Ta wielka inwestycja w Polsce, drażniąca Putina i Rosję kosztowała 2 mld zł. Co dalej? [FILMY]

Orzech

Minęły trzy lata od otwarcia Kanału Żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, a port w Elblągu wciąż nie obsługuje większych jednostek. Choć inwestycja miała uniezależnić Polskę od rosyjskich wpływów i kosztowała już ponad 2 miliardy złotych, jej ekonomiczna zasadność nadal budzi kontrowersje. Urząd Morski w Gdyni zapewnia, że zmiany są w drodze – a dokończenie toru wodnego ma nadać projektowi realny sens.

Port pomocniczy dla Gdyni i Gdańska – czy to się opłaca?

Port w Elblągu ma pełnić funkcję uzupełniającą wobec dużych portów w Gdyni i Gdańsku. Jednak eksperci nie są zgodni co do jego znaczenia i opłacalności. W 2024 roku przez przekop przepłynęło zaledwie 1,5 tys. jednostek, z czego mniej niż 40 to statki komercyjne z ładunkiem. Brakuje kluczowego odcinka toru podejściowego, który kończy się 900 metrów przed portem.

Pogłębienie toru wodnego – zmiana koncepcji i nowe plany

Wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka poinformował, że Urząd Morski przejmie odpowiedzialność za pogłębienie brakującego odcinka. Zmieniono również założenia techniczne – pierwotna szerokość toru wynosiła 20 m, teraz planuje się 36 m, by statki o długości 100 m i zanurzeniu 4,5 m mogły wpływać bez asysty holowników.

Dyrektorka Urzędu Morskiego w Gdyni, Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, zapowiedziała, że do połowy 2026 roku tor wodny osiągnie głębokość 5 m i szerokość 22 m, a do 2027 roku – pełne 36 m.

Przetargi, spory i zwroty akcji

W lutym 2025 roku unieważniono przetarg na pogłębienie toru wodnego ze względu na zbyt wysokie oferty. Po odwołaniu do Krajowej Izby Odwoławczej, w marcu wybrano firmę Mosty Gdańsk jako wykonawcę dokumentacji projektowej. Koszt: 497 tys. zł.

Projekt obejmuje także budowę obrotnicy o średnicy 160 m oraz umocnienia brzegowe na odcinku od punktu P1 (przy oczyszczalni ścieków) do punktu Port (przy moście Unii Europejskiej).

Polityczne napięcia i przełom w rozmowach

Za rządów PiS miasto Elbląg toczyło spór z państwem o to, kto powinien sfinansować pogłębienie ostatniego odcinka rzeki Elbląg. Rząd oferował wsparcie, ale w zamian za przejęcie większości udziałów w porcie – na co samorząd się nie zgodził. Dopiero nowy rząd koalicyjny osiągnął porozumienie z władzami miasta i zobowiązał się do pokrycia kosztów finalnego etapu inwestycji.

Co dalej z portem w Elblągu?

Dokończenie toru wodnego ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania portu i całego regionu. Trwają również prace pogłębiające rzekę Elbląg, które mają zwiększyć potencjał turystyczny i gospodarczy Zalewu Wiślanego. Jeśli zapowiadane zmiany zostaną zrealizowane, Elbląg może wreszcie zacząć pełnić rolę, do której został przygotowany – jako aktywny port morski na północy Polski.