Powierzchnie biurowe w Lublinie w okresie bezpośrednio przed pandemią Covid 19 znajdowały się w fazie dynamicznego rozwoju. W 2020 roku nastąpiło zahamowanie tendencji wzrostowej i znaczne wyhamowanie podpisywanych nowych umów najmu. Wysoka niepewność, jaka panowała na rynku biurowym wpłynęła na niechęć do podejmowania ryzyka w takich warunkach. To również miało swoje przełożenie na wskaźnik pustostanów, który urósł, a także na wzrost liczby ofert podnajmów.
W czasie kryzysu na rynku biurowym w Lublinie najemcy bardzo szybko zareagowali i niewiele czasu im zajęło dostosowanie się do nowych warunków rynkowych. Pracodawcy masowo zaczęli wdrażać pracę zdalną, a w biurach pojawiły się nowe procedury.
Lublin to ósmy rynek regionalny w Polsce pod względem podaży biur. Oparty jest jednak na deweloperach lokalnych, którzy wprowadzają nowinki technologiczne jednak z pewnym opóźnieniem w stosunku do bardziej rozwiniętych rynków regionalnych. Warto zwrócić uwagę, że na lubelskim rynku biurowym umowy przednajmu występują niezwykle rzadko.
2020 rok na rynku biurowym w Lublinie siłą rozpędu zakończył się podobnie jak ten poprzedni. Nowe umowy najmu stanowiły aż 75% wszystkich umów na rynku biurowym. W 2021 roku pojawiło się niemal 30 tys. mkw. nowej przestrzeni biurowej. Podaż odrodziła się po niemal dwóch latach przestoju.
Na ukończeniu są trzy A-klasowe projekty biurowe o łącznej powierzchni ok. 20 tys. mkw.
W 2021 roku można było w Lublinie zaobserwować wzrost ofert podnajmu przestrzeni biurowej. Poprawiła się również elastyczność stawek czynszów najmów.
Obecnie najemcy zastanawiają się nad rolą, jakie będzie w przyszłości pełnić dla nich biuro. Czy będzie to jak dawniej miejsce pracy indywidualnej, czy grupowej, czy może jakieś połączenie obu wariantów? Obecnie pracodawcy wprowadzają model pracy hybrydowej, gdzie również home office, będzie odgrywał znaczącą rolę. Z tego względu najemcy szukają nowych rozwiązań bardziej elastycznych, jak np. krótsze terminy najmów, biura serwisowane, czy powierzchnie typu flex.
Warto zwrócić uwagę, że w Lublinie pracodawcy zaczynają wprowadzać systemy HotDesk, które na popularności zyskały w latach 90-tych w Stanach Zjednoczonych. Był to pomysł na zredukowanie kosztów, a wykorzystywane były przede wszystkim w firmach pracujących w systemie zmianowym. Przed pandemią Hot deski wykorzystywane były w firmach IT, gdzie łączono ją z pracą zdalną. Model HotDesk sprawdza się również obecnie przy pracy hybrydowej i można zauważyć, że coraz więcej pracodawców wprowadza go. Wadą tego systemu jest to, że nie wszystkim może się podobać rezygnacja z benefitu, jakim jest spersonalizowane miejsce pracy.
Warto zwrócić uwagę na co zwracają uwagę inwestorzy poszukujący powierzchni biurowej dla swoje firmy. Obecnie biuro to nie jest miejsce, gdzie pracownicy spędzają 8 godzin czasu pracy, każdego dnia. Biuro stało się raczej miejscem pracy grupowej, gdzie wymienia się opinie, czy też idee. Coraz większe znaczenie zaczynają odgrywać powierzchnie biurowe umożliwiające współpracę tj. sale konferencyjne, czy przestrzenie wspólne. Tendencją też stało się zmniejszenie zagęszczenia stanowisk pracy, w co przed pandemią trudno byłoby uwierzyć.
Obecnie w biurowcach nie tylko tych nowych wprowadza się różne rozwiązania technologiczne dla zapewnienia bezpieczeństwa i komfortu pracy. Można do tych rozwiązań zaliczyć oprogramowanie służące do rezerwacji biurek i sal konferencyjnych czy bezdotykowy dostęp do budynku.
W nowo budowanych biurowcach w Lublinie inwestorzy zwracają również uwagę na ekologię. Zwraca się uwagę czy budynki są certyfikowane i jaki mają wpływ na środowisko. Ponadto coraz częściej występują tzw. zielone ściany z żywymi roślinami. Dzięki temu budynki ładniej wyglądają to do tego poprawiana jest jakość powietrza.
Jak będzie zatem wyglądała przyszłość rynku biurowego w Lublinie? Pierwsza rzecz to jest wskaźnik pustostanów, które może wzrosnąć, ze względu na tegoroczny wystrzał podaży. Najemcy w najbliższym czasie będą ostrożnie podchodzili do nowych umów. Oferta biur serwisowanych w Lublinie jest wciąż uboga, więc można zakładać, że w przyszłości ta nisza zostanie zapełniona.
Ze względu na pracę zdalną i popularny model pracy hybrydowej popyt na rynku nie szybko wróci do łask. Jednak to może się zmienić. Otóż Polską zainteresowane są nadal firmy z takich krajów jak: Indie, Norwegii, Szwecji czy Białorusi. Można liczyć na to, że będą one szukać swoich przyczółków do rozwoju biznesu m.in. w Lublinie.
Najdroższe powierzchnie biurowe w Lublinie dotyczą nowoczesnych budynków klasy A, które mają do wynajęcia duże powierzchnie.
Mogłoby się wydawać to dużym zaskoczeniem, ale najtańsze lokale można znaleźć w Śródmieściu Lublina. Jak się dobrze poszuka to można znaleźć powierzchnie biurowe w cenie od 20 do 40 zł/mkw./miesiąc.
W Lublinie stawki wywoławcze czynszów na powierzchnie biurowe kształtują się w przedziale od 10 do 12,5 euro/mkw./miesiąc.