Aby uratować ten teren przed kompletnym zabetonowaniem i zblokowaniem przewietrzania, należałoby pójść w tym kierunku tworząc nowe kaniony przepływu powietrza. Chcę zaznaczyć tylko, że wysokie budynki stojące koło siebie działają jak śluzy rozpędzające przepływy wiatru.
Ale nie są dużo droższe od niskich i obszernych jak Comarch itp. Każdy projekt zakłada metraż który musi na siebie zarobić, nie pozwalają budować wysoko inwestor na tym traci, raz że musi wylewać więcej betonu (słynne betonowanie miasta się kłania), dwa więcej zbrojenia, trzy - więcej palowań, cztery - więcej wylewania wód gruntowych, które trzeba wypompować. Budynku wysokie i wąskie to przeciwieństwo do tego co powyżej.
Inna sprawa o jakim charakterze ma być dany budynek, najtańsze są mieszkaniówki, zaraz po nich biurowce, a najdroższe ze wszystkimi restrykcjami, z umeblowaniem, kuchnią, basenem, pralnią, i różnymi gadżetami są bez wątpienia hotele 4 i 5 gwiazdkowe
Akurat tutaj bym wolal wiezowiec nawet wyzszy od blekitka ze 100-150m ale nie wiem czy to przejdzie. Tez uwazam ze szkoda kasy na niskie budynki. Jeszcze 30 m to sa ok najgorszy takj beton jak na comarchu. Daleko od komunikacji bez tramwaju i z niska zabudowa niszczaca maksymalnie zielen. Lepiej wybudowac wyzej i drzewa posadzic obok. A nie takie baraki jak comarch budowal. Choc rozumiem ze to kwestia budowania po taniemu, no i tez moze bardziej praktyczne. Niestety wiezowce sa drogie.
Inwestor ma do poskładania 50-60 tyś m2. Co woliny? 30 metrowy parawan, który zabetonuje działkę szczelnie aby uzyskać PUMy, blokując przewietrzanie miasta? Czy 2-3 budynki wąskie - nie blokujące ruchu powietrza a wysokie? Zaznaczę tylko że smog utrzymuje się w mieście do 30 metrów, do tej wysokości są wolne ruchy powietrza, wiatr przyśpiesza na 50 metrze, stąd osłony przeciw wiatrowe na składanych budynkach ze względu na BHP. Powinno się wybierać wariant z wysokimi budynkami rozstawionymi zgodnie z korytarzami przewietrzania miasta - naturalnymi jak rzeki i sztucznymi jak drogi, kolej, miejskie kaniony - urbanistyka. Jeśli nie mieszkańcy przez taką zabudowę w miastach będą tylko chorować i żadna panorama nie pomoże. To jest miasto z tysiącami aut a nie kurort.
Powinno być wysoko co najmniej 55 metrów, jak w każdym normalnym mieście przy tak wysokim budynku jak błękitek, na szczęście to inwestor decyduje a nie mieszkańcy. Korki? Nie słyszałem żeby wysokie budynki tworzyły korki na ulicach. Poza tym jest jeszcze takie pojęcie jak przewietrzanie miasta, budując wąski i wysoki budynek - nie blokujemy przewietrzania, budując niskie i rozległe budynki (jak wszędzie w Krakowie) tworzą się parawany blokujące ruch powietrza i smog się kumuluje. Należy dodać że Kraków położony jest w niecce więc od dawna jeszcze w latach 60-70 władze zaleciły by w Krk były wysokie budynki, ale obecne władze się nie stosują, bo święta panorama, dodając zmasowany najazd aut i mamy to co mamy
@Damian Daraż
Na szczęście to nie ty decydujesz, bo wszyscy sąsiedzi woleliby coś tak samo niskiego jak było niezależnie czy Ci sie to podoba czy nie;) Pierwszym powodem jest widok, a drugim korki. Niestety skańska jak bedzie mogla to wybuduje tutaj nawet 70 pieter nie przejmujac sie opiniami innych.