Witajcie
Zazwyczaj staram się nie dążyć do sprzeczek, ale jak czytam posty, jak ten nieco niedojrzały autorstwa inaina86, to coś się we mnie buntuje. Pytanie do tej Pani: czy swoje 749metrowe mieszkanie oraz 30 komórek kupiła Pani a) za gotówkę, b) za pomocą bogatego męża/partnera c) za pomocą bogatego tatusia? Jeżeli coś z powyższego, to błagam nie pisz już nic wiecej. Natomiast jeżeli kupiłaś z otrzymanego uprzednio kredytu, to jesteś mniej więcej na tym samym poziomie, co zdecydowana większość z nas i bardzo nieuprzejmy był ton tego postu. Co do komórek, to wcale nie chodziło o to, że nikt nikomu ich na etapie rozmów nie proponował. Nie chodziło także o to, że nikt z nas nie był informowany, że ich już nie ma (chociaż mnie akurat o tym poinformowano), chodziło o to głównie, że Archicom zrobił ich i skandalicznie i śmiesznie mało. Pozdrawiam serdecznie

Ale nikt nikomu nie zabrania wchodzenia. Ja napisałem: "Nie chcesz, nie wchodź na forum, nikt nikogo nie zmusza". Chodzi mi o to, że zawsze na każdym forum, bez względu, jakiego tematu by dotyczyło, musi dochodzić do wylewania żółci jeden na drugiego. Trochę to słabe...

Najlepiej zrobicie, jeżeli wszyscy przestaniecie się napinać i usilnie zabiegać o to, żeby udowodnić, że to właśnie Wy macie rację. Nie chcesz, nie wchodź na forum, nikt nikogo nie zmusza. Każdy ma swoją rację i niech tak zostanie. Niech nikt nikogo nie uszczęśliwia na siłę:)

Witajcie
Jako, że pisałem na drugim forum, ale post nie spotkał się z jakimś szaleńczym odzewem, więc piszę tutaj. Czy ktoś w swojej wspaniałomyślności nie zechciałby odsprzedać jednej (nie dwóch, trzech, czy piętnastu), tylko jednej komórki? Archicom tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle ich wybudował, że nie wiadomo, co z taką ilością robić.

Co do sklepów, to jest ten warzywniak, po prawej (stojąc tyłem do osiedla) kilkadziesiąt metrów dalej jest fresh market i osiedlowy market. Wcześniej od strony kozanowa jest lidl, biedronka i polo.

Pytanie między innymi do Obywatel84: czy podpisywał Pan umowę z deweloperem, czy też z podwykonawcą. Co do terminowości pewnych zobowiązań, to niech archicom się rozlicza ze swoimi podwykonawcami. Mnie to nie interesuje, ilu ich zatrudnili. My rozliczamy się z archicomem. Termin jest terminem.
W piątek byłem na budowie i dowiedziałem się, że jest co najmniej dwa tygodnie obsuwy. Jakieś pytania?