a jakich poręczy brakuje?

Wczoraj nadzór budowlany odebrał budynek zatem mniej więcej od początku czerwca zacznie się podpisywanie aktów notarialnych.

To deweloperowi będzie zależeć na podpisaniu więc bez obaw.
Bardziej mnie jednak martwi to jak ekipy remontowe które są zatrudniane przez naszych przyszłych sąsiadów niszczą budynek i zieleń - wjeżdżają autami na trawniki pod klatkami, niszczą windy wwożąc materiały budowlane (potłuczone lustra, porysowane chromowane elementy itd.), rozwalają drzwi itd. Niektórzy nawet z nudów najwyraźniej, ryją kluczami czy kij wie czym swoje autografy na marmurach czy elementach windy. Tego deweloper już nie naprawi na swój koszt.

A tego już już niestety nie wiem ;) Jeśli chodzi o kwestie pokierowania sprawy kary to odezwij się do użytkownika mr_white on Ci powie co i jak.

a jakie to ma znaczenie jak w całej Polsce to powszechna praktyka ;) Czynsz płacisz i tak, miałeś odbiór protokolarny więc to Twoja sprawa co tam robisz czy mieszkasz czy biwakujesz itp.

Jak się już dowiedziałem, mieszka już tam kilka osób ;)

Legalnie to pewnie dopiero po podpisaniu aktu własności, ale zawsze jest opcja nielegalna bo wiadomo że nie każdy może czekać aż do lipca.

Pisałem już o tym - również zakupiłem mieszkanie głównie z powodu nieszablonowego projektu, teraz również zaczynam się wstydzić że będę tam mieszkał...

Już dawno kierownik budowy powiedział że to niezależna pani "architekt" takie zmiany sobie wprowadziła a nie firma przygotowująca projekt więc chyba wszyscy zdawali sobie sprawę że to nie jest wina Państwa firmy.

Moim zdaniem projekt pierwotny dotyczący kolorystyki był rewelacyjny, tak samo zabudowa dachu panelami. Deweloper niesamowicie opaskudził tymi sraczkowatymi kolorami budynek, tak samo tymi "dziurami" w dachu żeby zaoszczędzić (chyba) parę zł.
Wizualizacja stanowi część oferty i myślę że będzie można coś w tym kierunku zadziałać o ile oczywiście mieszkańcy wyrażą taką chęć.

Chryste panie... jak te pomarańczowe balustrady opaskudzają ten budynek. Zwłaszcza jak teraz jest ich tyle i to od frontu budynku w centralnej części gdzie tarasy mają nawet ponad 100 m2...
Budynek tymi balustradami i płytkami na parterze przy lokalach został tak perfidnie opaskudzony że zastanawiam się co pani architekt brała że wpadła na taki pomysł.

Myślę że , o ile w ogóle powstanie, to raczej nie prędko ;)

No to też kara za opóźnienia bo ja mam umowę osobno na garaż ;) i też jest data określona na odbiór protokolarny i na umowę notarialną i różnica wynosi pół ponad pół roku w stosunku do obecnych prognoz ;)

też nie

Siema siema
Woda już jest, teraz będą pewnie z parę tyg podłączać poszczególne piony ;)

No to pięknie...
Trzeba zatem ostro pocisnąć dewelopera aby podłączyli wodę do mieszkań.
Dajcie znać jak tam wyszło Wam spotkanie ;)

To skąd wiesz jak wygląda w środku? ;p

Ale już można nimi "jeździć"? ;)

Zachodzicie a tam deweloper czeka z prawnikiem ;)
Nie no żartuję. Mnie, tak jak napisałem wcześniej, nie będzie. Będę dostępny dopiero za ok 2 tyg.

Będę dostępny dopiero od ok. 6.02 i po tym terminie mogę się spotkać ;)

Szczegóły proponuję ustalić na PW (z wiadomych względów). Proszę zatem o kontakt na pw i postaram się zgrać jakiś termin.

U mnie grzanie jest, prąd też (pod mieszkanie podpięty) - ale cały czas pada hehe. A czy to apartamentowiec... po tym jak zestawimy wizualizację i to co widać na zdjęciach powyżej, to bardziej to przypomina postPRLowski blok a nie coś nowoczesnego (zwłaszcza bokiem od strony krzyckiej).
Tak czy siak coś czuję że jak za wcześnie się powprowadzamy to będziemy mieć warunki jak na polu bitwy ;) Tam pięknie to było przy odbiorach a teraz to jedno wielkie pobojowisko ;) Po wodę będziemy chyba nad rzeczkę śmigać ;), albo do sąsiadów z bloku obok.

U mnie mieszkanie było by gotowe gdyby nie to że przez brak wody nie można wszystkiego "pozamykać". Jeśli by to zrobili a później wyjdą przecieki to szlag wszystko trafi.
Niby mają zamontować w tym tyg ten główny licznik, na ile to prawda tego nie wiem.
Problem jest jednak też z prądem, który cały czas rozłącza bo wywala korki. Jeśli powprowadzamy się luty/marzec i dalej będzie taka sytuacja to trzeba będzie zaopatrzyć się w świece i grube koce ;)

Wody nie będzie bo nie ma odbioru z wodociągów...

Podpisywaliscie juz aneksy do umowy?

No niestety...

Od kogo dostałeś takie info? Prąd oczywiście budowlany?

Dostałem info że i u mnie grzeją dziś. Mogą nadal występować przerwy bo niby cały czas coś montują.

Może grzejniki działają w zależności od pionu / klatki? W poniedziałek dostanę info czy grzeją u mnie. Od wtorku do wczoraj nie grzały.

Porób kilka zdjęć, zwłaszcza w środku klatek i ew tych balustrad co dojechały ;)
Mnie już jakiś czas nie było i będę dopiero za kilka tyg.

Jeśli chodzi o spotkanie przy piwku czy nawet kawie - jestem za. Trzeba co nieco obgadać. Proponuję ustalić na to priv ;) Na budowie miałem okazję spotkać i z niektórymi przyszłymi sąsiadami już porozmawiać. Wiele osób jest podobnego zdania co my tutaj.