Rynek biurowy: Nowe projekty wstrzymane, a starsze budynki na celowniku najemcówfot. Jakub Zazula

Rynek biurowy: Nowe projekty wstrzymane, a starsze budynki na celowniku najemców

Orzech
Orzech
REKLAMA

Rynek nieruchomości biurowych przechodzi poważne zmiany. Jak wynika z najnowszych danych PMR Market Experts by Hume’s, w 2024 roku odnotowano rekordowo niski poziom aktywności w sektorze budownictwa biurowego. Gwałtowny spadek popytu na nowe powierzchnie biurowe sprawił, że deweloperzy komercyjni masowo zamrozili realizację nowych inwestycji. Jednocześnie zaczęło rosnąć zainteresowanie starszymi budynkami. Jakie powierzchnie wzbudzają największe zainteresowanie najemców i z czego wynikają obserwowane zmiany? Eksperci wyjaśniają.

Spadek zapotrzebowania na nowe biura to konsekwencja głębokich zmian strukturalnych obserwowanych na rynku pracy już od kilku lat.

– Pandemia, a następnie presja inflacyjna znacząco przyspieszyły proces optymalizacji kosztów w firmach, w tym redukcję wydatków na powierzchnie biurowe. Przedsiębiorstwa coraz częściej rezygnują z dużych, kosztownych biur, ograniczając zajmowaną przestrzeń. Trend pracy hybrydowej, obecny już od kilku lat, dodatkowo wzmacnia te zmiany. Część firm wdrożyła model pracy rotacyjnej, zmniejszając liczbę dostępnych biurek, inne całkowicie przeszły na tryb zdalny, rezygnując z wynajmu powierzchni biurowych – mówi Daniel Kłosowski, Asset Manager na Europę Środkowo-Wschodnią w DWS w Polsce.

Najnowsze dane PMR Market Experts by Hume’s pokazują, że spadek popytu na powierzchnie biurowe znacząco przyczynił się do gwałtownego wyhamowania inwestycji w tym segmencie rynku. Wzrost ryzyka realizacyjnego oraz większa ostrożność instytucji finansowych w udzielaniu kredytów na projekty komercyjne sprawiły, że wielu deweloperów zrezygnowało z planów rozpoczęcia nowych inwestycji. W rezultacie, na koniec 2024 roku liczba nowoczesnych biur będących w budowie osiągnęła rekordowo niski poziom.

Paradoksalnie jednak, to właśnie zamrożenie nowych inwestycji otwiera drzwi dla starszych obiektów

REKLAMA

– Firmy, które nadal potrzebują przestrzeni do pracy, coraz częściej dostrzegają potencjał starszych budynków – zarówno pod względem kosztów, jak i dostępności. Coraz większą popularnością cieszą się zabytkowe przestrzenie, dawne centra handlowe przekształcane w biura oraz nowoczesne obiekty zbudowane kilkanaście lat temu, które obecnie przeżywają okres wzmożonego zainteresowania. Wzrost zapotrzebowania na powierzchnie biurowe obserwujemy również w naszym biurowcu Grunwaldzki Center, zlokalizowanym w ścisłym centrum Wrocławia – dodaje Daniel Kłosowski, Asset Manager na Europę Środkowo-Wschodnią w DWS w Polsce.

Jak podkreśla ekspert, największym zainteresowaniem cieszą się przede wszystkim w pełni wyposażone przestrzenie liczące do kilkudziesięciu stanowisk pracy, o nowoczesnym designie. Najemcy najczęściej poszukują biur o częściowo otwartej przestrzeni, ale z dostępem do zamykanych gabinetów i tak zwanych call-romów sprzyjających skupieniu podczas pracy indywidualnej czy rozmów online.

– Obserwowane zjawisko może oznaczać nowy etap dla rynku nieruchomości – czas adaptacji, rewitalizacji i poszukiwania rozwiązań w już istniejących zasobach, zamiast inwestowania w kosztowne, nowe projekty. Wielu deweloperów już teraz interesuje się modernizacją i dostosowywaniem starszych biurowców do obecnych oczekiwań. Być może dzięki temu wiele ikonicznych przestrzeni zyska nowe życie – podkreśla Daniel Kłosowski, Asset Manager na Europę Środkowo-Wschodnią w DWS w Polsce.

fot. Jakub Zazula , / Grunwaldzki Center - Wrocław
fot. Jakub Zazula , / Grunwaldzki Center - Wrocław

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA