boo
4komentarzy
0zdjęć
obserwuj
boo
"Dwa tygodnie" jest standardową odpowiedzią jaką otrzymujemy z biura na każde nasze pytanie. Już tak od kilku miesięcy.

Uzyskanie zgodny na użytkowanie w ciągu 2 tygodni nie wydaje się być realne z dwóch powodów:
1. Murapol o taka zgodę jeszcze nawet nie wystąpił - wczoraj dowiedzieliśmy się w biurze, że wystąpią o to 17 kwietnia
2. Po wystąpieniu o wydanie zgody inspektorat budowlany przeprowadza obowiązkową kontrolę, na którą ma 21 dni.
Przepisy prawa budowlanego nie określają, ile czasu na wydanie pozwolenia na użytkowanie ma nadzór budowlany, dlatego stosuje się przepisy kodeksu postępowania administracyjnego dotyczące wydawania decyzji. A te mówią , że na wydanie decyzji organ ma dwa miesiące.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
boo
"koszmarek" napisał:
[quote="Ba'ji":qoeqrp7v]my nie podpisujemy aktu notarialnego w takiej formie, ING się nie zgadza na taki akt więc musimy wydłużyć termin oddania aktu do banku a koszt to tylko 200zł (murapol dostanie rachunek za tą usługę) dodatkowo murapol będzie musiał uregulować koszty które ponosimy za ubezpieczenie co miesiąc 150zł jestem ciekaw jak na to zareagują :)


Kiedyś multibank - teraz mBank też się nie zgadza. Tylko że u mnie w umowie stoi jak byk napisane ze w akcie notarialnym musi być potwierdzenie oddania do użytkowania. Bez tego nihuhu nie przyjmą tego aktu ... ani rusz ;)

O kosztach dodatkowych z mBankiem jeszcze nie rozmawiałem - jak na razie mam oprocentowanie podwyższone o 1%. Ja też podliczenie zrobie i wyślę do naszego kochanego DeweLOLpera, tylko ja zamierzam dodać wszystkie inne koszty jakie ponosze ze względu na to że nie wywiązują się z warunków z umowy deweloperskiej. Np nie mam gdzie mieszkać - bo nie moge jeszcze mieszkać w mieszkanku które od nich kupiłem itd itd itd. Jak polubownie sprawy nie załatwią to trudno - teraz mi już nie zależy - pochodzę troszkę po sądach :)[/quote:qoeqrp7v]


My w podobny sposób do tego podeszliśmy "ja zamierzam dodać wszystkie inne koszty jakie ponosze ze względu na to że nie wywiązują się z warunków z umowy deweloperskiej. Np nie mam gdzie mieszkać". Już wysłaliśmy stosowne pismo.

Dodatkowo, wydaje nam się, że powinniśmy również powrócić do kwestii ogrodzenia. Otóż napisaliśmy petycję, którą Pan prezes może włożyć sobie szuflady i nic z nią nie zrobić. Proponujemy złożyć reklamację. Zgodnie z polskim prawem na reklamację należy odpowiedzieć, brak odpowiedzi oznacza przyznanie się, więc jeżeli Pan prezes również nas oleje i nie odpowie, to będzie to na naszą korzyść i będzie to dowód, gdybyśmy chcieli dochodzić naszych praw na drodze sądowej.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
boo
My odmówiliśmy podpisania aktu w takim kształcie.

Zażądaliśmy usunięcia z aktu zapisów pozbawiających nas jakichkolwiek praw w przypadku nieotrzymania przez Murapol pozwolenia na użytkowanie (czekamy na odpowiedź Murapolu w tej sprawie).
Dodatkowo, ze względu na wszystkie zaniedbania, uchybienia, które do tej pory popełnił Murapol i straty, jakie się z tym wiążą (przynajmniej dla nas) mamy w planach dochodzić zwrotu poniesionych kosztów (m.in. podwyższona marża kredytu).
0
Zaloguj aby dodać komentarz
boo
Drodzy sąsiedzi,

Jesteśmy nowi na forum i od jakiegoś czasu śledzimy wpisy, jednak dzisiaj postanowiliśmy zabrać głos.
Chcieliśmy wam zwrócić uwagę na akty notarialne, które podpisujemy.

Otóż w akcie jest informacja, że nie ma zgody na użytkowanie lokalu, a my jako właściciele nie mamy z tym problemu. Zgodnie z prawem (i potwierdził to notariusz) nie można mieszkać w mieszkaniu, jeżeli nie ma zgody na użytkowanie. Jeżeli coś nam się stanie nie będziemy mieli żadnych podstaw do roszczeń względem dewelopera. Tyczy to się nie tylko naszego zdrowia. Jeżeli koparka zniszczy nam auto - to też nasza wina w takiej sytuacji.

Na koniec aktu jest informacja, że potwierdzamy wykonanie przez dewelopera całości zleconych mu prac i je odbieramy, co nie jest prawdą. Do końca marca cała budowa powinna być zakończona wraz z prawem do użytkowania lokali, co nie nastąpiło. Podpisanie tego zapisu znowu pozbawia nas prawa do roszczeń z tego tytułu. Przykład - deweloper nie uzyska zgody na użytkowanie przez kolejne pół roku (tzn. zgodnie z prawem nie wolno się wprowadzać), a my nie możemy nic zrobić, bo przecież podpisaliśmy, że jest ok.

Zachęcamy do słuchania tego, co czyta notariusz i walczenia o swoje prawa.

Sąsiedzi z bloku 4
0
Zaloguj aby dodać komentarz