mieszkaniec mochnackiego
6komentarzy
0zdjęć
obserwuj
mieszkaniec mochnackiego
"gość mochnackiego" napisał:
Natomiast co do wysokości zaliczek dla budynku oddanego B to zaskoczyło mnie to że nie są to stawki niskie a wręcz dość wysokie.


Kolejny argument przemawiający za zmianą zarządcy.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
mieszkaniec mochnackiego
Odpowiadając na pytanie o koszty to powiem tak, to zależy. Powierzchnia mieszkania, miejsce parkingowe, komórka lokatorska itd. flowerbomb jesli jesteś zainteresowana zakupem mieszkania, to pewnie masz juz upatrzony konkretny lokal. W tej sytuacji najlepiej bedzie skontaktować się bezpośrednio z zarządca i zapytać jaki byłby przewidywany koszt zaliczek. Przy okazji dodam, że wysokośc opłat jest zmienna, w miesiącach letnich przewidywane są niższe zaliczki, natomiast wzrastaja one w miesiącach jesienno zimowych.

Kontakt do zarządcy:
"BETA" Nierychomości, ul. Św. Wawrzyńca 38/8, 31-502 Kraków
tel. 668-161-000, e-mail: betazagorec@onet.eu
0
Zaloguj aby dodać komentarz
mieszkaniec mochnackiego
Tak jak już wspomniałem wspólnota zawiązuje się w momencie podpisania pierwszego aktu notarialnego. Tak więc na dzień dzisiejszy zarządcę już mamy, teraz pozostaje kwestia jak go zmienić, a to już zalezy od świadomości, zaangażowania i chęci lokatorów. I w tym dopatrywałbym się największego problemu. Bo sama procedura do łatwych nie nalezy ale jest wykonalna, zreszta chyba wszystkie wspólnoty mieszkaniowe przez to przechodzą. Szkoda tylko że tak mało osób sie tym interesuje, może kiedy wiecej osób już zamieszka to sytuacja się zmieni. Przydałby się ktoś kto ma czas, żeby się w to zaangażować. A jak to się potoczy z blokiem A to już nie mam pojecia.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
mieszkaniec mochnackiego
@ Gujda – maczinis pytał o mieszkanie dwupoziomowe, a nie dwupokojowe

@ gość mochnackiego – zgadzam się z Tobą, jednak myślę że sprawa zarządcy siłą rzeczy musi toczyć się dwutorowo. Z jednaj strony blok B już został na siłę uszczęśliwiony i ciekawe co z tym zrobimy, wszystko zależy od zaangażowania sąsiadów. Z kolei mieszkańcy bloku A są w o tyle lepszej sytuacji, że jeszcze mają czas na zorganizowanie się i ewentualne skorzystanie z doświadczeń sąsiadów z bloku B. Pamiętajcie, że wspólnota zawiązuje się w momencie podpisania pierwszego aktu notarialnego.

Swoją drogą ktoś tu wspominał, że blok A ma być oddany w II kwartale tego roku, a wiadomo skąd to opóźnienie, bo wcześniej cały czas była mowa o I kwartale. Tak pytam z czystej ciekawości bo przecież pogoda im dopisuje.

@ beatkaw – chyba się nie zrozumieliśmy, chociaż nigdzie nie wspominałem o bloku A. Na przeciwko tzw. apartamentów Mochnackiego są dwie wolne działki. Pierwsza faktycznie naprzeciwko bloku A na rogu że tak powiem, z tym że jest ona zbyt mała żeby postawić tam coś co zasłoniłoby widok, z tego co wiem to jest to teren jednego z sąsiadów i co tam sobie postawi garaż, dom czy zostawi tak jak jest to jego sprawa. Natomiast naprzeciwko wyjazdu z garażu bloku B jest działka, która ciągnie się w kierunku ul. Sławka i z tego co słyszałem od robotników przeznaczona jest pod zabudowę wielorodzinną czyli blok lub bloki. Pytanie tylko jak wielkie ma to być. I o tym na pewno pracownicy Wawelu wiedzieli i wiedzą. A gdzie to sprawdzić? No najpewniej w urzędzie miasta, może w wydziale architektury albo planowania, nie mam pojęcia. Możesz też napisać do rady dzielnicy. Stronę wcześniej w poście rozsądnego znajdziesz namiary. Aha daj znać jak się czegoś dowiesz.

Wpadłem dziś na Mochnackiego zobaczyć jak idzie mojej ekipie z płytkami. Przy okazji zobaczyłem ogłoszenia zarządcy, jedno z danymi kontaktowymi (dobre i to bo strona WWW nie działa), a drugie odnośnie śmieci. Ciekawe bo na razie mamy korzystać z kontenera wspólnie z robotnikami wykańczającymi blok A. Zapytałem jednego z nich jak to ma być docelowo to powiedział, że będzie jedno pomieszczenie na pojemniki w budynku A. No i ciekawe jak to będzie skoro to będą dwie odrębne wspólnoty?

Pozdrawiam
0
Zaloguj aby dodać komentarz
mieszkaniec mochnackiego
@ maczinis –z tego co się orientuję to są, pytanie tylko który blok i jakie mieszkanie cie interesuje, bo są one różne, najlepiej sprawdź na stronie dewelopera albo podjedź do któregoś z punktów sprzedaży

@ gość Mochnackiego – tak, mieszkanie w już oddanym bloku B, moja ekipa już zaczęła prace

@ magdalenam – porównując ilość sprzedanych już mieszkań do aktywności w tym wątku widać, że nie zagląda tu wiele osób, tak więc z mobilizacją sąsiadów trzeba poczekać do chwili kiedy już większość się wprowadzi, tak czy inaczej też jestem dobrej myśli chociaż wiem że łatwo nie będzie
0
Zaloguj aby dodać komentarz
mieszkaniec mochnackiego
Witam wszystkich
Niedawno zakupiłem mieszkanie w bloku (tak właśnie, mieszkanie w ciekawym bloku, a nie apartament) przy Mochnackiego i myślę, że należałoby tu uporządkować lub wyjaśnić kilka spraw zarówno dla tych którzy już kupili mieszkanie, jak i dla tych którzy dopiero się do tego przymierzają. Ja dopiero przymierzam się do urządzania mieszkania.
1) Co do pewnego uroczego sąsiada, który był łaskaw wypowiedzieć się w tym wątku to z tego co wiem nie udało mu się uzyskać od dewelopera tyle ile chciał lub tyle ile uzyskali inni sąsiedzi. Na działce o której wspomniał owszem będzie stawiany budynek, jednak wykonawcą nie jest Wawel Serwis. Co do miejsc parkingowych to fakt, już jest to koszmar a będzie jeszcze gorzej, zwłaszcza, że WS zamienił aż trzy miejsca parkingowe w garażu podziemnym na komórki lokatorskie. Dlaczego? Ano dlatego, że na kawalerki nie było i nie ma chętnych więc postanowiono zwabić potencjalnych kupców gratisową komórką. Parkowanie na chodniku przed blokiem może i sprawdza się teraz, jednak w przyszłości temat wróci bo myślę, że sami mieszkańcy bloku, jak i okoliczni mieszkańcy będą chcieli korzystać z chodnika a nie przeciskać się między autami. Nie wiem co zrobią osoby starsze czy mamusie z wózkami.
2) Osobiście nie mogę narzekać na współpracę z Wawel Serwis, chociaż przyznam, że na każdym kroku trzeba im patrzeć na ręce. Generalnie firma działa tak, jak każdy inny deweloper czyli chce „wyciągnąć” jak najwięcej dla siebie. Można się na nich obrażać i psy na nich wieszać ale to oni mają towar który nas interesuje i albo się zgadzamy na pewne ich warunki albo szukamy innego lokalu. Takie są prawa wolnego rynku i nie ma co o tym nawet dyskutować.
3) Co do samego wykonania to nie mam większych zastrzeżeń i tutaj Wawel nawet w miarę pozytywnie wybija się na tle krakowskiego rynku. Nie wiem tylko czy dobrze to świadczy o Wawelu a raczej jego podwykonawcach, czy też nienajlepiej o innych deweloperach w Krakowie. Mimo wszystko przy odbiorze mieszkania radziłbym posiłkować się wynajętym inspektorem budowlanym, tak na wszelki wypadek. Kolory jednym się podobają innym nie. Sam przyznam, że strasznie mnie kuły po oczach i miałem podobne odczucia co do zestawienia kolorystycznego z pojęciem apartamenty ale po kilku lub kilkunastu wizytach na budowie przyzwyczaiłem się i powiem szczerze, że teraz nie zwracam już na to uwagi. O kotłowni było wiadomo od początku więc nad tym tez nie ma co deliberować, albo się to akceptuje albo szuka mieszkania ogrzewanego przez mpec. O ogrodzeniu napiszę dalej.
4) Akt notarialny. No i tu się zaczynają schody. Oczywiście opisać mogę jedynie jak to wyglądało w przypadku już oddanego budynku, bo w tym dopiero wykańczanym może być inaczej (zwłaszcza, że ma ponoć w nim mieszkać jeden z dyrektorów WS). Przede wszystkim treść aktu została zmieniona w stosunku do umowy wstępnej bez informowania nabywców. O wszystkim dowiadywali się już w kancelarii w momencie odczytywania dokumentu. Pomimo prób kilku przyszłych lokatorów niestety nie udało się nic z tym zrobić gdyż pierwsze akty zostały już podpisane, a tym samym wspólnota się zawiązała i ma już zarządcę. Jako przykład mogę podać firmę zarządzającą. W umowie wstępnej był zapis o jednym roku, w akcie notarialnym już okres dwunastu! Lat. Podobnie jak wszelkie inne pełnomocnictwa.
5) Wszelkie zapisy zarówno o zarządcy, reklamach jak i pełnomocnictwach da się zmienić jednak do tego potrzebna jest większość mieszkańców wspólnoty, jeśli taka będzie można to zmienić. O sposobie jak to należy zrobić nie czas i miejsce dyskutować, ważne żeby mieszkańcy mieli świadomość, że zmiany są możliwe. A z tego co widzę to nawet konieczne. A dlaczego? A dlatego, że zgodnie z obowiązującymi aktami mieszkańcy pozbawieni są jakiegokolwiek wpływu na losy wspólnoty. O WSZYSTKIM decyduje zarządca, zgodnie zresztą z udzielonymi pełnomocnictwami. Wystarczy popytać mieszkańców ukończonego już bloku, jakie mają naliczone stawki, na jakiej podstawie itd. jednak najważniejszy problem jest z tym, że zarządca wybrany przez Wawel Serwis nie wyegzekwuje od Wawel Serwis koniecznych poprawek, napraw czy chociażby współdzielenia kosztów do czasu sprzedaży wszystkich lokali. Problem dotyczy jednak wszystkich nowych wspólnot w mieście. Wystarczy poczytać różne fora. Rozwiązanie jest tylko jedno JAK NAJSZYBCIEJ zmienić zarządcę.
6) Jeżeli chodzi o wybór lub zmianę dostawcy usług internetowych to nie będzie tak kolorowo. Z treści aktów notarialnych jednoznacznie wynika, że właścicielem całej infrastruktury tj., okablowanie itd. jest taka i taka firma (nie chcę podawać nazwy bo nie to jest ważne). Wobec powyższego przyszli lokatorzy skazani są na konkretnego dostawcę usług telewizji kablowej i Internetu. Nie mówię, że złego ale o możliwości wyboru można pomarzyć.
7) Na koniec chciałem jeszcze poruszyć kwestię wspomnianego ogrodzenia. Wspomniana inwestycja to proszę mi wierzyć dość duże koszty, a z tego co pytałem osoby już mieszkające w bloku to w wyliczeniu które dostali nie ma pozycji „fundusz remontowy”, a to oznacza, że wszelkie inwestycje, czy większe naprawy (np. naprawa dachu czy elewacji za kilka) będą musieli jednorazowo pokryć mieszkańcy. Wszystkie wspólnoty rozpoczynają od utworzenia takiego funduszu po to żeby pieniądze odłożone na specjalnym subkoncie zarabiały i były gotowe do wykorzystania w razie potrzeby.
8 Na koniec jeszcze jedna bardzo ważna kwestia. Przed podpisaniem pierwszych aktów notarialnych Wawel Serwis scalił wszystkie działki a następnie wyodrębnił dwie działki na których stoją bloki. Jeden blok na jedna działkę, a to oznacza że w myśl obowiązującego prawa będą to dwie CAŁKOWICIE ODRĘBNE wspólnoty mieszkaniowe. Całkiem więc możliwe, ze niedługo będą też dwaj różni zarządcy, koszty itd. O problemach z tego wynikających nawet nie ma co pisać.


Generalnie nie napisałem tego żeby kogokolwiek odwieść od zakupu mieszkania w tej lokalizacji, wręcz przeciwnie sam jestem bardzo zadowolony i mam nadzieję, że z czasem wszystko sie ułoży i trafię na świetnych sąsiadów. Trzeba tylko pamiętać, że sam zakup mieszkania i urządzenie sie to dopiero początek, a to jak się nam wszystkim będzie mieszkało zależy tylko i wyłącznie od nas samych. jeśli uda się nam zmobilizować to myślę, że damy radę nie tylko zmienić fatalne dla nas zapisy ale i stworzyć naprawdę fajne miejsce do mieszkania.

pozdrawiam
0
Zaloguj aby dodać komentarz