Z umowy o wybudowanie lokali mieszkalnych deweloper wywiązał się w terminie. Zastrzeżenia budzi wykończenie inwestycji, w tym terenów wspólnych, a także ogólny stosunek do klientów, których deweloper obciążał dodatkowymi kosztami wbrew wcześniejszym ustaleniom (niestety ustnym). Deweloper co innego pisze w mailach do właścicieli domów, a co innego realizuje. I tak zamiast obiecanej w mailu zadaszonej wiaty śmietnikowej mamy teren wyłożony kratą ażurową i ogrodzony siatką, bez zadaszenia, bez wyjścia od strony drogi publicznej tak, by pracownicy MPO mieli dostęp do koszy. Droga osiedlowa została wykończona kratą ażurową choć rozmowy toczyły się na temat hydrofugi. Dodatkowo mieszkańcy na własny koszt ułożyli chodnik. Wiatę nad 2 miejscami parkingowymi, deweloper zaprojektował tak, że zaparkowanie 2 samochodów obok siebie jest bardzo trudne, chyba że wg dewelopera kierowca ma wychodzić z samochodu przez bagażnik? Domofon od momentu założenia ciągle się psuje, furtki nie można otworzyć w żaden sposób:ani domofonem, ani kodem, ani przyciskiem zewnętrznym. Naprawy trwają w nieskończoność. Wciąż nie mamy skrzynek pocztowych ani adresowki na bramie. Tereny wspólne, które deweloper uważa za zagospodarowane, nie zostały przez dewelopera nawet porządnie uprzątnięte. Wyrównanie terenu, nawiezienie ziemi i choćby zasianie trawy deweloper przerzucił na kupujących lokale.
Kupujących również obciążył horrendalnymi fakturami za gaz wykorzystany do ogrzewania lokali w momencie, kiedy deweloper kładł tynki. Wbrew zapewnieniom, że do osuszania tynków (kładzione były na przełomie listopada/grudnia) deweloper użyje nagrzewnic, wykorzystał ogrzewanie gazowe, a refakturą za to zużycie obciążył nabywców lokalu. Również deweloper pozwalał sobie na niestosowne komentarze w kierunku właścicieli domów, np. "i tak tanio kupiliście", jakbyśmy co najmniej go okradli i naszą winą było to że kilka miesięcy po podpisaniu umowy ceny mieszkań poszybowały w górę. Poza tym komentarze, ile to zaoszczędziliśmy na wynajmie poprzedniego miejsca zamieszkania, dzięki temu, że deweloper udostępnił nam wcześniej lokale do wykończenia, jakby deweloper miał jakąkolwiek wiedzę o naszej sytuacji mieszkaniowej i finansowej...
Rady dla przyszłych klientów: każdą rozmowę z deweloperem potwierdzać na piśmie, a także zadać szczegółowego opisu standardów wykończenia i zagospodarowania terenów wspólnych.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Kupiecgość
Jeżeli ktoś chce rzetelną opinie o tym deweloperze to zapraszam na ul Kłuszyńską porozmawiać z mieszkańcami.
Nie polecam tego dewelopera !!!