24.02.2016
Archeolodzy zbadali tajemne przejście pod Arsenałem. Znaleźli fragment ołtarza z Wawelu
Archeolodzy zbadali tajemnice tunelu pod Arsenałem Miejskim w Krakowie,
który w ub. r. odkryli robotnicy pracujący nad izolacją cieplną obiektu.
Tunel służył najprawdopodobniej jako tajemne przejście. W jego
zasypisku odnaleziono także cenny fragment renesansowego ołtarza.
Badacze ustalili też, że odkopany przed Arsenałem kamienny mur o
szerokości 1,2 m jest pozostałością drugiego pierścienia murów obronnych
Krakowa. Mur ten zachował się w ziemi na głębokości co najmniej 6 m.
Tunel natomiast ma 16 m długości, 2 m wysokości i 1,5 m szerokości.
- To bardzo ważne odkrycie w skali kraju, bowiem tajemnych przejść
odkryto, jak dotąd, bardzo mało. Przykładem w tym zakresie może być
przejście odkryte na zamku biskupów krakowskich w Sławkowie - powiedział
dr Jacek Pierzak, archeolog ze Śląska, który badał tunel.
Kanał ściekowy czy tajemne przejście?
Korytarz wykonany został w całości z kamienia wapiennego. Początkowo
archeolodzy oceniali, że mógł powstać w drugiej połowie wieku XIV lub na
przełomie XIV/XV, a służył jako kanał, którym odprowadzano ścieki
miejskie do fosy, lub jako tajemne przejście. Za drugą hipotezą
przemawia fakt, że tunel ten nie miał kamiennego, szczelnego dna.
- Tajemne przejścia pełniły wiele funkcji. Można było dzięki nim
sprowadzać pomoc czy zaopatrzenie dla oblężonego miasta, można też było
organizować zbrojny wypad na nieprzyjaciela. W związku z tym, iż tunel
powstał już po wybudowaniu drugiego muru obronnego, bardziej
prawdopodobne jest jego datowanie na przełom XIV/XV w. - mówił
archeolog.
Archeolodzy znaleźli fragment z ołtarza
W zasypanym ziemią tunelu odkryto detal architektoniczny wykonany z
czerwonego marmuru, zdobiony motywami roślinnymi (arabeska) i
złoceniami.
- Początkowo myślałem, że jest to fragment kominka, epitafium czy
ołtarza. Okazało się, że jest to fragment ołtarza z ok. 1533-36 r.,
wykonanego przez włoskiego rzeźbiarza Jana Marię Padovaniego, który to
ołtarz jednak nie zachował się w całości - wyjaśnił archeolog i dodał,
że identyfikacji dokonał w tym miesiącu i to dzięki szczęśliwemu
zbiegowi okoliczności. - Pani Paula Musiał, konserwator zabytków, która
znała ołtarz jak mało kto, bowiem przeprowadzała konserwację zachowanych
jego fragmentów, kiedy zobaczyła wydobyty z tunelu detal
architektoniczny, od razu stwierdziła, iż jest to fragment należący do
tegoż ołtarza - opowiadał archeolog i zauważył, że odkrycia tak
wybitnych dzieł sztuki w trakcie wykopalisk należą do rzadkości.
- Odnaleziony fragment, dokładnie cyborium (obudowa ołtarza), jest
niewątpliwie bardzo ważny. Ołtarz zaprojektowany przez Padovaniego to
perła renesansu, jedno z pierwszych polskich dzieł renesansowych.
Odnaleziony fragment pokazuje, że rzeźbiarz doskonale operował dłutem i
bardzo dobrze znał materiał - w tym przypadku marmur węgierski uznawany
za marmur królów - powiedziała konserwator Paula Musiał i dodała: - Nie
dowierzałam, kiedy zobaczyłam brakujący fragment ołtarza. Wielką
tajemnicą pozostaje też to, w jaki sposób marmur znalazł się w tunelu
pod Arsenałem.
Ołtarz z katedry wawelskiej.....
Cały tekst:
http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,4...#ixzz417zSyGmt