Nad Bałtykiem ma szansę wyrosnąć na jedno z wiodących centrów przemysłowych nie tylko w Polsce, ale również w całym regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Polskie wybrzeże zyskuje na znaczeniu jako strategiczna lokalizacja dla firm produkcyjnych poszukujących niezawodnej sieci energetycznej o wysokiej mocy.
– Gospodarka północnej Polski rozwija się w imponującym tempie. Porty w Gdańsku, Gdyni i Świnoujściu od lat notują rekordowe przeładunki, a teraz region zyskuje nowe znaczenie. Dzięki realizacji takich projektów, jak budowa elektrowni atomowej czy rozwój farm wiatrowych, nad Bałtykiem powstają doskonałe warunki do rozwoju firm potrzebujących stabilnych i wydajnych źródeł energii – mówi Michał Rafałowicz, Dyrektor Regionalny w Newmark Polska.
Ekspert dodaje, że w czasach, gdy w Europie Zachodniej coraz większym wyzwaniem są rosnące koszty pracy oraz niedobór wykwalifikowanych pracowników, Pomorze nadal oferuje dostęp do doświadczonych specjalistów, podnoszących swoje kwalifikacje dzięki nowym tematycznym kierunkom otwieranym na trójmiejskich uczelniach. Region pozostaje konkurencyjny również pod względem kosztów pracy.
Nowe oblicze portów
Porty zyskują nowe znaczenie, stając się nie tylko miejscem przeładunku, ale również ważnym ogniwem infrastruktury energetycznej i przemysłowej.
– Od kilku lat państwo polskie konsekwentnie inwestuje w rozwój portów, otwierając przed nimi nowe kierunki działania, które koncentrują się na zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego kraju, a nawet całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej. Nasze porty stają się kluczowymi centrami logistycznymi dla różnych nośników energii – gazu i ropy naftowej, jak również komponentów wykorzystywanych przy budowie farm wiatrowych – mówi Kaja Karbowska-Nowak, Associate w dziale Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych Newmark Polska.
Prace nabierają tempa, tym bardziej, że w budżecie na ten rok rząd przewidział około 2 mld zł na rozwój gospodarki morskiej, czyli o prawie jedną czwartą więcej niż w roku poprzednim. W ramach inwestycji zaplanowano m.in. budowę głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu, infrastrukturę regazyfikacyjną FSRU w porcie gdańskim oraz pogłębienie ostatniego odcinka toru wodnego prowadzącego do portu w Elblągu. Prace modernizacyjne obejmują także poprawę dostępu do dróg i kolei – powstają nowe połączenia z terminalami i zakładami produkcyjnymi. Tego typu inwestycje są niezbędne, ponieważ przemysł ciężki i energochłonny wymaga niezawodnej logistyki – zarówno lądowej, jak i morskiej.
Miliardy na modernizację sieci
Modernizacja sieci energetycznej to jeden z kluczowych czynników wspierających rozwój przemysłu na Pomorzu. W ramach Krajowego Planu Odbudowy spółka Energa Operator z Grupy Orlen pozyskała ponad 7,5 mld zł na modernizację i cyfryzację sieci w północnej i środkowej Polsce. Projekt obejmuje budowę i unowocześnienie 21 tys. km linii energetycznych, co zwiększy bezpieczeństwo energetyczne kraju, a w dłuższej perspektywie może przyczynić się do obniżenia cen energii dla odbiorców końcowych. Kluczowym elementem projektu będzie przyłączenie aż 9 GW z odnawialnych źródeł energii oraz budowa nowoczesnych magazynów energii. Całość inwestycji, szacowana na 40 mld zł, należy do największych projektów infrastrukturalnych w historii Pomorza.
– Infrastruktura energetyczna to fundament przyszłych inwestycji przemysłowych. Dzięki przebudowie sieci w regionie powstaną tzw. strefy wysokiego napięcia, czyli obszary przystosowane do obsługi energochłonnych zakładów produkcyjnych. To daje nam istotną przewagę konkurencyjną nad takimi krajami, jak Bułgaria czy Rumunia – mówi Michał Rafałowicz.
– Przez lata inwestorzy pytali przede wszystkim o cenę energii, która w Polsce należy do najwyższych w Europie. Liczymy, że wraz z realizacją obecnych projektów również to zacznie się zmieniać. Dziś jednak, w przypadku dużych zakładów przemysłowych, koszt energii schodzi na dalszy plan. Kluczowe staje się to, czy dana lokalizacja zapewnia dostęp do odpowiedniej mocy przesyłowej. I pod tym względem Polska – a szczególnie Pomorze – przestaje mieć kompleksy, a zaczyna oferować realną przewagę – zapewnia Dyrektor w Newmark Polska.
Orlen, atom i wiatr
Równolegle z modernizacją sieci przesyłowych na Pomorzu realizowane są kluczowe inwestycje, które na długie lata zmienią gospodarczy krajobraz regionu. Jednym z najważniejszych projektów jest budowa elektrowni jądrowej w pobliżu Choczewa. W ramach inwestycji zmodernizowana zostanie też infrastruktura komunikacyjna – powstaną nowe drogi i linie kolejowe.
Równie dynamicznie rozwija się sektor OZE (odnawialnych źródeł energii). Aktualnie trwają prace nad uzyskaniem pozwoleń i opracowaniem dokumentacji do budowy największej na Bałtyku farmy wiatrowej – Bałtyk 1, realizowanej przez Polenergię i Equinor. Farma, zlokalizowana około 81 km od polskiego wybrzeża, osiągnie docelową moc 1650 MW, co pozwoli zasilić zieloną energią ponad 1,5 miliona gospodarstw domowych. Grupa Orlen we współpracy z Northland Power intensywnie rozwija projekty elektrowni wiatrowych – Baltic Power (1,2 GW) oraz Baltic East (1 GW). Spółka dodatkowo przygotowuje terminal instalacyjny w Świnoujściu, przeznaczony pod obsługę morskich farm wiatrowych. Będzie to jeden z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Europie, a swoją działalność ma rozpocząć już w tym roku.
Energetyczny impuls dla rynku magazynów
Tak duże inwestycje w energetykę przekładają się na zwiększone zapotrzebowanie na zaplecze logistyczne – w tym powierzchnie magazynowe o specjalistycznym przeznaczeniu. Tymczasem w ostatnich dwóch latach na północy Polski, podobnie jak w całym kraju, powstawało niewiele nowych obiektów produkcyjnych i magazynowych. W okresie styczeń-marzec br. w województwie pomorskim ukończono niespełna 18,5 tys. mkw. powierzchni magazynowej, a w zachodniopomorskim 15,5 tys. mkw. Natomiast w całym 2024 roku w Trójmieście deweloperzy oddali blisko 294 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni, z kolei w województwie zachodniopomorskim nie powstał żaden nowy magazyn. Jednocześnie zainteresowanie najemców zarówno Trójmiastem, jak i regionem zachodniopomorskim utrzymuje się na stabilnym poziomie. W pierwszym kwartale br. firmy wynajęły blisko 92 tys. mkw. w Trójmieście i 73 tys. mkw. w regionie zachodniopomorskim, w całym 2024 roku te wolumeny kształtowały się odpowiednio blisko 290 tys. mkw. w Trójmieście i 174 tys. mkw. w regionie zachodniopomorskim. Pod koniec marca br. w budowie pozostawało mniej niż 100 tys. mkw. w każdym z tych województw – wynika z danych firmy doradczej Newmark Polska.
– W ostatnich latach deweloperzy bardzo ostrożnie podchodzili do uruchamiania nowych projektów. Rosnące zainteresowanie lokalizacjami portowymi ze strony firm produkcyjnych zaczęło jednak stymulować rynek – mówi Kaja Karbowska-Nowak.
– Kontrakty nie są zawierane natychmiast, ponieważ relokacja działalności produkcyjnej to znacznie bardziej złożony proces niż w przypadku logistyki. Przeniesienie zakładu do nowej lokalizacji wiąże się z wysokimi kosztami i czasowym wstrzymaniem produkcji, co generuje realne straty. Dlatego producenci bardzo dokładnie analizują nowe lokalizacje, a umowy najmu podpisują na dłuższe okresy niż w przypadku składowania, bo średnio na 7-10 lat – informuje ekspertka.
Deweloperzy magazynowi działający na północy kraju zainteresowani są nie tylko współpracą z firmami produkcyjnymi, ale również z sektorem energetycznym, który zgłasza rosnące zapotrzebowanie na powierzchnię magazynową. Jednak, jak zaznacza Michał Rafałowicz, zaspokojenie potrzeb najemców z tej branży wymaga zarówno znacznych zasobów kapitałowych, jak i specjalistycznego know-how.
– Tradycyjne hale to tysiące metrów kwadratowych nowoczesnej, dostosowanej do produkcji albo składowania powierzchni pod dachem. Tymczasem przedsiębiorstwa z sektora OZE, np. producenci turbin wiatrowych, potrzebują niewielkiej zadaszonej hali oraz ogromnych utwardzonych placów, przygotowanych pod składowanie dużych i ciężkich elementów. To zupełnie inny rodzaj inwestycji i inne jej budżetowanie. Niemniej firmy, które wcześniej zabezpieczyły grunty w tym regionie, bez wątpienia skorzystają na zachodzących zmianach. Do najbardziej aktywnych deweloperów obsługujących sektor energetyczny na Pomorzu należą Panattoni, współpracujący z funduszem Accolade, oraz 7R – informuje ekspert.
Grunty pod napięciem
Grunty w regionie Pomorza zyskują na znaczeniu w tempie, jakiego nie notowano od lat. Rozwój energetyki – od farm wiatrowych i fotowoltaicznych po planowane inwestycje jądrowe – sprawia, że odpowiednio przygotowane działki stają się zasobem deficytowym. Dodatkowo, o tereny w pobliżu farm wiatrowych z deweloperami rywalizują też operatorzy przyszłych magazynów energii.
– Grunty są dziś zasobem strategicznym. Jako jedna z nielicznych firm doradczych Newmark Polska dysponuje silnym, lokalnym zespołem, który w czasie rzeczywistym identyfikuje okazje rynkowe. Wspieramy zakup gruntów nie tylko pod inwestycje przemysłowe i magazynowe, ale również dla projektów z sektora OZE i infrastruktury energetycznej – podkreśla Michał Rafałowicz.
– W obliczu transformacji energetycznej oraz przenoszenia produkcji do Europy, bliżej rynków zbytu, Pomorze jeszcze bardziej umacnia swoją pozycję ważnego regionu na logistycznej mapie kraju – zarówno z perspektywy inwestorów, jak i w kontekście budowania krajowego bezpieczeństwa energetycznego – podsumowuje Dyrektor w Newmark Polska.