"anubis" napisał:
Taki podział(jak widać po wielu dziurach we Wrocławiu) nie dawał żadnej gwarancji zagospodarowania Centrum Południowego. A przede wszystkim nie dawał gwarancji spójności zagospodarowania tego terenu. Przypatrz się zagospodarowaniu Ołtaszyna, Wojszyc, Kleciny, ostatnio Stabłowic.
A jak tamte tereny miały być spójne, skoro z rozmysłem nie stworzono tam planów miejscowych, wiedząc o boomie budowlanym w tych miejscach? Pominę fakt, że umowa o sprzedaży CP, jaką podpisano nie dawała żadnej gwarancji, skoro wygrana koncepcja została całkowicie zmieniona kilka razy, i to z winy m.in. magistratu, który nie sprawdzając zacieniania okolicy, wymusił budowę wieżowców od strony gwiaździstej, gdzie jest szkoła, a ma ona przecież podniesione normy nasłonecznienia.
[quote:10t7j5tq]Co istotne, w czasie, kiedy sprzedawano Centrum Południowe, każda z firm, które zgłosiły się do tego przetargu, była w stanie zrealizować swój projekt. Pod jednym warunkiem - braku kryzysu na rynku nieruchomości w Europie, a w przypadku Hiszpanii również i kryzysu gospodarczego w tym kraju. [/quote:10t7j5tq]
Teoretycznie, bo już wtedy można było policzyć koszty m2, oderwane od rzeczywistości.
[quote:10t7j5tq]Powiem Ci więcej, nie licz, że sprzedaż w obecnej chwili mniejszych działek w obszarze tak zwanego Placu Społecznego, spowoduje, że deweloperzy będą się o te działki zabijać, zwłaszcza wrocławscy. Architekturę już pomijam.[/quote:10t7j5tq]
To nic nie wnosi, bo mamy radykalnie inną sytuację gospodarczą, ale i tak się nie zgodzę. Przypomnij sobie pierwszy przetarg na działkę na pl. Społecznym i jej kupca. Z Wrocławia.
Właściwie nie ma sensu kontynuować tej dyskusji, oddam głos ekspertom z Politechniki Wrocławskiej:
http://suw.biblos.pk.edu.pl/resources/i ... owania.pdf gorąco polecam!