Ponad 2 miliony złotych ma kosztować budowa tymczasowego mostu na Widawie przed Psarami. Nowa konstrukcja jest konieczna, bo obecny most jest w fatalnym stanie technicznym, a jego modernizację zaplanowano najwcześniej za 2 lata.
Most Widawski w ciągu ulicy Sułowskiej wkrótce zostanie wyłączony z ruchu, konstrukcja musi przejść gruntowną naprawę, by możliwe było poruszanie się po niej pojazdów, zwłaszcza tirów. Remont zaplanowano w ramach Modernizacji Wrocławskiego Węzła Wodnego, ale te prace zaplanowano na 2014 rok.
Do tego czasu (możliwe nawet, że rok dłużej) kierowcy będą w tym miejscu przekraczać Widawę mostem tymczasowym. Ten powstanie dzięki wykorzystaniu istniejących poniemieckich przyczółków obok mostu Widawskiego. Konstrukcja ma przypominać tę, którą poruszaliśmy się, gdy most Szczytnicki był kilka lat temu w przebudowie.
- Jako zarządca tej drogi musimy się podjąć takiego zadania, sprawdzaliśmy możliwości objazdu przez drogi powiatowe i krajowe, ale ich zarządcy odmówili nam poprowadzenia tymi trasami zmienionej organizacji ruchu - wyjaśnia Ewa Mazur, rzeczniczka Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Jeszcze niedawno urzędnicy szacowali, że budowa tymczasowej konstrukcji może pochłonąć ponad milion złotych. Właśnie otwarto jednak oferty złożone w przetargu na to zadanie. Z konieczności wybrano najniższą propozycję, na kwotę blisko 2 mln 150 tysięcy złotych brutto, którą złożyła firma Heilit+Woerner.
Na powtórzenie przetargu i szukanie niższej oferty nie ma już czasu, bo most Widawski jak najszybciej trzeba wyłączyć z ruchu. Budowa tymczasowej przeprawy może ruszyć na wiosnę.