on28329
1komentarzy
0zdjęć
obserwuj
on28329
W I przetargu cena wynosiła ponad 18 milionów zł. Nie znalazł się żaden chętny, by wyłożyć taką sumę za fabrykę. Syndyk Wiesław Michalak jednak nie załamywał rąk i podjął decyzję o ogłoszeniu II przetargu. Tym razem cena za fabrykę została znacznie obniżona. Jednak nawet 10 milionów zł to zbyt duża suma dla potencjalnych nabywców. A należy wiedzieć, że kupić można ponad 5 hektarów gruntów oraz cały czas funkcjonującą część produkcyjną. Nie wszyscy pewnie bowiem o tym wiedzą, że mimo trudności finansowych, FP Krzysztof wciąż produkuje porcelanę. Wyroby z Wałbrzycha trafiają na stoły w Europie i na świecie.

II przetarg nie został rozstrzygnięty, bowiem znów nie znalazł się chętny. Nieoficjalnie jednak mówi się o co najmniej trzech inwestorach zainteresowanych kupnem fabryki. Są w tym gronie podobno zarówno kupcy z Polski jak i zagranicy. Wyrażają oni chęć zakupu FP Krzysztof, ale stawiają jeden warunek – niższa cena. Dlatego rada wierzycieli fabryki wystąpiła do sędziego komisarza o wydanie zgody na sprzedanie fabryki z wolnej ręki. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, 3 sierpnia rada wierzycieli fabryki wybierze najkorzystniejszą ofertę i Krzysztof być może znajdzie swojego nabywcę.

W fabryce pracuje obecnie 320 osób. Ile z nich znajdzie zatrudnienie u ewentualnego nowego właściciela, na razie nie wiadomo.
0
Zaloguj aby dodać komentarz