Po co jechać do Sopotu? By poleżeć na plaży, pokazać się na deptaku i molo, zaszaleć w modnym klubie, otrzeć się o gwiazdy muzycznych i teatralnych festiwali. Niektórzy wolą przyjechać po sezonie, żeby powłóczyć się po sennych wówczas i klimatycznych uliczkach. I tak jest od ponad stu lat. Ten obraz będzie się jednak wzbogacać. W Sopocie powstaje nowa przestrzeń dla biznesu.
Już w przyszłym roku w samym centrum miasta, przy Alei Niepodległości, drzwi przedsiębiorcom otworzy nowy obiekt biurowy, Good Point 761. Trójmiejski deweloper, firma Ekolan, właśnie rozpoczyna tę ciekawą inwestycję, której ambicją jest połączenie klasycznej architektury uzdrowiska z nowoczesnością i potrzebami biznesu na miarę XXI wieku.
Obiekt będzie się składać z dwóch skrzydeł: pierwsze z nich, widoczne od ulicy, to kamienica zrekonstruowana według projektów dziewiętnastowiecznego architekta, Carla Kupperschmitta. Drugie skrzydło to połączony z kamienicą nowy i na wskroś współczesny budynek, ulokowany w głębi działki. Nad koncepcją całości czuwali projektanci z pracowni PROCONCEPT, pod kierunkiem Marcina Kaniewskiego. Co ciekawe, ci sami architekci odpowiadają za wizję nowego dworca w Sopocie, który ma się stać wielofunkcyjnym centrum komunikacyjnym, połączonym z obiektami handlowymi i nowym miejskim placem dochodzącym do Monciaka. A wszystko to zaledwie kilkadziesiąt metrów od biurowca Good Point 761.
Lokalizacja budynku ma dla firm same zalety. Przed biurowcem powstanie parking dla gości, w podziemiach będzie też hala garażowa. Niedaleko są przystanki komunikacji miejskiej i stacja Szybkiej Kolei Miejskiej. Łatwo dojechać tutaj zarówno od strony Gdyni, jak i Gdańska. W przerwie w pracy bez trudu i z niemałą przyjemnością warto się wybrać na lunch do jednego z dziesiątek sopockich lokali gastronomicznych albo na spacer nad morze.