ciekawa historia :) pewnie jakiegoś biedaka z konkurencji wysłali na mróz :) z licencją ???? :))haha ha!! a czemu już nie pisze?

Borysek, to jednak Ci pasuje ten model płatności???? czy ja już nie łapię, co piszesz? Proszę wyjaśnij mi to. Zniknął post, w którym pisałeś, że nie masz 10/90? Po co ktoś miałby to usuwać, skoro Jay i tak to już zacytował i ten post nadal widnieje? Borysek, proszę pisz szczerze albo to w ogóle nie ma sensu, bo tworzy się niepotrzebny bałagan i zamęt w tej sprawie. To forum jest po to, by sobie nawzajem pomóc z nie mieszać w głowach, w końcu możemy zostać sąsiadami :)

Borysek, czym przekonała Cię Pani Anetka? Jeszcze niedawno pisałeś cyt. "Martwi mnie jeszcze jedna kwestia, otóż (oczywiście to nic nie znaczy ale zawsze cos) deweloper nie należy do żadnej organizacji zrzeszającej uczciwych i zweryfikowanych deweloperów min PZPB i PZFD. Martwi tez to ze wszyscy wybraliśmy zdaje mi się najgorszą możliwość z dostępnych na rynku..." Co się zmieniło, tylko szczerze ?

może tak ma kierownik budowy albo księgowa :)
skoro cena jest uzależniona od systemu wpłat to wierz mi, nie świadczy to najlepiej o deweloperze, nie ma poza tym takiej informacji na stronie TPR, wszystko tutaj jest tak nieprzejrzyste i zagmatwane, że zniechęca a pieniądze nie są wcale jakieś tutaj małe, przejrzyj sobie oferty konkurencji, naprawdę nikt nie stosuje takich trików

hej Borysek,
odnośnie zapisów w umowie cytowałam tylko wypowiedź z forum, dobrze wiedzieć, że można wynegocjować 10/90. Tobie się udało?
Zadatek to zrozumiała rzecz, niejako gwarantuje developerowi, że poważnie traktujesz inwestycje.

Polecam poczytać ciekawy artykuł o różnicach między rodzajami rachunków powierniczych w kontekście finansowania inwestycji:
http://serwisy.gazetaprawna.pl/poradnik ... owych.html

Tu fajny artykuł odnośnie weryfikowania developera:
http://www.nieruchomosci.egospodarka.pl ... ,81,1.html

nie wiem, bardziej się zastanawiam jak tu się zabezpieczyć przed ewentualnym niepowodzeniem inwestycji, obdzwoniłam dziś wszystkich konkurencyjnych deweloperów z bliskiej okolicy i okazuje się, że: AURA ma finansowanie 5/95, Grota 111 ma 10/90 a Zodiak wg harmonogramu ale są elastyczni i mają zamknięty rachunek powierniczy. Przy tym TPR wypada blado. Konkurencja zatem o wiele bardziej dba o bezpieczeństwo klientów, tutaj na Granitowej jest zabezpieczony jedynie interes inwestora. Trzeba wpłacić do połowy roku około 60% a całość kasy jeszcze przed oddaniem kluczy, rachunek powierniczy otwarty. Dlaczego skoro ponoć budują ze swoich?

w każdym razie to forum nie pomaga mi się zdecydować na kupno tego mieszkania...

nawiązałam do jednego z wpisów na tym forum odnośnie niebezpiecznych zapisów w umowie, niestety nie doczekaliśmy się wyjaśnień, o co chodziło a szkoda...

Mi się akurat projekt podoba, nowoczesny i wizualnie może wyglądać to dobrze. Moim większym zmartwieniem jest bezpieczeństwo tej inwestycji. System finansowania, rachunek powierniczy otwarty, "niebezpieczne zapisy" w umowie itd. Nadal się zastanawiam :)

tomi,
na jakie zapisy trzeba zwrócić uwagę?

Dobrze że można wynegocjować korzystniejsze terminy wpłaty kolejnych transz. Zastanawia mnie też jednak inna rzecz: jak wygląda gwarancja budynków już po ich oddaniu do użytkowania? w razie ewentualnych usterek, wad, na jakich zasadach będzie można starać się o ich likwidację u dewelopera? macie jakieś zapisy w umowie dotyczące tej kwestii? Jest to jakoś rozsądnie sprecyzowane?

witaj Tomi,
ciesze się, że jednak daje się coś ugrać.
udało Ci się też coś zmienić odnośnie pierwszych płatności? Wg harmonogramu 60% płatności ma zostać dokonana już w kwietniu.

ja bym chętnie ponegocjowała ale kwoty transz, przeraża mnie to że mogę wtopić tutaj jakieś pieniądze.
Idealnie byłoby gdyby ostatnia transza była chociaż na poziomie 40-50%.

próbowaliście jeszcze coś negocjować przy podpisywaniu umowy rezerwacyjnej czy to dopiero przy deweloperskiej?

Borysek, bart Wy kupiliście od strony stodoły czy te prostopadłe do ulicy?

tak to prawda, zawsze coś. Najbardziej podobały mi się rozmieszczenia mieszkań kupionych przez kierownika i skrajne 28A, niestety kupił kto inny;)
Martwi ta droga od inwestycji do terenowej, z drugiej strony jak ją zrobią to pewnie ruch się zwiększy.

jeszcze się nie zdecydowałam ostatecznie.
myślałam na początku o 25b ale ta bliskość stodoły mnie trochę przeraża dlatego myślę o mniejszym bliżej granitowej - 15b lub 16b.

zgadza się, nie wiemy przecież na ile PR-owiec ma wpływ na decyzje wspólników spółki, z tego co czytam był tam jakiś konflikt między nimi.
byłam kiedyś wcześnie rano w sobotę, akuratnie coś tam pakowali ale może mieli pracującą sobotę. Najlepiej zapytać chyba w samej firmie jak to wygląda.
Z drugiej strony nie sprawdzałam całego podwórka, może warto byłoby się zorientować czy to jedyna działająca tam firma.

nie wiem sama, co o tym sądzić...

W sieci nazwisko Pani Anety pojawia się w kontekście spółki Eko-Bau Developer jako: "specjalistka ds. promocji i public relations w firmie Eko-Bau Developer w Smolcu koło Wrocławia – informuje Biznes Wrocławski". Historię Eko-Bau każdy chyba zna.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,186,5703 ... _.html?v=2

hej BonoRono,

Jak poczytasz umowy i przeanalizujesz zapisy zobaczysz, że dają one zabezpieczenie tylko developerowi, który jest spółką komandytową. W razie niepowodzenia inwestycji, z różnych powodów to Ty masz problem a nie Developer. Nikt tu nie zakłada złej woli developera, trzeba po prostu pilnować również swoich interesów.
Też słyszałam od znajomych, o tych osobach związanych z inwestorem, które tam kupiły. Ciekawe czy kupiły na tych samych zasadach co inni ale tego raczej się nie dowiemy:). Dużo się dzieje naprzeciw Twojego mieszkania w ciągu tygodnia, spory ruch bo za płotem masz firmę handlującą trawnikami. Wiesz o tym?

jeszcze nie, zastanawiałam się nad mieszkaniem na piętrze a tych jeszcze trochę zostało.

nie podpisałam umowy ale spróbuje skontaktować się jeszcze dziś z ulubienicą Vincenta z biura i zapytać wprost czy zmienią w sposób sensowny płatności. Jeśli odpowiedź będzie odmowna to ja się wycofuje. Za dużo tu niepewnych tematów żeby ryzykować. Czy ktoś w ogóle próbował negocjować te płatności??

to nie jest w porządku, że podpisując umowę rezerwacyjną tak naprawdę nie znasz szczegółów dot. spółki celowej poza tym, że jest to spółka komandytowa. Dajcie znać czy coś można negocjować w związku z tą całą sytuacją. Jeśli nie to ja rezygnuje z kupna bo ryzyko jest duże i nie zakładam, że developer ma złe zamiary chodzi mi po prostu o sytuację gdy coś pójdzie nie tak - w tym przypadku zostaniemy z postawionymi stropami nad pierwszym piętrem.
Przy tym problem z tymi szopami to żaden problem.

hej Vincent,
ktoś kto ma trochę oleju w głowie i zadał sobie trochę trudu, żeby prześledzić nieco dokumentów wie, jak to wygląda. Rozmawiałam dziś sporo ze znajomymi, którzy mają spore doświadczenie w branży prawniczej. Analizowaliśmy min. również odpowiedzialność w obu tych przypadkach. W ich ocenie takie konstrukcje to norma w chwili obecnej zarówno ze względów podatkowych jak i minimalizacji odpowiedzialności - oczywiście wszystko w granicach prawa.
Udziały TPR Sp. z o.o objęte za aport - w kontekście odpowiedzialności. Oczywiście może być i pewnie będzie tak, że wszystko pójdzie ok ale w razie problemów płatniczych inwestora może nie być tak różowo.

Pozostaje to, co pisał bart czyli patrzenie developerowi na ręce, kontrolowania płatności, ewentualnych zmian w KW, nie ma innej możliwości kontrolowania developera bo nikt nie udostępni Ci raczej wglądu do ksiąg rachunkowych, z których wynikałaby kondycja spółki. Tylko poprzez wspólne działanie w tym zakresie możemy próbować ograniczyć swoje ryzyko.

Jak ktoś wcześniej tu pisał ryzyko istnieje zawsze, pozostaje albo jego podjęcie albo kupno czegoś z rynku wtórnego lub wybór ofert z finansowaniem 10/90 niestety za większą kasę. Osobiście chyba się jednak zdecyduje z racji atutów, o których pisałam. Muszę to sobie jeszcze wszystko przemyśleć.

hej,
ja w tym rejonie analizowałam kilka inwestycji - Grota 111, Aurę i Zodiaka. Z tego wszystkiego granitowa ma przynajmniej dla mnie najciekawsze rozkłady, duży garaż i dobrą lokalizację. Minus to pole naprzeciw, gdzie kwestią czasu jest kiedy zacznie się jakaś budowa oraz te nieszczęsne sąsiędztwo stodół i firmy handlującej trawnikami. Poza tym dość daleko jest do komunikacji miejskiej, a i droga do terenowej na odcinku do ogródków działkowych to dramat i szybko pewnie się to nie zmieni. Na plus z pewnością bliskość szkoły to jak ktoś zamierza posiadać dzieci. Co do ceny nie jest z pewnością wygórowana ale też nie jest jakąś okazją. Dojdą przecież kolejne koszty związane z ogrzewaniem, roletami zew. bo nie ma ich w standardzie.

Vincent to Twoja reklama czy przekleiłeś nam link z komandytowa.pl w celach edukacyjnych:)??

tak to cena całościowa, poza kosztami dodatkowymi,które znajdziesz na ich stronie - piec, grzejniki.....
http://www.tprinwestycje.pl/#!weare_section6

miło byłoby gdyby sam Developer rozwiał nasze wątpliwości i wypowiedział się w sprawie. Takie podejście z pewnością ułatwiłoby nam podjęcie decyzji.

Faktycznie na pierwszy rzut oka wygląda to trochę dziwnie, dla mnie jest trochę niezrozumiałe dlaczego umowę rezerwacji podpisuje jedna spółka, a do umowy właściwej będzie inna spółka. Po co taki zabieg i czy nie można było zaczekać i podpisywać umowy już z docelową spółką?
Może to wynika z jakiś proceduralnych spraw, nie mam pojęcia, oby tak było bo to tak czy inaczej fajna inwestycja...
Vincent czy TY też zastanawiasz się nad kupnem tam mieszkania? Taki wnikliwy sąsiad by się wszystkim przydał.