- Czasem mam wrażenie, że ktoś tylko czeka, aż to się wszystko zawali i problem sam zniknie – załamuje ręce jeden z mieszkańców osiedla na ul. Chłopskiej. – A przecież to miała być wizytówka tego miejsca.
Eleganckie osiedle na wrocławskim Oporowie mogłoby stać się miejscem naprawdę wyjątkowym. Wszystko dlatego, że na środku wchodzącego w jego skład dziedzińca wznosi się prawdziwa architektoniczna perełka – datowany na XVI wiek dworek o unikalnej, szachulcowej konstrukcji. Niestety, budynek w niewielkim stopniu przypomina to, co reprezentował sobą przed laty. Walący się dach przykrywa mało estetyczna folia, mury się kruszą, a w środku hula wiatr.
- To mógłby być naprawdę ładny obiekt, gdyby ktoś wreszcie zabrał się za jego remont – mówi Adam Olszewski, mieszkaniec osiedla Dwór Oporów. – Tymczasem cały czas patrzymy, jak popada w ruinę i zamiast dodawać uroku, szpeci to miejsce.