"tomasz.witko" napisał:
No niestety...bo dziś kawałek betafenca zdaniem mieszkańców podnosi wartość mieszkania o 500zł/m2...a tymczasem w ten sposób deweloperzy przepychają chamskie ogrodzenia i tworzenie getta jako wyznacznik luksusu i prestiżu...generalnie dla większości osób ważniejszy płot niż ładna zagospodarowana zieleń czy duże podwórko....
W 100% się z Tobą zgadzam, te wszystkie płoty są w zupełności bez sensu, mam nadzieję, że moda na nie kiedyś przejdzie. Tym bardziej, że np. na Ruczaju często tak mam, że jeśli muszę przemieścić się, dosłownie przejść za jeden blok, wtedy muszę iść kilometr, żeby ominąć "szczerzone" osiedle. Z drugiej strony, na tym osiedlu ma też być jeden blok bez ogrodzenia i faktycznie ceny w nim o 400 zł na m2 niższe.