W ostatnich dniach nadspodziewanie dużo działo się w kwestii programów wspierających mieszkalnictwo. Oprócz zaproponowania istotnych zmian w programie MdM, zapowiedzenia programu dopłat do termomodernizacji domów jednorodzinnych, powrócił także temat Towarzystw Budownictwa Społecznego.
Rząd zamierza bowiem reaktywować tę formę budownictwa mieszkaniowego. A zmiany są konieczne, gdyż budownictwo pozwalające zaspokoić potrzeby mieszkaniowe osób, które nie są w stanie zaciągnąć kredytu, pozostaje w głębokiej zapaści. Jak podaje GUS w pierwszych czterech miesiącach br. budownictwo komunalne, zakładowe i społeczne czynszowe odpowiadało za oddanie do użytkowania łącznie zaledwie 698 mieszkań (1203 mieszkań przed rokiem). Dla porównania w tym samym okresie deweloperzy oddali 14,6 tys. mieszkań.
Projekt nowelizacji ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego przyjęty przez rząd przewiduje, że na koniec 2015 r. ruszy reaktywacja społecznego budownictwa czynszowego i rozpocznie się realizacja rządowego programu jego finansowania. Na cały okres realizacji nowego programu zaplanowano 751,9 mln zł, środki te mają trafić do Funduszu Dopłat. Pozwolą one na udzielenie preferencyjnych kredytów towarzystwom budownictwa społecznego, spółdzielniom mieszkaniowym oraz spółkom gminnym o łącznej kwocie przekraczającej 4 mld zł. Dzięki tym środkom w ciągu dziesięciu lat funkcjonowania programu ma szansę powstać około 30 tysięcy mieszkań dostępnych dla osób o umiarkowanych dochodach. Zgodnie z projektem czynsz ma w nich nie przekraczać 5 proc. wartości odtworzeniowej lokalu.
Ważną informacją jest fakt, iż lokale wybudowane przy wykorzystaniu finansowania zwrotnego nie będą mogły być wyodrębniane na własność. Innymi słowy, najemcy nie będą mogli ich nigdy wykupić.
Grupa Emmerson S.A.