[size=150:2tgoienf]
Wielkie rury trafią pod Odrę[/size:2tgoienf]
[size=85:2tgoienf]Rura, która będzie umieszczona w tunelu wydrążonym pod korytem Odry, ma aż metr średnicy [/size:2tgoienf]
Ruszył kolejny etap rozbudowy wrocławskiej kanalizacji. Aż 11 metrów pod dnem Odry we Wrocławiu poprowadzone zostaną dwie wielkie rury kanalizacyjne. Każda z nich ma metr średnicy i aż 250 metrów długości. Połączą port miejski przy ul. Kleczkowskiej z obiektami MPWiK przy ul. Starogroblowej.
W środę rozpoczęła się ich instalacja. Robotnicy muszą umieścić je w wydrążonych wcześniej tunelach. Za dwa lata tymi rurami popłyną do nowej oczyszczalni ścieki, trafiające teraz na pola irygacyjne (ok. 1000 ha powierzchni) na Osobowicach.
Dziś 30 tys. m sześc. ścieków dziennie (to ok. 1500 beczkowozów) z północnych osiedli Wrocławia płynie w okolice miejskiego portu. Tam znajduje się przepompownia Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Stamtąd nieczystości trafiają na Osobowice.
Nowe rury poprowadzą z przepompowni pod Odrą, a dalej do ul. Pilczyckiej. Tam połączone zostaną z istniejącą już magistralą prowadzącą do oczyszczalni na Janówku. Zakończenie wszystkich prac zaplanowano na luty 2011 r.
Samo układanie rur pod rzeką potrwa cztery dni.
- Prace trzeba prowadzić nieustannie, w dzień i w nocy - mówi Robert Jóźwicki, kierownik projektu z MPWiK.
Wszystko dlatego, że przestrzeń pomiędzy rurą a ziemią będzie wypełniona szybko twardniejącą substancją. Gdyby prace zostały zatrzymane, nie można byłoby ich potem kontynuować.
Dlaczego kanałów nie można poprowadzić po prostu po dnie rzeki?
- Bo jeśli byłyby puste, wypłynęłyby na powierzchnię - tłumaczy Jóźwicki.
Cała inwestycja pochłonie wielkie pieniądze, bo aż 70 milionów złotych.
- Na Dolnym Śląsku takiej operacji nikt jeszcze nie przeprowadzał - mówi Konrad Antkowiak, rzecznik prasowy MPWiK.
Nowe rury to kolejny etap rozbudowy wrocławskiej kanalizacji. Już za dwa lata oczyszczalnia ścieków na Janówku będzie dwa razy większa niż obecnie. Więcej będzie tak zwanych bloków technologicznych, czyli potężnych basenów, gdzie oczyszczane są ścieki. Teraz są takie dwa, a będą dodatkowe trzy. Rozbudowa zakładu będzie kosztowała 336 milionów złotych.
Dzięki temu oczyszczalnia przyjmie wszystkie wrocławskie ścieki, czyli ok. 140 tysięcy metrów sześciennych nieczystości dziennie. Za dwa lata żadne nieczystości nie będą już trafiały na Osobowice. Na 200 hektarach będzie tam wylewana jedynie deszczówka.
Polska - Gazeta Wrocławska Marcin Torz