O mały włos i dosłownie wtopilibyśmy mnóstwo pieniędzy w kompletną pomyłkę jaką są mieszkania w blokach Develii. Co prawda interesowało nas mieszkanie na piętrze, ale to co się dzieje na poziomie -1 i 0 budynku to jest kompletna tragedia. Tam wszystko stoi w wodzie, chociaż obecnie pogodowo bliżej jest do suszy. To jest nie do pomyślenia, że w XXI wieku ktoś dopuszcza do użytku budynek, w którym woda po prostu tryska ze ścian na kable elektryczne... Tak czy siak, ja podziękuję za mokre, zagrzybiałe "mieszkanko".

Trzymajcie się jak najdalej od tego osiedla jak również od całej firmy. Niestety my popełniliśmy błąd i kupiliśmy mieszkanie na tym bagnie - niestety inaczej nie da się tego nazwać. Mieszkanie zawilgocone do takiego stopnia ze konieczny był generalny remont. Skucie  posadzek oraz fundamentów i odtwarzanie mieszkania od nowa. 3 razy przekładają nam termin oddania bez żadnych konsekwencji. W żaden sposób nie czuja się winni a dobro klienta jest na samym końcu. Mieszkanie odebrane w listopadzie a wciąż mieszkac w nim nie można. Banda niedouczonych ludzi - inżynierów co myśleli ze w dwa tygodnie posadzka na nowo wylana włącznie z chudym betonem wyschnie. W głowie się nie mieści co wyprawiaja z klientem wszystko im wolno, a jak tak dalej pójdzie to może mieszkanie w 2024 odbierzemy oczywiście bez żadnych konsekwencji dla dewelopera bo przecież to nie ich wina. Umywają ręce od wypłacenia jakiegokolwiek zadośćuczynienia po to przeciez  normalne ze przez ponad pół roku nie można zamieszkać w mieszkaniu wartym pół miliona. Przestrzegam przed tym deweloperem !

Wszystko zawilgocone, nie da się mieszkać. Końca napraw nie widać...

"Szmaragdowy Park" przy Topazowej to osiedle zbudowane na tafli wód gruntowych bez odpowiedniego odwodnienienia i izolacji. Woda zalewa w inwestycji garaże, piwnice i mieszkania, kwestią czasu jest kompletne zagrzybienie lokali mieszkalnych. Na razie wykonawca nieudolnie łata dziury w sicie.