Stary dworzec PKS przy ul. 3 Maja w Gdańsku od lat popada w ruinę. Inwestor – firma PB Górski – planuje w jego miejscu nowoczesny kompleks z podziemnym terminalem autobusowym. O losie budynku przesądzi jednak decyzja konserwatora zabytków, który rozpatruje dwa wnioski: o rozbiórkę i o wpis do rejestru zabytków.
Plany inwestora
Firma Budowlana Górski od ponad dekady jest właścicielem terenu dawnego dworca. Projekt autorstwa architekta Jacka Droszcza zakłada powstanie kompleksu handlowo-usługowego, hotelowego i biurowego.
– „Pierwotne założenia pozostają aktualne. Nowy dworzec autobusowy powstanie pod ziemią, a przestrzeń na powierzchni zostanie uwolniona dla mieszkańców” – podkreśla Droszcz.
Plan przewiduje także stworzenie ogólnodostępnego skweru z elementami rekreacyjnymi i ekspozycją wzgórza Grodzisko. Symbolicznie ma pojawić się napis „Dworzec PKS”, nawiązujący do historii miejsca.
Podziemny dworzec zamiast naziemnego
Architekt Jacek Droszcz, autor projektu, dementuje doniesienia o rezygnacji z wyburzenia starego budynku.
– „Funkcja miejsca zostanie zachowana, ale w nowoczesnej formie. Dworzec autobusowy będzie podziemny, podobnie jak w Krakowie czy we Wrocławiu” – podkreśla Droszcz.
– „To już drugi nasz wniosek do konserwatora” – wyjaśnia Jacek Droszcz. – „W pierwszym chodziło wyłącznie o wyburzenie, więc go wycofaliśmy. Drugi wniosek dotyczy zarówno zgody na rozbiórkę starego budynku, jak i realizację nowych obiektów, żeby wszyscy zainteresowani od razu mogli zobaczyć, co chcemy wybudować w zamian.
Chcemy tam zainstalować napis “Dworzec PKS”, będzie to symboliczny “świadek historii” – mówi architekt Jacek Droszcz z gdyńskiej pracowni Kwadrat, która przygotowała nową koncepcję i projekt tego miejsca, cytowany przez portal gdansk.pl.
Zastosowanie takiego rozwiązania pozwoli na uwolnienie przestrzeni na powierzchni i jednocześnie stworzy obiekt spełniający wymogi schronienia dla ludności cywilnej w razie zagrożeń wojennych.
Nowoczesny kompleks i skwer rekreacyjny
Inwestycja zakłada budowę kompleksu budynków handlowo-usługowych, biurowych i hotelowych. Między obiektami powstanie ogólnodostępny skwer rekreacyjny, który wyeksponuje walory wzgórza Grodzisko.
Wniosek o rozbiórkę i petycja społeczna
14 listopada inwestor złożył wniosek o rozbiórkę budynku. Kilka dni później pojawiły się wątpliwości dotyczące przyszłości komunikacji autobusowej w okresie przejściowym.
26 listopada PB Górski wycofał wniosek, co nie oznacza rezygnacji z planów. Równolegle ruszyła internetowa petycja „Uratujmy Dworzec PKS w Gdańsku!”, którą podpisało 651 osób.
Głos w obronie modernizmu
8 grudnia Stowarzyszenie Ochrony Architektury Powojennej złożyło wniosek o wpisanie dworca do rejestru zabytków.
– „Późno modernistyczny budynek z początku lat 70. to przemyślana architektura, która wykorzystała lokalne ukształtowanie terenu. Pozostawienie oryginalnego gmachu to jedyna nadzieja na zachowanie ogólnodostępnej przestrzeni z ogromnym potencjałem” – argumentują wnioskodawcy.
Przypominają, że podobny dworzec w Grudziądzu – współprojektowany przez Bernarda Coftę – został już wpisany do rejestru zabytków.
Obrońcy dworca sami dziś przyznają, że jest zaniedbany i robi odpychające wrażenie, stanowi wręcz anty wizytówkę Gdańska. Jednak ich zdaniem, wystarczy zainwestować w remont budynku i rewitalizację terenu, by to miejsce odzyskało blask, tętniło życiem.
– „Istotna może być tu rola wojewódzkiego konserwatora zabytków, który może powstrzymać rozbiórkę jednym podpisem” – uważa Jędrzej Włodarczyk, związany z Lewicą organizator akcji "Uratujmy Dworzec PKS w Gdańsku".
Historia dworca PKS
Pierwszy plac autobusowy w Gdańsku działał na Targu Siennym od 1912 roku. Obecny dworzec przy ul. 3 Maja powstał w latach 60. i 70. pod kierunkiem Bernarda Cofty.
Obiekt wyróżniał się nowoczesnymi rozwiązaniami: tunel łączący z dworcem kolejowym wyposażono w pierwsze w mieście ruchome schody, a układ funkcjonalny zaplanowano tak, by pasażerowie nie przechodzili przez plac manewrowy. Wnętrza wykończono kamieniem i drewnem, a bryła była przeszklona i wsparta na stalowych elementach.
Co dalej?
W ostatnich dniach inwestor złożył do Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wniosek o zgodę na całkowite wyburzenie dworca PKS. To kluczowy krok dla realizacji projektu, który ma całkowicie odmienić funkcję i wygląd tego fragmentu miasta.
Konserwator zabytków ma miesiąc na rozpatrzenie obu wniosków – o rozbiórkę i o wpis do rejestru. Decyzja spodziewana jest na początku przyszłego roku.
Odpowiedź na podniesione kwestie otrzymają zarówno FB Górski, jak i Stowarzyszenie Ochrony Architektury Powojennej.
Dyskusja wokół dworca pokazuje różnice w podejściu do rozwoju miasta: czy należy postawić na nową zabudowę, czy zachować modernistyczne dziedzictwo i nadać mu nową funkcję.
Elewacje zaprojektowanych budynków, od strony ul. 3 Maja. Obiekt po prawej odpowiada dzisiejszej lokalizacji gdańskiego dworca PKS - w tym miejscu powstanie biurowiec z nowym podziemnym dworcem autobusowym:
Widok pionowy z góry na nowe zaprojektowane budynki, które zastąpią dotychczasowy dworzec PKS. Przebieg ul. 3 Maja odpowiada poziomej linii u dołu ilustracji:
Stary, istniejący dworzec PKS obecnie: