O inwestycji Aleje Jerozolimskie 57
Pod adresem Aleje Jerozolimskie 57 (dawniej 51) stoi opuszczony gmach, jeden z najbardziej imponujących w okolicy. Jest to dawny Wojewódzki Szpital Chirurgii Urazowej Dziecięcej „Omega”. Jaka jest jego historia i dlaczego tak imponujący budynek zlokalizowany w sercu Warszawy straszy pustką?
Budynek szpitala powstał w 1910 roku, według projektu Artura Gurneya. Gmach został wybudowany na posesji należącej do S. Drzewieckiego na potrzeby prywatnego Zakładu Leczniczego Chirurgicznego i Ginekologicznego z oddziałem dla rodzących.
Ogromna wczesnomodernistyczna kamienica miała pełnić funkcje użytkowe, ale i mieszkalne, bowiem w jej części znalazły się także apartamenty. Niewątpliwą ozdobą surowej bryły są ogromne ryzality zakończone szczytami oraz galeria przykryta dachem. W latach 1918–1919 w budynku otwarto publiczną lecznicę „Omega”. Obiekt uległ nieznacznym uszkodzeniom w czasie II wojny światowej i powstania warszawskiego. W 1957 roku lecznicę zaadaptowano na potrzeby Wojewódzkiego Szpitala Chirurgii Urazowej Dziecięcej „Omega”. Szpital działał nieprzerwanie do końca 2006 roku, kiedy to przeniesiono ostatnich pacjentów do innych placówek, a gmach zamknięto.
W 2012 roku w byłym szpitalu zorganizowano centrum artystyczne i klub Nowa Jerozolima, jednak i one wkrótce opuściły budynek. Jedynym najemcą pozostaje lokal handlowy zlokalizowany na parterze. Stan obiektu stale się pogarsza. Na froncie założono ochronną siatkę, a niedawno nad chodnikiem wzniesiono drewnianą konstrukcję, która ma chronić przechodniów przed ewentualnymi spadającymi fragmentami elewacji. Nieznane są konkretne zamiary co do przyszłości obiektu. Budynek miał przejść niedawno kompleksową rewitalizację z przeznaczeniem na hotel, jednak z tych planów nic nie wyszło.