Europejski poziom to niestety tylko projekt architektoniczny, pozostałe aspekty pozostaja daleko w tyle.
Niby europejski deweloper, a sposob przygotowania odbioru oraz powaga traktowania klienta jest nie do przyjecia; Polskie przedstawicielstwo nie dorasta do europejskich standardow, sama to odczuwam.
Pozdrawiam
Zaloguj aby dodać komentarz
Witam,
Miejsce bardzo dobre, inwestycja bardzo ladne, niestety Layatana mala rzetelna, wrecz przez wzglad na komplikacje ktore doswiadczam zaczynam watpic w wiarygodnosc.
Jestem wlascicielka jednego z mieszkan, odbior mialam wyznaczony na dn.20 stycznia 2012r., cala naleznosc zgodnie z umowa przelalam na konto Layetany 3dni przed odbiorem...efekt....do dzis mialabym niezle odsetki, gdyby choc czesc z przelanej kwoty nadal byly na moim koncie.
Tak wiec efekt:
1. perturbacje z odbiorem samego mieszkania, ktore finalnie nastapilo dn.13 lutego 2012 (po drodze byla jeszcze jedna nieudana proba), i ktore mialo miejsce po licznych przeciwnościach m.in. nieudostepnionie przez Layatene odpowiednio przygotowanej windy tj. brak obicia plytami pilsowymi, co za tym idzie brak mozliwosci korzystania z windy podczas remontu. Jak sie z czasem okazalo, deweloper zamierzal przerzucic koszty obicia wszystkich wind na wspolnote mieszkaniowa - byla to niemila niespodzianka, ale udalo nam sie wywalczyc nieprzerzucanie kosztow na nas). Nasz sukces, niemiej w moim odczuciu nie za dobrze swiadczy to o Layetanie...
2. do dzis nie zostalo przeze mnie odebrane miejsce garazowe, ze wzgledu na przeciek z rury nad moim miejscem. Defekt mail byc naprawiony, niestety silne ulewy potwierdzily odwrotny efekt. Dodatkowo, nie jestem odosobniona - w samym garazu jest sporo duzo mocniej przeciekajacych miejsc.
3. Kolejnym utrudnieniem jest brak prądu przez ostatnie dwa tygodnie, co uniemożliwia przeprowadzanie remontu..ponoc powodem jest RWE, ale prawdy nie znamy.
W moim odczuciu sam deweloper jest nierzetelny i nieslowny, co niestety przeklada sie na postrzeganie przeze mnie calej inwestycji. Oczywiscie niezmiernie sie ciesze z nabytego mieszkania, i nie moge sie juz doczekac chwili ukonczenia remontu...niemniej przeraza mnie mysl kiedy realistycznie to nastapi - nie z mojego powodu.
Milo by bylo miec sasiadow, ale radze sie zastanowic, gdyz mimo sympatycznych osob reprezentujacych Layetane, to niestety nie wszystko idzie gladko i przyjemnie.
Pozdrawiam :)
Zaloguj aby dodać komentarz