastąpiło ono kredyt udzielony przez inne instytucje finansowe, który historycznie pozwolił na zakup centrum handlowego i dokończenie jego budowy w roku 2004.

– „Rok temu finansowanie zostało przedłużone do końca czerwca 2024 roku na bardzo niekorzystnych dla centrum handlowego warunkach” – informuje Blue City.

– „W sumie obecnemu konsorcjum spłaciliśmy już ponad 80 milionów euro, z czego większość to odsetki. Nie było żadnych opóźnień w spłatach kwartalnych rat. W naszym centrum handlowym po latach pandemii obserwujemy wzrost ruchu odwiedzających, więc byliśmy totalnie zaskoczeni informacją o odmowie przedłużenia terminu spłaty kredytu. Udało nam się nawet w tak krótkim czasie zorganizować dodatkowe finansowanie przez inne banki, ale postawiły one warunek, że ING nadal pozostanie liderem konsorcjum. Bank ING się na to nie zgodził. Wniosek o restrukturyzację to dla nas szansa, aby uchronić miejsca pracy, stabilność biznesu i ograniczyć możliwość ogłoszenia upadłości przez wierzycieli i co za tym idzie, sprzedaży centrum poza naszą kontrolą. To dla nas obecnie najlepsze rozwiązanie, które sprawdza się na polskim rynku, ratując wiele firm i przedsiębiorstw. W czasie restrukturyzacji zyskujemy ochronę nad majątkiem, ale jednocześnie planujemy inwestycje, które zwiększą wartość Blue City i je unowocześnią. Stanowczo deklarujemy, że chcemy spłacić całe zadłużenie, znajdując nowe finansowanie lub sprzedając centrum na warunkach oddających jego wartość” – komentuje Yoram Reshef, Wiceprezes Zarządu Blue City.

– „Zarząd Blue City działa nadal w niezmienionym składzie, będąc gwarancją kontynuacji wszystkich procesów biznesowych. Centrum handlowe Blue City funkcjonuje normalnie, wszystkie sklepy, punkty usługowe, gastronomia i rozrywka działają w normalnych dniach i godzinach otwarcia. Dla naszych Najemców i ich Klientów nic się nie zmienia. Operacyjnie działamy i będziemy działać normalnie” – dodaje Yoram Reshef.

Zarząd spółki deklaruje przeprowadzenie licznych inwestycji, w szczególności gruntowne remonty podwyższające standard powierzchni handlowych i biurowych, inwestycje w nowoczesną instalację fotowoltaiczną, wymianę wież chłodniczych czy zmniejszenie energochłonności kompleksu oraz w zakup zielonej energii. Zgodnie z planem podniesie to wartość kompleksu handlowo–biurowego i jego atrakcyjność w kontekście ewentualnej sprzedaży obiektu. Jednocześnie Zarząd Blue City deklaruje wolę jak najszybszego zakończenia restrukturyzacji, o ile wierzyciele finansowi zaakceptują propozycje układowe, które zgodnie z polskim prawem mogą zakończyć cały proces.

Obecnie w Blue City działa około 200 najemców, którzy wynajmują ponad 96% powierzchni handlowej obiektu. W centrum handlowym pracuje w sumie około 1500 osób. Jednocześnie spółka zarządza powierzchnią biurową o wielkości ponad 33 tysięcy metrów kwadratowych, położoną w kompleksie centrum handlowego.