"Roller2" napisał:
zasięg wód powodziowych historycznie nic ci nie powie. Zawsze woda moze wylać dalej albo inaczej. Albo więcej. Pogadaj z kimkolwiek z branży to przestaniesz sadzic farmazony. Acha, woda wybije ci jeszcze ze studzienek, tam, gdzie nie wyleje. Nie wiedziałeś o tym? Na Kozim wybija woda ze studzienek przy kazdej mini powodzi, jak ta w 2010.
Widzisz tak się składa, że mam wykształcenie budowlane i wiem o czym mówię. Wszystko można opisać równaniem matematycznym - proponuję jednak zasięgnąć do literatury fachowej bądź zasięgnąć opinii ekspertów. Przykre jest tylko to, że nie uwzględniasz argumentów innych, którzy jak widać mają większą wiedzę od Ciebie. Historia zna takich jak Ty - jesteś swego rodzaju fenomenem jak Macierewicz który wszędzie znajdzie "dowody".