Na koniec jeszcze przygotowania pod drogę:







Oświetlenie przy placu zabaw:




Widoczek z daleka:




I skrót do kościoła:

To trochę wróżenie z fusów, bo można sobie kran kupić za 50zł, a można za 1000zł. Generalnie ja zawsze przyjmuje 1000zł za metr - choć jest to dużym uproszczeniem :)

BTW Byłem ostatnio w okolicy i porobiłem trochę zdjęć, które dzisiaj wrzucę. Zauważyłem nową inwestycję. Jak się jedzie na osiedle od strony Długołęki stoją 3 domy obok siebie. Nie wiem czy to wielorodzinne, czy bliźniaki, ale już mają elewację gotową do malowania. Wiecie co to za inwestycja i gdzie mógłbym znaleźć coś więcej o niej?

Mhm, w jakim standardzie dostajemy tego bliznika? to tez jest wazne przy wycenie.

Powierzchnia użytkowa to 145m2 w tym 18m2 to garaż

"mirom" napisał:
Witam mieszkańców osiedla:)

Zastawiam się nad kupnem bliźniaka na osiedlu i mam pytanie do mieszkańców którzy są w trakcie lub już wykończyli swoje domy.
Ile mniej więcej kosztuje wykończenie małego bliźniaka? Wiadomo, że dużo zależy od zastosowanych materiałów, ale chodzi mi o orientacyjny koszt, np. 100-130tys. zł lub 150-180 tys. zł.
Z góry dziękuje za odpowiedzi:)

Ja na osiedlu nie mieszkam, ale trochę na wnętrzach się znam, bo zawodowo sporo z architekturą mam wspólnego ;)

Jeśli podasz metraż myślę, że będę w stanie Ci trochę dokładniej pomóc i podać orientacyjne wyceny wykończenia.

Chyba, że sami mieszkańcy będą w stanie pomóc i trochę podpowiedzieć już na konkretnym przykładzie ? :)

"WroFanatyk" napisał:
Super panorama Jagoda!!

Niedługo może dołączę swoją :)
/th

Witam mieszkańców osiedla:)

Zastawiam się nad kupnem bliźniaka na osiedlu i mam pytanie do mieszkańców którzy są w trakcie lub już wykończyli swoje domy.
Ile mniej więcej kosztuje wykończenie małego bliźniaka? Wiadomo, że dużo zależy od zastosowanych materiałów, ale chodzi mi o orientacyjny koszt, np. 100-130tys. zł lub 150-180 tys. zł.
Z góry dziękuje za odpowiedzi:)

Super panorama Jagoda!!

[01.03.2014]

Lamaze - no juz nawet wiecej niz prawie, choc jeszcze nie wszystkie prace pokończone ale jak z czlowiek z ogromnym wyczekiwaniem upatrywal finiszu budowy a technicznie da sie mieszkac to jednak ....

Co do miejsca to latwo ustalic jak sie powie ze kolo domu mam najwieksze dziury i bloto w okolicy :) Bardzo dobrze ze zdecydowalem sie wyniesc parter o prawie metr bo to jest najnizsze miejsce w gdzie splywa cala woda deszczowa do rowu obok mnie. Tak jak Wy w Parku Domaszczyn macie podloze pieszczyste to u mnie sama glina i woda w ogole nie wsiaka. Do czasu az nie bedzie normalnego odwodnienia i drogi to niestety dojazd i dojscie do budynku to najwiekszy mankamant i musimy taplac sie w blocie. Bede chcial wysypac jakas wywrptke tlucznia aby choc dziury ktore sie zrobily przez jesien-zime zasypac.

Pozdrawiam sasiada :)

"WroFanatyk" napisał:
a ja już mam dość Wrocławia :)

Nazwa Twojego konta temu przeczy ;)

Radek, chyba domyślam się, w którym domu prawie mieszkasz :)

Będę miał na uwadze, dzięki!

"WroFanatyk" napisał:
Zazdroszczę! Okolice są bardzo fajne, a ja już mam dość Wrocławia :)

A z ZUKiem jeszcze nie słyszałem, żeby komuś gładko poszło...

My z podobnych powodów "uciekliśmy" z miasta :) Głownie z myślą o dzieciach i aby było gdzie wyjść pobiegać, na spacer czy zrobić grilla. Jakbyś potrzebował pomocy z ZUK-iem daj znać, bo jakieś szlaki udało mi się przez ten rok wizyt "przetrzeć" :)

Zazdroszczę! Okolice są bardzo fajne, a ja już mam dość Wrocławia :)

A z ZUKiem jeszcze nie słyszałem, żeby komuś gładko poszło...

z energetyka i gazownia nie jest tak źle. Prawda że trzeba pojechać złożyć wnioski ale wszystko jakoś idzie bez problemu. Z wodąi kanaliza jednak strasznie wymyślali i załatwienie tematu zajęło mi ponad rok czasu! nie było naprawdę lekko! Jednak sytuacja była złożona bo sieć do której się wpinałam była realizowana przez inwestorów (Park Domaszczn i Artidom) byłem uzależniony od ich działań. Oni dogadywli się z ZUKiem a ja byłem troszkę uzależniony od ich działań. Może jak u Ciebie nie będzie takich kombinacji to pójdzie bez problemu.Teraz składam już o użytkowanie papiery aby formalnie móc powiedzieć że w końcu mieszkam :)

ZUK Kiełczów przede mną Teraz prąd i gaz :)

wroFanatyk -nie jest lekko to prawda ale satysfakcja jak sie wszystko uda naprawdę wielka :) jednak papierologia na poczatku to nic z tym co człowiek później musi przechodzić z wykonawcami. Z forlalności to jedynie bardzo negatywnie wspomianam kontakty z ZUK Kiełczów. Przepisy jedno a oni i tak mają swoję zasady. Koszmar!

Koszt to pół biedy. Jak ktoś się decyduje na dom od dewelopera to często również dlatego, żeby mieć z głowy papierologię. Ja się szykuję do budowy własnego domu i niedawno rozpocząłem proces dopełniania formalności związanych z mediami, pozwoleniami, wodą, etc... KOSZMAR K**WA!! Nie przypadkowo monitoruję to osiedle, bo jak nie wytrzymam psychicznie samodzielnej budowy, przyjdę po gotowe :)

Mało jest deweloperów, którzy na własny koszt dokonują podziałów i sprzedają w umowie ostatecznej dom na wydzielonej działce a nie lokal z udziałem w działce (współudział z sąsiadem). Jest to bardzo ważny element, daje pełne poczucie niezależności. Nawet gdyby ktoś chciał kiedyś podzielić działkę to: a) będzie to koszt, a b) może być problem z sąsiadem, nie daj boże będzie złośliwy. Park Domaszczyn dzieli, a klient nie ponosi żadnych kosztów. Czy może się mylę?

Nasza działka nie ma żadnych obciążeń.