W Polsce powstanie gigantyczny radar. Będzie śledził kosmiczne śmieci i wykrywał zagrożeniaPolitechnika Warszawska / Centrum Badań Kosmicznych PAN

W Polsce powstanie gigantyczny radar. Będzie śledził kosmiczne śmieci i wykrywał zagrożenia

Orzech
Orzech
REKLAMA

W Przasnyszu (woj. mazowieckie) rusza budowa jednego z najbardziej zaawansowanych radarów w Europie. Ogromna instalacja o powierzchni połowy boiska piłkarskiego pozwoli Polsce monitorować obiekty znajdujące się nawet 2000 km nad Ziemią — od satelitów i kosmicznych śmieci po potencjalne zagrożenia militarne. Projekt BiRaKos realizują naukowcy Politechniki Warszawskiej i Centrum Badań Kosmicznych PAN.

Kosmiczny tłok nad Ziemią. Polska odpowiada na rosnące zagrożenia

Niska orbita okołoziemska staje się coraz bardziej zatłoczona. Tysiące aktywnych satelitów, szczątki starych misji i odłamki rakiet poruszają się z prędkością nawet kilkunastu tysięcy km/h, stanowiąc realne zagrożenie dla infrastruktury telekomunikacyjnej i bezpieczeństwa państw.

Dr hab. inż. Konrad Jędrzejewski, kierownik projektu BiRaKos, podkreśla: – "Przestrzeń kosmiczna przestała być spokojnym miejscem. Potrzebujemy narzędzi, które pozwolą nam widzieć więcej, szybciej i dokładniej".

BiRaKos: radar wielkości połowy boiska piłkarskiego

Sercem projektu jest ogromny szyk antenowy, który powstanie przy Ośrodku Badań Lotniczych i Kosmicznych PW w Przasnyszu. Na polu o wymiarach 50 × 50 metrów zostanie rozmieszczonych aż 4000 anten.

To konstrukcja o niespotykanej w Polsce skali.

Jak tłumaczą naukowcy: – "Sygnały odbite od niewielkich obiektów na orbicie są ekstremalnie słabe. Aby je wychwycić, potrzebny jest odbiornik o ogromnej powierzchni i wyjątkowej czułości".

Radar będzie działał w konfiguracji bistatycznej, co oznacza, że nadajnik i odbiornik znajdują się w różnych lokalizacjach. To rozwiązanie zwiększa precyzję i pozwala skuteczniej śledzić obiekty na niskiej orbicie (LEO).

Technologia dual‑use: od kosmicznych śmieci po obronność

BiRaKos ma podwójne zastosowanie — cywilne i militarne. System będzie w stanie:

monitorować kosmiczne śmieci,

śledzić satelity,

wykrywać potencjalne zagrożenia, w tym pociski balistyczne.

Eksperci podkreślają, że to element budowy polskiej świadomości sytuacyjnej w kosmosie (SSA).

Najtrudniejsze jest… liczenie. Matematyka na granicy możliwości

Największym wyzwaniem nie jest sama budowa anten, lecz opracowanie algorytmów zdolnych do przetwarzania gigantycznych ilości danych w czasie rzeczywistym.

Obiekty na orbicie poruszają się z prędkością 7–8 km/s. System musi w ułamku sekundy:

wykryć obiekt,

zidentyfikować go,

obliczyć jego trajektorię.

Dr Jędrzejewski wyjaśnia: – "To problem z pogranicza radiolokacji, matematyki, informatyki i fizyki. Musimy stworzyć zupełnie nowe koncepcje pracy systemu".

REKLAMA

Projekt strategiczny. 48 mln zł na polską technologię kosmiczną

BiRaKos to inwestycja o wartości 48 mln zł, finansowana przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu PERUN, wspierającego rozwój technologii dla bezpieczeństwa państwa.

Rektor Politechniki Warszawskiej nadał projektowi status priorytetowy.

Władze uczelni podkreślają: – "To przedsięwzięcie, które może wynieść polską radiolokację na zupełnie nowy poziom i zapewnić Polsce niezależność w monitorowaniu przestrzeni kosmicznej".

Lata pracy i doświadczenia. Polska szkoła radiolokacji wchodzi na orbitę

Projekt BiRaKos to efekt wieloletnich badań prowadzonych w Pracowni Technik Radiolokacyjnych PW. Nad systemem pracują doświadczeni naukowcy, ale także doktoranci i studenci.

Dzięki współpracy z Centrum Badań Kosmicznych PAN projekt łączy:

zaawansowaną technologię radarową,

zaawansowaną technologię radarową,

wiedzę o mechanice nieba,

analizę ruchu obiektów orbitalnych.

Eksperci podkreślają, że to wyjątkowa szansa dla polskiej nauki.

– "Polska szkoła radiolokacji od lat cieszy się uznaniem. Teraz możemy sprawdzić nasze rozwiązania w najbardziej wymagającym środowisku — w przestrzeni kosmicznej" – mówią przedstawiciele zespołu.

Radar BiRaKos to:

największy projekt radiolokacyjny w Polsce,

instalacja o powierzchni 2500 m² i 4000 anten,

system zdolny do śledzenia obiektów na wysokości do 2000 km,

technologia o zastosowaniu cywilnym i wojskowym,

inwestycja strategiczna dla bezpieczeństwa państwa.

To krok, który może wprowadzić Polskę do europejskiej czołówki w dziedzinie monitorowania przestrzeni kosmicznej.

Politechnika Warszawska / Centrum Badań Kosmicznych PAN
Politechnika Warszawska / Centrum Badań Kosmicznych PAN

Komentarze (0)

Napisz komentarz
REKLAMA