Kilka miesięcy temu prywatny właściciel ogrodził część parku i wyciął znajdujące się tam drzewa.
Na warszawskim Powiślu, w pobliżu ulic Dobrej, Gęstej, Karowej i Browarnej, znajduje się skwer Stanisława Jankowskiego "Agatona". Do połowy marca ten teren służył warszawiakom jako przyjazne, zielone miejsce spotkań. Kilka tygodni później spadkobierca wyciął znajdujące się w zieleńcu drzewa, a następnie ogrodził teren betonowym murem.
um.mapy.warszawa.pl
Na tym terenie rosło kilkanaście topoli, kasztanowców i klonów. Wszystkie zostały zrównane z powierzchnią ziemi, co oburzyło aktywistów. Zdarzenie jest tym bardziej kontrowersyjne ze względu na obowiązujący od 1 marca okres ochronny ptaków. Spadkobierca uzyskał pozytywną opinię ornitologa i dlatego nawet straż miejska nie była w stanie powstrzymać procesu wycinki drzew.
Na swoim profilu na Facebook’u radny i znany aktywista miejski – Jan Śpiewak twardo skomentował zajście: "Państwo z kartonu w czystej postaci. To kolejny etap niszczenia wspólnej przestrzeni i krajobrazu." – napisał.
fot. Klaudia Nowicka
Działka w 2008 roku została oddana córce dawnych właścicieli. Właścicielka sprzedała teren dalej. Redakcja Gazety Wyborczej podaje, że odmówiono im udzielenia informacji kto jest obecnym właścicielem działki.